• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marek Biernacki: podam się do dymisji, jeśli leczenie przestępców okaże się niekonstytucyjne

Michał Stąporek
23 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Minister Sprawiedliwości Marek  Biernacki: - Jeśli Trybunał uzna, że projekt ustawy o przymusowym leczeniu przestępców skazanych za przestępstwa na tle seksualnym jest niezgodny z konstytucją, podam się do dymisji. Minister Sprawiedliwości Marek  Biernacki: - Jeśli Trybunał uzna, że projekt ustawy o przymusowym leczeniu przestępców skazanych za przestępstwa na tle seksualnym jest niezgodny z konstytucją, podam się do dymisji.

Jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna projekt leczenia groźnych przestępców za niekonstytucyjny, podam się do dymisji - zadeklarował pochodzący z Gdyni minister sprawiedliwości Marek Biernacki.



Przypomnijmy: w ciągu najbliższych miesięcy z więzień wyjdzie kilku groźnych przestępców, którym skończą się wyroki wydane jeszcze w czasach PRL. Część z nich skazano nawet na karę śmierci, którą na mocy amnestii z 1989 roku zamieniono na 25 lat więzienia. Wyroki skończą się w 2014 roku.

11 lutego 2014 r. wiezienie opuści Mariusz Trynkiewicz, czterokrotnie skazany na karę śmierci, za zamordowanie czterech chłopców w wieku od 11 do 13 lat. Choć w więzieniu jest leczony ze zdiagnozowanej pedofilii, to nie został on pozbawiony popędu seksualnego poprzez poddanie chemicznej kastracji.

Według Ministerstwa Sprawiedliwości, do 2023 roku zakończy odbywać wyroki 18 sprawców, którzy zostali skazani za przestępstwa popełnione "ze szczególnym okrucieństwem, którzy nadal wykazują zaburzenia preferencji seksualnych lub inne zaburzenia psychiczne". Co prawda podlegają oni przymusowemu leczeniu, ale - według Ministerstwa Sprawiedliwości - u wielu z nich nie ma żadnych śladów resocjalizacji.

W tej sytuacji minister sprawiedliwości Marek Biernacki przygotował projekt ustawy, która zakłada możliwość przymusowego leczenie psychiatrycznego więźnia, nawet już po zakończenia odbywania przez niego wyroku.

Czy powinno się przymusowo leczyć więźniów w zamkniętym ośrodku, nawet już po odbyciu przez nich kary?

Według ustawy dyrektor więzienia miałby prawo zwrócić się o opinię biegłych, gdyby na pół roku przed zakończeniem wyroku uznał, że osadzony nie jest zresocjalizowany i może ponownie popełnić przestępstwo, za które został skazany. Gdyby biegli potwierdzili opinię dyrektora więzienia, skazany trafiłaby na leczenie w Krajowym Ośrodku Terapii Zaburzeń Psychicznych (ma być powołany na mocy ustawy). Tam co pół roku zapadałaby decyzja w jego sprawie.

- Nasz projekt jest zgodny ze standardami konstytucji i Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu - przekonuje Biernacki. Na poparcie swojej tezy przywołuje zbadane przez resort i Rządowe Centrum Legislacji orzeczenia Trybunału konstytucyjnego ws. groźnych przestępców.

Ministerialny projekt ma jednak spore grono przeciwników, nie tylko wśród teoretyków prawa (krytykowała go m.in. prof. Monika Płatek, karnistka, prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista). Ich zdaniem prawo nie może działać wstecz, a skazany już w momencie wydania wyroku musi znać całość swojej kary. Projektowi ustawy niekonstytucyjność zarzuca także Biuro Analiz Sejmowych.

Gdyby prawo zostało uchwalone, a następnie uchylił je Trybunał Konstytucyjny, skierowani na leczenie przestępcy nie tylko wyszliby na wolność, ale też mogliby domagać się odszkodowania.

W tej sytuacji minister sprawiedliwości zaznaczył w programie "Jeden na jeden" w telewizji TVN 24, że "bierze polityczną odpowiedzialność za projekt i jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna go za niekonstytucyjny, poda się do dymisji".

Sejmowe głosowanie w sprawie ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie dla życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, prawdopodobnie odbędzie się w środę wieczorem.

Opinie (118) 1 zablokowana

  • chory kraj,

    przecież powinno się ich zabijać, ale nie, najlepiej jak ponownie zabije kochającym rodzicom jedyne dziecko, albo jeszcze kilka razy powtórzy ten czyn, bo zanim nasza Policja wpadnie na jego trop to trochę czasu minie. Kiedy ten kraj się wreszcie otrząśnie ?!

    • 0 0

  • Biernacki Marek...

    Zbliżają się wybory , to nagle jaśnie pan Biernacki zabiera głos ? Nie było go słychać i widać przez wszystkie kadencje i PO-pierał rękoma i nogami ryżego guru. Nie mam dla takich żadnego szacunku , zresztą do żadnego tępego PO-matoła .

    • 1 0

  • Bzura!!!

    Marek Biernacki nie pochodzi z Gdyni tylko urodził się i wychowała na Gdańskim Przymorzu. A to że startował z list PO w Gdyni to już inny wątek.

    • 1 0

  • uczyc sie od niemcow

    w niemczech istnieje tak zwane "sicherungsverwahrung". nawet po odsiedzeniu swojej kary, grozni przestepcy moga byc dalej zamknieci, do momentu udowodnienia przez bieglych ich nie szkodliwosci dla spoleczenstwa.

    nie moze polska uczyc sie od swoich sasiadow?

    • 1 0

  • Już za późno

    Panie Ministrze nie leczenie takich typów tylko powinno być jak w Rosji łagry dla takich to by im się odechciało wszystkiego. Na leczenie osoby biednej i nie ubezpieczonej to nie ma pieniędzy a na takich darmozjadów jeszcze dodatkowo oprócz utrzymania to im leczenie zapewniać. To chyba jakieś kpiny!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane