• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marsz Równości przeszedł przez Gdańsk. Protest radnej przedłużył korki

Michał Stąporek
30 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Marsz Równości przechodzi przez Targ Drzewny

W marszu wzięło udział ponad 1000 osób.



Ok. 1-1,5 tys, osób przeszło w ramach I Trójmiejskiego Marszu Równości w sobotnie popołudnie z Targu Węglowego na tereny postoczniowe w Gdańsku. Przemarsz spowodował spore korki w całym mieście, które trwałyby o 45 minut krócej, gdyby nie kontrmanifestacja, która na wysokości Dworca Głównego zakończyła się interwencją policji.



Uważasz, że związki partnerskie powinny zostać zalegalizowane?

Marsz rozpoczął się o godz. 15 półgodzinną manifestacją na Targu Węglowym zobacz na mapie Gdańska. Wśród zgromadzonych dominowali młodzi ludzie: licealiści i studenci. Było więcej kobiet niż mężczyzn. Trudno było uznać to za zgromadzenie wyłącznie środowisk homoseksualnych, ponieważ wśród uczestników widać było pary heteroseksualne w każdym wieku, a także dzieci. Nie zabrakło jednak także kilku drag queen, a więc mężczyzn przebranych za kobiety.

Było sporo gości z zagranicy, w tym m.in. ambasador Szwecji.

Z platformy przemawiali działacze różnych środowisk politycznych - był prezydent Słupska Robert Biedroń, wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, ale i trójmiejski działacz i poseł PO Radomir Szumełda.

Największe owacje dostał Biedroń.

- 25 lat temu odzyskaliśmy wolność, ale nie odzyskaliśmy solidarności - mówił prezydent Słupska. - Chcemy żyć w kraju, w którym nikt nam nie mówi, jak mamy się ubierać, ani co mamy robić - mówił.

W pewnym Biedroń momencie zawołał: - Jesteście patriotami?
- Tak! - odkrzyknął tłum.
- Wierzycie w solidarność?
- Tak! - krzyknęli zgromadzeni, a potem zaczęli skandować "Solidarność, Solidarność".

"Solidarność" i "Jesteśmy rodziną" to dwa najczęstsze okrzyki, skandowane przez uczestników marszu.

- Czuję się jak w latach 80., gdy wychodziło się z mszy w św. Brygidzie - zauważyła jedna z kobiet przyglądająca się zgromadzeniu.

Manifestanci przeszli z Targu Węglowego przez Targ Drzewny i dalej przez Podwale Grodzkie w kierunku dworca. Z samochodu, który jechał na czele pochodu cały czas grała muzyka, przeważnie szlagiery lat 80. i 90.

Na trasie marszu stali młodzi mężczyźni, prawdopodobnie sympatycy i członkowie Pomorskiej Brygady ONR, która zapowiedziała na ten dzień swoją kontrmanifestację - Marsz w obronie normalnej rodziny. Odbyła się ona przed Marszem Równości, uczestniczyło w niej ok. 100-150 osób.

Kontrmanifestacja narodowców przed Marszem Równości



Podczas głównego marszu ONR-owcy zachowywali się spokojnie, rozdawali ulotki zapraszające na jutrzejszy Marsz dla życia i rodziny, który odbędzie się w Pruszczu Gdańskim. Nie szczędzili jednak maszerującym złośliwych komentarzy. - Jestem oburzony - stwierdził młody mężczyzna stojący na Wałach Jagiellońskich i splunął pod nogi.

Radna PiS Anna Kołakowska z rodziną, zablokowała na kilkadziesiąt minut Marsz Równości . Radna PiS Anna Kołakowska z rodziną, zablokowała na kilkadziesiąt minut Marsz Równości .

Gorąco zrobił się dopiero na wysokości Dworca Głównego PKP zobacz na mapie Gdańska. Tu z tłumu wyszła gdańska radna PiS Anna Kołakowska, która w towarzystwie trzech osób (męża, syna i córki - Marii Kołakowskiej, skazanej na prace społeczne za rozpylenie fetoru podczas spotkania w świetlicy Krytyki Politycznej) usiadła na jezdni i zablokowała marsz. Policjanci długo negocjowali z siedzącymi, a gdy usuwali ich z jezdni, ci natychmiast wracali na swoje miejsce. Ostatecznie troje manifestujących zostało przeniesionych do policyjnych radiowozów.

Policja usuwa z ulicy siedzących, którzy blokowali marsz



Interwencja policji sprawiła, że ze strony ONR-owców posypały się inwektywy: "Gestapo", "Pedofile pederaści to są Unii entuzjaści", "To jest Polska nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera".

Policjanci, którzy w liczbie co najmniej 200 funkcjonariuszy ochraniali marsz, zepchnęli kontrmanifestantów z jezdni i otoczyli maszerujących szczelnym kordonem. Już bez kolejnych incydentów marsz doszedł na ul. Elektryków w Stoczni Gdańskiej, gdzie zakończył się ok. godz. 17:20.

Nim to jednak nastąpiło, doszło do paraliżu komunikacyjnego nie tylko centrum Gdańska, o którym pisaliśmy w naszym Raporcie Drogowym.

- Jak to jest, że dwie ekipy blokują sobie centrum miasta, a ja stoję pół godziny w korku na al. Armii Krajowej? - denerwował się nacz czytelnik, pan Michał, który ok. godz 16 starał się dojechać z Chełmu na Stogi.

Przed rozpoczęciem Marszu Równości, jego sympatycy (i nie tylko) gromadzili się na Targu Węglowym

Wydarzenia

Opinie (1090) ponad 100 zablokowanych

  • Co soba reprezentujecie, ORN?

    Najczesciej te osoby orn i jak widac pani PISowa sami maja problemy ze soba. Tak naprawde to szkoda mi ich. Jak bardzo trzeba byc ograniczonym by nie przyjmowac czyjegos swiatopogladu(czy orientacji) staram sie to zrozumiec. Czy to kwestia uposledzenia? Czy traumatycznych doswiadczen w domu np chlopcy skandynujacy pedaly itp czy tata przychodzil do nich w nocy? Ja nie chce nic insynuowac, ale to naprawde' przezabawne podejscie do zycia. Ciekawe ile osiagna w zyciu. Chyba bicie swojej zony i dzieci. Pozdrawiam. :-)

    • 9 9

  • najwięcej agrechy przy takich antyakcjach

    jest w kryptogejach.

    żaden heteroseksualny, zainteresowany wyłącznie kobietami facet nie będzie manifestował przeciwko paradzie gejów i lesbijek.

    dużo, oj dużo muszą o seksie między facetami myśleć ci "antymanifestanci", żeby wywołać u siebie aż tyle emocji.

    • 16 5

  • Pani Anno, ma Pani mój głos! (1)

    Odwagi, nie dajmy sie zmanipulować. Korki spowodował marsz a nie protesty. Nie powinno być tego marszu, ale pan prezydent jest przecież taki "europejski"...

    • 10 18

    • Gejowsko europejski

      bo nie myśli raczej o większości mieszkańców swojego miasta tylko o grupie dewiantów zwiezionych z całego regionu.

      • 2 2

  • Ale oni tak mowia o tym homoseksualizmie, ze to jest normalne

    ze ja sie zaczynam czuć dyskryminowany ze jestem inny

    • 10 7

  • ludzie nie byli, nie są i nigdy nie będą równi. (1)

    idea piękna, ale z uwagi uchodzi fakt że na świecie żyją idioci, oraz ludzie mądrzy. "matematycznie" nie jest możliwe postawić znak równości. stwierdzenie o równości osobiście mnie nawet obraża.

    • 9 3

    • Równi wobec prawa - tak.

      A tego nie uznaje np. pan v-prezydent Bielawski, próbujący zamieść pod dywan aferę w Dolinie Radości. Dla niego facet z pokaźną kasą ma większe "chody" niż ubogi emeryt, gość bez pracy itp. Na tym polega m.in. fałsz PO - dyskryminacja finansowa społeczeństwa.

      • 3 0

  • homo nie są normalni bo są homo (1)

    wszyscy to wiedzą, mają dokładnie takie same prawa jak hetero. Oczekują pochwały podziwu oklasków? Lewacy stają w ich imieniu bo nikogo normalnego do swych idei nie potrafią zwabić , ani robotników ani rolników , czy nawet biednych emerytów. A stanowiska w sejmie kuszą więc obiecują gruszki na wierzbie i udają że nienormalne jest normalne ,zapominając jak nie tak dawno sami tępili.

    • 12 5

    • A wiesz co znaczy homo? Taki sam. A Hetero? Inny. Ktos nie uwazal na biologii w gimnazjum.

      • 1 2

  • A wyobrazacie sobie geji na wojnie? (3)

    oddzial geji zaszedl wroga od tylu

    • 19 11

    • ja wyobrażam sobie tych z ONR-u (1)

      uciekli by po pierwszym strzale, bo po drugiej stronie byliby zołnierze a nie kobiety, dzieci i młodzież

      • 8 6

      • uciekaliby jak ich bracia z batalionu Azow

        • 1 0

    • gej na wojnie strzela i mówi a masz ty wstrętny wrogu

      • 1 2

  • dziwni sa

    dziwni są ci faceci, ktorzy się tak mocno angażują w kontrmanifestacje. gdyby mój chłopak poszedł na manifestacje przeciwko gejom to byłabym mocno... zaskoczona. daje do myślenia... nad tymi w kontrmanifestacji

    • 8 9

  • i te pedały tęczowe obronią Cie przed wojną? (4)

    Tu jest Polska nie bruksela tu się zboczeń nie popiera...

    • 21 15

    • Jaka wojna? Chyba w twojej glowie.

      • 6 3

    • lol (2)

      pan mnie obroni przed wojną, będzie pan stał na pierwszym froncie i dzielnie oddawał życie za kraj. tak przecież musi się zachować prawdziwy mężczyzna, no nie? a jak któryś powie, że nie chce umierać, to gej.

      • 3 1

      • (1)

        oj tam zaraz gej. Zwykły tchórz

        • 2 4

        • lol2

          wiem wiem, to był sarkazm

          • 0 0

  • A ja panie Biedron chce żyć w kraju, w którym banda oszolomow nie paraliżuje calego miasta. Bądźcie sobie kim chcecie i, ale nie utrudniajcie życia z tego powodu innym.

    • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane