• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marzenie 14-letniego Andrzeja: zostać motorniczym

Michał Stąporek
8 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Andrzej bardzo uważnie słuchał, co o pracy motorniczego miał mu do powiedzenia Marek Kapiński, wieloletni pracownik gdańskiego ZKM-u. Andrzej bardzo uważnie słuchał, co o pracy motorniczego miał mu do powiedzenia Marek Kapiński, wieloletni pracownik gdańskiego ZKM-u.

Przejechać się tramwajem po Gdańsku w charakterze pomocnika motorniczego, to nie byle co - takie marzenie miał 14-letni Andrzej i dzięki pomocy gdańskiego ZKM-u spełniło się ono w sobotę przed południem.



Choć chłopak sam nie poprowadził tramwaju, to samodzielnie przestawiał zwrotnice, np. na terenie gdańskiej zajezdni. Choć chłopak sam nie poprowadził tramwaju, to samodzielnie przestawiał zwrotnice, np. na terenie gdańskiej zajezdni.
Marek Kapiński, motorniczy z 22-letnim stażem, niejedno już widział. W gdańskim ZKM jest kimś w rodzaju motorniczego-oblatywacza, bo to on zwykle testuje nowe tramwaje, które przyjeżdżają do miasta. Dlatego, gdy w sobotę przed południem przygotowywał się do wyjątkowej jazdy, bo z młodym kandydatem na motorniczego na pokładzie, do sprawy podszedł poważnie.

- Skoro mamy razem jechać, to zapraszam najpierw na badanie alkomatem. Dla bezpieczeństwa zawsze tak robimy przed wyjazdem na trasę - tłumaczył. Dopiero, gdy młody Andrzej, gdynianin z rodzinnego domu dziecka dmuchnął, a urządzenie nic nie wykazało, motorniczy zaczął tłumaczyć mu szczegóły pracy w tramwaju.

Jednym z nich jest to, że motorniczy, który zdobędzie już stosowne prawo jazdy i wszystkie niezbędne uprawnienia do jazdy tramwajem, samodzielnie wyjeżdża na trasę dopiero po przejechaniu 100 godzin z instruktorem. Ale Andrzej o tym wiedział, bo tramwaje to od dawna jego wielka pasja.

Czy wykonujesz zawód, o jakim marzyłeś w dzieciństwie?

- To właśnie dlatego poprosiliśmy ZKM o pomoc w realizacji jego marzenia, jakim było wcielenie się choć na chwilę w rolę motorniczego tramwaju - tłumaczy Jakub Kudła, wolontariusz ze stowarzyszenia Akademia Przyszłości.

Akademia roztacza opiekę nad tymi dziećmi, które z różnych powodów, często niezależnych od siebie, mają trudniejszy start w dorosłość. Wolontariusze stowarzyszenia starają się wzbudzić u swoich podopiecznych poczucie pewności siebie i wiarę we własne siły poprzez pomaganie im w nauce, sugerowanie wyboru najwłaściwszej dla nich drogi zawodowej oraz pomoc w realizacji marzeń związanych z zawodową przyszłością. I tak właśnie było z Andrzejem i pomagającym mu Jakubem, którzy spotykają się od listopada.

- Andrzej dobrze się uczy, nie ma problemów z nauką, choć czasem jest leniwy, ale to normalne w tym wieku. Myślę, że powinien pójść na studia. Ale jego pasja do tramwajów wcale nie musi na tym ucierpieć - przekonuje Jakub Kudła.

Fascynacja tramwajami na pewno szybko nie minie po sobotniej przejażdżce w kabinie motorniczego na trasie zajezdnia we Wrzeszczu - pętla w Jelitkowie. Podczas podróży Andrzej przestawiał zwrotnice, uruchamiał niektóre systemy w tramwaju, poznał szczegóły pracy motorniczego.

- Dowiedziałem się wszystkiego, na czym mi zależało - cieszył się chłopak. - Bardzo dziękuję za wszystko.

Miejsca

Opinie (128) 5 zablokowanych

  • Też tak chce ale to co mam mi wystarcza

    Ja pier..... też tak kurka! chce ale ja nie jestem biedakiem z domu rodzinnego i interesuje się nie tylko tramwajami ale wszystkim pojazdami w zkm gdynia i zkm gdańsk i mam ponad 1500 rozkładów 100 map 600 komunikatów... i innych rzeczy a założe się on nic nie ma

    • 1 3

  • kolejny, debilny, napompowany "sztuczną" dobrocią artykuł - rodem z 3miasto.pl

    • 2 3

  • kiedyś miałem takie samo marzenie, ale potem wydoroślałem

    • 3 3

  • marzenie

    chciałbym ciągnąć wózek typu ,,mleczarz" ze złomem Ehhh

    • 3 3

  • ale fajnie!

    Tez lubie komunikacje miejska i sam bym tak chcial:} najbarzdziej bym chcial przejechac sie w kabinie konstala 105n.Mam nawet gre ats

    • 2 0

  • JAZDA komunikacja (1)

    zawsze jak jade autobusem lub tramwajem to patrze sie do kabiny i czasami jak jest ktos mily to rzaczyna ze mna gadac .W autobusach czasami zamykam drzwi a w tramwaju moglem zadzwonic.Mam tez strone z modelami do wydrukowania i sklejenia http://www.transport179.republika.pl

    • 1 1

    • zapomniałem dodać że mam 10 lat :)

      • 1 0

  • mam kumpla

    motorniczego, raz na spontanie zapytałam czy da mi poprowadzić - dał na pętli. ciekawe doświadczenie, fajnie przejechać 20 metrów, ale praca mimo wszystko monotonna.

    • 2 0

  • super

    super

    • 1 0

  • Najbardziej brakuje mi SZCZĘSCIA

    biedak jeden nie lubie takich ludzi...
    Też tak bym chcaił -,- a jakiś podkreśle GRUBĄ LINIĄ
    W Y G N A N I E C z domu rodzinnego jest jakimś chyba chorym tramwajarzem ciągle mi chodzi po głowie JAK żyć ?

    • 1 0

  • hehehle

    On jest w niego wpatrzony....

    Ciekawe dlaczego? :)

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane