O.K.
2004-08-11 09:33
jak ma być tak jak z AKM to ja dziękuję, dzięki awfowi mamy ruinę zamiast niegdyś prężnie działającego klubu akademickiego i średnio słaby ośrodek dla sportowców
a temu komuś co się dobija o wchodzenie do mariny pod żaglami - gdzieś Ty się urodził? kiedy? do żadnej mariny na świecie nie wchodzi się pod żaglami
2004-08-11 09:34
...a Sopot?? Przystań żaglowa przy Molo?
Też były plany. Może jeszcze o tym napiszą...
,,Tak nam dopomóż Unio"
2004-08-11 09:36
na jakiego sternika za 400 zeta? na jachtowego to luz - dobra cena, dobry czas trwania kursu, pamiętaj o wymogu wypływania 200 godzin przed przystąpieniem do egzaminu, zakres materiału wymaganego (i potrzebnego) od sternika jachtowego jest do opanowania w jeden wieczór jak ktos się orientuje i pływa
z morskim gorzej - jeżeli te kursy to na morskiego to tragedia, ale nie chce mi sie wierzyć
2004-08-11 09:37
w sopocie przecież jest przystań jachtowa przy molo... bidna i bez sensu co prawda ale jest
2004-08-11 09:45
tak na jachtowego, i co Twoim zdaniem nauczy Cię taki kurs? hehehe
2004-08-11 09:49
Bez Skipera sam nie połyniesz nigdzie po takim kursie.
2004-08-11 09:52
chyba ,że szuwarowo-bagiennie po jeziorze.
2004-08-11 10:03
moby a Twoim zdaniem do kursu na jachtowego przystępują zieloni? dla mnie ten kurs i egzamin były jedynie formalnością.
jakie są niby uprawnienia st. jachtowego, że nigdzie Twoim zdaniem nie popłynie? może pływać po wodach osłoniętych i na p-20, wody osłonięte powinny być moim zdaniem dostępne dla posiadaczy patentu żeglarza, p-20 już nie, w ogóle kryterium 20 mm od lini brzegowej jest kretyńskie bo to zazwyczaj wody bardziej niebezpieczne niż pełne morze, ale skoro już takie kryterium jest to dopuszczani powinni być tylko ci którzy się uczą i zdają na morzu - ten warunek przytoczony kurs spełnia. (nie może być tak, że ktoś uczy się i zdaje tylko na wodach osłoniętych lub śródlądowych a potem może pływać po morzu)
czego się nauczy na kursie? podstaw nawigacji i locji, prawa drogi i operowania jachtem (to już w sumie powinien od dawna umieć) - czego więcej trzeba? na bardzo dobrym kursie nauczy się też jak naprawiać i remontować jachty - ale to akurat nie jest zdolność morska
2004-08-11 10:10
najwyzszy czas zeby Gdansk zaczal lezec nad morzem bo z tego co zaobserwowalam wizytujac to miasto jest nijakie i nad niczym nie lezy.... praktycznie nie ma zadnego charakteru procz wartosci historycznych oczywiscie nie polskich .....jest zaniedbane a pieniadze ida w krzaki bo tworza sie parki zamiast korty szkolki plywackie czy hotele i wczasowiska przeciez tutaj nie jest wykorzystane naturalne polozenie
2004-08-11 10:16
Wszystko to prawda co piszesz, ale o jakij nawigacji piszesz, chyba czytania z chmur. A tak wogóle to najlepiej popływać z kimś doswiadczonym bo sama teoria to zbyt mało. Owszem kupisz ksiązkę, na kursie podadzą Ci teorię ale jeśli (o tym pisze , czytaj uwazniej) ktos zielony idzie na kurs tego typu bo ma kase i zapłacfi i ma patent to ja z mims takim nawet po jeziorze nie popływam. Opowiem Ci jak kiedys mój znajomy zobaczył czerwona flarę. wIESZ ZAPEWNE CO OZNACZA TEN SYGNAŁ, to nie było na Bałtyku. I co sie okazało, czterech Francuzów, mlodych chłoptasi wypłyneło sobie jachtem , który bogaty tatus kupil jednemu z nich. Połamali maszt i nawet nie wiedzieli gdzie są. Taki drobiazg jak orient na morzu.Ale co tam, dywagowac można bez końca.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
