- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (60 opinii)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (94 opinie)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (46 opinii)
- 4 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (77 opinii)
- 5 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (498 opinii)
- 6 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (228 opinii)
Marihuana w szafie, a grzybki w polu.
Domową uprawę konopii prowadził 23-letni mieszkaniec Rumi Łukasz B..
- Rośliny rosły w specjalnie do tego przystosowanym segmencie meblowym - poinformowała Donata Kozieniec z gdyńskiej policji.
W trakcie przeszukania mieszkania policjanci znaleźli kilkaset woreczków foliowych, niektóre z zawartością marihuany i amfetaminy, wagę elektroniczną i inne przedmioty wskazujące na dilerską działalność zatrzymanego. Część narkotyków była ukryta w ziemi na terenie posesji, w której mieszka Łukasz B. Przesłuchani w sprawie świadkowie potwierdzają, iż wielokrotnie zaopatrywali się u niego w środki odurzające.
Z kolei na Witominie gdyńscy policjanci namierzyli miłośników grzybów. Ale nie takich na farsz do pierogów.
- Zatrzymaliśmy dwóch 17-latków z Gdyni, którzy na polu zbierali grzybki, najprawdopodobniej halucynogenne. W sumie uzbierali ok. 250 sztuk - dodaje Donata Kozieniec.
Chłopcy tłumaczyli, że o grzybkach powiedzieli im koledzy. Wyjaśniali, że zebrane grzybki chcieli zjeść, aby wprawić się w stan odurzenia. Po przesłuchaniu zostali zwolnieni.
Teraz policyjni laboranci będą musieli przebadać każdy z zebranych grzybków.
Opinie (89) 3 zablokowane
-
2006-11-21 11:32
jb
a narkotyki to nie jest realny problem? widziałaś kiedyś narkomana?
- 0 0
-
2006-11-21 12:05
WIDZIAŁAM, narkomana zaćpanego kompotem, narkomana palącego brown sugar, narkomana po paru dniach koksowania. widziałam. ale widziałm również ludzi popalajacych marihuane co jakis czas i normalnie funkcjonujacych w zyciu. co poniektórzy których znam robia to od dobrych 20 lat.to tak jak z alkoholem możesz co jakis czas wypic drinka i jest ok. jedyna róznica polega na tym, że alkohol jest ogólnie dostepny i kupienie go nie nastrecza trudności.na szczęscie narkotyki nie. i nie powinno byc zadnej legalizacji.chcesz się bujac na granicy prawa, albo wręcz juz nie na granicy tylko wchodzic konflikt z prawem to rób to, twój cyrk twoje małpy.
narkotyki wiekszość traktuje jak straszliwą straszliwość.
Alkohol jest wiekszym problemem i powoduje wiecej tragedii.
a nikt nie widzi problemu.państwo całkiem nieźle na tym zarabia, czyz nie?- 0 0
-
2006-11-21 12:22
jb
ja traktuję narkotyki jako straszną straszliwość i daltego wydaje mi się, że jednak niewiele o nich wiesz, bo minimalizujesz ich zagrożenie, a tylko alkohol jest dla ciebie straszny! Ty będziesz mówiła swoje, a ja swoje, co nie ma sensu, więc Cię tylko zapytam na zakończenie, ile lat żyje narkoman, a ile alkoholik, co?
- 0 0
-
2006-11-21 12:33
to takie pytania do przemyślenia bez pośpiechu 2006-11-21 12:22
to zalezy co masz na mysli mówiąc narkoman?kto jest narkomanem ?, ten kto kilka razy w zyciu zapalił jointa? ten kto pare razy wziął amfę? wciagnął koks? zapalił haszysz?
no to moge ci z cała odpowiedzialnościa powiedziec że znam wielu takich narkomanów, wiekszośc ma około 40 i 50, świetnie sobie radza w zyciu, mają rodziny, prace i przyjaciół.również zdrowie psychiczne i fizyczne na poziomie przecietnej.mysle że jeszce pozyją.
najbardziej zabójcze sa oczywiście opiaty, bezsprzecznie, uzależniaja fizycznie, i to szybko.
natomiast widuje alkoholików w wieku powiedziałbyś 50-60 lat, a tu niespodzianka. ci ludzie maja 30 lat.
pewnie jeszcze pozyja.tylko co to za życie?
pozdrawiam- 0 0
-
2006-11-21 12:46
żeby najprościej
Narkoman to jest człowiek uzależniony od narkotyków. Przeżycie powyżej 30-35 r. ż. jest ewenementem.
Pozdrawiam- 0 0
-
2006-11-21 12:46
lubimy sie narkotyzowac....
No coz kiedys zachwycalem sie papierosami opiumowanymi ,ktore legalnie sprowadzal i sprzedawal za dolary i (bony dolarowe Pewex).Papieorosy niczym szczegolnym sie nie wyroznialy tylko mialy 3 zlote paski kolo ustnika.Najwieksze wziecie mialy wtedy LM i Pall Mall.Na mistrzostwach swiata w pilce noznej bodajze w 1978 wypalilem w czasie meczu polskiej druzyny cala paczke i... serce mnie rozoblalo.W niczym nie nalezy jednak przesadzac,lacznie z jedzeniem frykasow!
Pamietam tez prawdziwa Coca Cole ktora byla sprowadzana z USA do PEwexu i znow cos wyjasnie.Tamta orginalna miala zawartosc kokainy ,stad poprawiala samopoczucie i miala tak ismak ktorego sie nie da zapomniec.Dzisiejsza coca cola to slodko czarna berbelucha ,ktora niszczy zeby tyle ma wspolnego z tamta cola co ja z prezeydentem USA.
W szpitalach brak wiecznie srodkow usmiezajacych bol,robionych na bazie narkotykow a sprowadzanych z zachodu!
Ilez ci rakowcy musza sie nacierpiec z powodu jakiejs oblednej polityki panstwa z morfina,ktora jest wszedzie po za szpitalem.- 0 0
-
2006-11-21 13:15
Takie artykuły jak ten, wprowadzają mnie w stan odurzenia
To lepsze niż grzybki halucynogenne, np. Psilocybe lanceolata. A zatem, czy ten mój stan powinien podpadać pod prawo, czy jestem przestępcą?
- 0 0
-
2006-11-21 13:28
Centralne Biuro Sledcze
Wysyla swoich agentow w czarnych BMW prosto z salonu do Sopotu ,gdie maja ropracowac przerzuty narkotykow przez porty.
Nie wiem czy kogos znacznego zlapali ale wczasy maja super i zabawe przednia.Raz sie scigalem z takim BMW miedzy Orlowem i Sopotem przy 200 na godzine mnie wyprzedzil to ja zwolnilem calkiem kiedy pomachal mi tajniacka legitymacja i ucieklem mu w prawo on nie mial czasu mnie gonic.- 0 0
-
2006-11-21 13:40
autorze pytania do przemyślenia
Twoje pytanie jest po prostu głupie! Niby masz wiedze (z tego co piszecz) a pytanie jest na poziomie laika. To tak jakby zapytać jak długo będzie jezdził samochód na oleju napędowym, a na oleju opałowym. Przecież to zalezy od eksploatacji. Jesli mało nim jeździsz to będzie dawał rade i 40 lat, a jak latasz furą dzień w dzień to pojeździ 10.
Narkotyki nie są dla debili, i te słabe i te mocne.
Jak człowiek nie może sobie w życiu poradzić ze zwykłyi problememi to tym bardziej nie poradzi sobie z dragami!!!
A zresztą we wszystkim trzeba mieć umiar!!!- 0 0
-
2006-11-21 13:48
Grzybobranie
Trzeba też podziwiać upór, determinację i pracowitość tych 17-latków z Gdyni, nazbierać 250 łysiczek lancetowatych to niełatwe zadanie. Trzeba się nieźle nabiegać. Pytanie w jakim celu angażaje się do tego policyjne laboratoria skoro średnio kumaty zbieracz grzybów w zupełności wystarczy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.