Ulicami Gdańska przeszła Manifa.
Jak co roku, w okolicach Dnia Kobiet, ulicami Gdańska przeszła Manifa. Towarzyszyły jej rytmy samby, które rozgrzewały uczestników, kolorowe transparenty z hasłami o sytuacji gospodarczej kobiet i życzliwe spojrzenia przechodniów.
wyruszyło ok. 150 osób. W pochodzie wzięły udział takie organizacje jak Partia Kobiet, Kampania Przeciw Homofobii, Kobiety dla Pomorza, SLD, Gdańska Inicjatywa Obywatelska i kilka innych organizacji pozarządowych. Była też Henryka Krzywonos oraz artyści, a wśród nich Iwona Zając. 
2011-03-06 18:24
z takim "mężczyzną" to by Polska nigdy nie istniała na mapie świata
2011-03-06 18:29
"Manifa jest organizowana przez Trójmiejską Akcję Kobiecą, w skrócie TAK"
już jestem gorącym zwolennikiem trójmiejskiej akcji kobiet
lubię kiedy kobieta mówi: TAK
2011-03-06 18:32
hallux nie fantazjuj na starość hehe
2011-03-06 19:30
2011-03-06 18:33
dowiedziałem się o podatkach wielu rzeczy, np. o tym, że i feministki mają w tej dziedzinie postulaty: "ekonomia feministyczna" domaga się mianowicie podatków progresywnych, i to jak najwyższych. Sumy z tych podatków należy przekazywać, rzecz jasna, kobietom. To, że jest to sprzeczne z głoszoną przez feministki zasadą równości płci jest złudzeniem: sprzeczność występuje wyłącznie w męskiej logice, w sensie logiki kobiecej żadnej sprzeczności tu nie ma!
Najzabawniejsze, że niejaka pani Marjorie E. Kornhauser, która opublikowała wyniki badań na kobietach, przebadała wyłącznie feministki. Gdy zrobiono badania na ogólnej próbie, okazało się, że większość kobiet pytana, jak powinien wyglądać system podatkowy, odsyłała badaczy do męża/ojca/kochanka — a odpowiedzi tych, które odpowiadały samodzielnie, nie różniły się od odpowiedzi mężczyzn. Pomijając ten statystycznie nieistotny 1% "feministek".
2011-03-06 18:38
kobiecie się daje kwiaty, buziaczki, prezenty, gwiazdki z nieba.... a feministce rózgą w pupsko
2011-03-06 19:00
2011-03-06 22:53
Znaczy pupskiem w rózgę, tak?
2011-03-06 19:34
Właśnie takie jednostki sprawiają, że mężczyzna z polski postrzegany jest jako typ w usyfinym podkoszulku, tłuste włosy, ubytki w uzębieniu, wąs no i oczywisty brak kultury...
Dziewczyny Dawać Radę!!!
2011-03-06 19:45
fajnych masz kolegów
2011-03-06 20:08
typowe narzedzie patriarchatu
2011-03-06 18:38
Z okazji Dnia Kobiet włączyłem komputer i posprawdzałem... Otóż na przykład w biegu na 200 metrów najlepszy wynik kobiety nie mieści się w pierwszych dwóch setkach wyników mężczyzn. W szachach w pierwszej setce jest jedna kobieta - p. Judyta Polgár , na miejscu 16. I tak dalej.
Jeśli więc wśród szefów firm kobiety stanowią aż 20 proc. - to znaczy, że awansują nie w oparciu o walory fizyczne czy umysłowe - lecz dzięki urodzie, wdziękowi - lub dzięki pewnej specyficznej tolerancji, którą można zobaczyć na każdym zebraniu. Gdy przystępuje się do wyboru jakiegoś zarządu, to wybiera się Iksińskiego, Kowalskiego, Wiśniewskiego, Nowaka, Zielińskiego, Kupścia - i w tym momencie ktoś rzuca: a, i dobrze byłoby wybrać jakąś kobietę. Tu wypycha się jakąś bidulę, wybiera - i już mamy 15 proc. kobiet w zarządzie...
Ta kobieta jest zapewne na całkiem przyzwoitym poziomie fachowym. Gdybyśmy jednak wypchali tam na siłę na przykład połowę kobiet, to efekt byłby dokładnie taki sam, jakbyśmy połowę kobiet wstawili do reprezentacji szachowej Polski: drużyna zaczęłaby przegrywać z Luksemburgiem...
Szachiści mężczyźni zarabiają 20 razy więcej niż szachistki kobiety - ale nie dlatego, że jest "dyskryminacja", lecz dlatego, że lepiej grają. Mężczyźni właściciele firm zarabiają 20 razy więcej niż właścicielki - nie dlatego, że jest dyskryminacja, lecz dlatego, że lepiej swoje firmy prowadzą. Wszystkie dane przytaczane przez "feministki" są - wbrew ich przekonaniom - dowodem, że kobiety są (pod tym względem) gorsze.
Są "gorsze" - bo kobieta nie przyjmie pracy szambiarza czy hutnika, ona z podziwem patrzy na faceta, który osiem godzin machał ciężkim młotkiem, a przy okazji ciachnął się ze dwa razy czymś ostrym po twarzy - i jeszcze się po takiej szychcie śmieje! A z kolei ja, który świetnie daję sobie radę z dziećmi, oszalałbym, gdybym miał to robić dłużej niż kilka dni. A kobiety to potrafią - i jeszcze przy tym się uśmiechają i są zadowolone! Więc pod tym na przykład względem one są lepsze.
I bardzo dobrze!
2011-03-07 09:19
Co tam 200m widziałeś ich wyniki na 100m? Twoja logika jest tak idiotyczna, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Co ma sprawność fizyczna do sprawowania np. funkcji kierowniczych? I nie wyjeżdżaj z szachami jako rzekomą miarą zdolności intelektualnej - to jest gra zdecydowanie bardziej popularna wśród mężczyzn (z przyczyn kulturowych), więc nic dziwnego, że oni mają lepsze wyniki.
Jeżeli faceci są tacy genialni we wszystkich dziedzinach życia, to czemu nie wychowują dzieci? Wtedy wszyscy obywatele byli by światli, wysportowani i idealni.
2011-03-07 10:31
Co? Kultura zabrania laskom grać w szachy? Który podręcznik dobrego wychowania tak mówi? To żadna tajemnica, że samce średnio wychowują dzieci. Nie licząc zakładów poprawczych. Tam warto być zbudowanym dobrze.
2011-03-07 11:10
trescia mojej wypowiedzi bylo to ze kazda plec (i rasa) ma swoje umiejetnosci i jak i swoje ułomności.
kobiety lepiej wychowuja dzieci, glownie dlatego ze sa bardziej spokojne i cierpliwe a do tego maja ten swoją intuicje i instynkt macierzynski, ktorego facet nie podrobi (matki czesto czuja ze wychowuja nie swoje dziecko pomimo braku podania logiczno-meskich argumentów)
ale poniewaz kobiety maja wiele cech, ktore w skutecznym rzadzeniu przeszkadzaja, jak chaotycznosc, emocjonalne rozchwiania, niejasnosc wypowiadanych zdań i ich dlugosc (przypominam zekobiety mowia 3 razy wiecej niz faceci co w rzadzeniu nie jest dobre) wiec nie nadaja sie do rzadzenia i tyle tak jak facet nie nadaje sie do ciaglego wychowywania dzieci a zwłaszcza gromadki dzieci bo nie maja tej podzielnosci uwagi jaka maja kobiety.
itp. itd
2011-03-07 14:51
Możesz podać jakieś źródło skąd bierzesz takie fantastyczne i odkrywcze informacje? Jakieś badania przeprowadzałeś? Szczególnie interesuje mnie ta chaotyczność, rozchwianie emocjonalne i 3 razy dłuższe wypowiedzi kobiet. Bo szczerze mówiąc znam masę facetów, którzy są zdecydowanie bardziej chaotyczni, rozchwiani emocjonalnie i gadatliwi od większości moich koleżanek.
2011-03-07 14:58
no wlasnie niestety, faceci niewiescieja, poprzez brak wojen, czyli naturalnego selekcjonera słabych jednostek.
istniej mnostwo ksiazek i opracowan na tematroznicy płci, wystarczy poczytac
2011-03-06 18:43
podstawową różnicą między obiema płciami jest fizjologia i mózg (różne funkcje, zdolności...)
ja np. mogę stojąc sikać pod wiatr, a kobitce to raczej ciężko wychodzi
a to hasło "cała pensja, połowa władzy", to jakieś nieporozumienie jest
2011-03-06 19:18
na sikanie pod wiatr naprawdę największy wpływ ma mózg
2011-03-06 19:34
niejeden bezmózg obsikał sobie nogawki:-)
2011-03-06 19:19
2011-03-06 18:46
goł wegan!
2011-03-06 19:07
faceci zarabiają wiecej o 25% taka jest statysyka a nawet więcej dlatego ze muszą być dobra matka, pracownicą, żoną, kochanką, sprzątaczką, praczką itd a facet najczęściej przyjdzie z pracy włączy tv i jeszcze powie ze zupa za słona obłęd
2011-03-06 19:10
2011-03-06 19:22
współczujemy tak dramatycznych przeżyć
2011-03-06 19:48
A kto wam kazal wychodzic za maz? To faceci od wczoraj tak sie zachowuja? Majac 20+ lat naiwnie myslalas, ze ten jeden bedzie wyjatkowy? Pfff....
Trzeba bylo zostac panna (albo przynajmniej nie miec dzieci). Singielki i bezdzietne naprawde potrafia niezle swoja kariere rozpedzic
2011-03-06 19:51
domagał się wypłaty przez kilka miesięcy, a pracodawca nie otrzyma za to czasu pracownika. Bo to ktoś, kto dysponuje czasem pracownika. No i nie może pozbyć się tego "długu" bardzo długo. To wobec pracodawcy nie w porządku.
A pensja należy się taka za jaką się pracownik zgodzi.
2011-03-07 14:29
2011-03-07 16:01
Nie licząc zawodów wymagających odporności na stres.
2011-03-07 10:55
i akurat w Polsce są jedne z mniejszych różnic. Poniżej 10%.
2011-03-06 19:10
czy osoby o innych orientacjach jak zoofile, nekrofie, geje, dandrofile. Niech żyje postęp pan Biedroń, Palikot i PO.
2011-03-07 09:21
Współczuję twojej matce. Bo mam nadzieję, że nie posiadasz ani żony, ani córki.
2011-03-07 10:59
;?
2011-03-07 11:20
Zoofil czuje się dyskryminowany, skoro nie może wyjść za swojego baranka, a homoś tak.
2011-03-06 19:11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
