• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mewi Szaniec - zabytek rozkradany przez złomiarzy

mak
18 czerwca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Mewi Szaniec mógłby stać się atrakcją turystyczną. Póki co jest rozkradany przez złomiarzy. Mewi Szaniec mógłby stać się atrakcją turystyczną. Póki co jest rozkradany przez złomiarzy.

Mewi Szaniec to zabytkowa fortyfikacja Gdańska, która ma nie mniejsze możliwości na przyciągnięcie turystów niż Westerplatte, obok którego się zresztą znajduje. Tymczasem znowu zniknął fragment zabytku z końca XIX wieku.



Czy miasto powinno inwestować w Mewi Szaniec?

Mewi Szaniec zobacz na mapie Gdańska to fragment fortyfikacji Westerplatte, który Prusacy wznieśli pod koniec XIX w. w miejscu wcześniejszego fortu napoleońskiego. Podczas II wojny światowej Niemcy uznali to miejsce za idealne na koncentrację wojsk tuż przed atakiem na Westerplatte. Po siedmiu dniach walk było to pierwsze miejsce, w którym internowano obrońców Westerplatte. Dziś z fortu zostały poniszczone budynki, które chuligani systematycznie niszczą.

- Kilka dni temu mój kolega był przy Mewim Szańcu i stwierdził, że zabytek jest rozkradany przez złomiarzy. Ukradziona brama, powyrywane okna itp. - mówi pan Krzysztof, nasz czytelnik. - Niestety tego obiektu nikt nie pilnuje, co odbija się na jego wyglądzie.

Przeczytaj też: Mewi Szaniec już pod opieką konserwatora.

Te słowa potwierdza znawca gdańskich militariów. - Od lat trwa dewastacja Mewiego Szańca. Do "wyniesienia" była tam jeszcze tylko oryginalna brama z 1842 r. Jeśli to właśnie ją ukradziono, to naprawdę jest mi przykro. Gdyby te fortyfikacje odremontować, przyciągałyby turystów nie mniej niż samo Westerplatte - mówi Romuald Szymański. - Było już wiele planów co z tym terenem zrobić. Miasto chciało się go pozbyć, żeby np. zrobić tam nabrzeże dla Orlenu czy poszerzyć Zakręt Pięciu Gwizdków. Na razie nic tam się nie dzieje, a fortyfikacje niszczeją i są rozkradane przez wandali.

Fortyfikacje Mewi Szaniec są podzielone - część jest w trwałym zarządzie pomorskiego konserwatora zabytków, reszta należy do Urzędu Morskiego w Gdyni.

- Na naszej części Mewiego Szańca znajduje się Baza Oznakowania Nawigacyjnego, teren jest ogrodzony i pilnie strzeżony, więc nie ma mowy o tym, żeby dochodziło tam do aktów wandalizmu - mówi Roman Kołodziejski, główny inspektor ochrony wybrzeża w Urzędzie Morskim w Gdyni.

Konserwator zabytków zapowiada, że wyśle na miejsce swoich ludzi. - Na pewno sprawdzimy zgłoszenie czytelnika Trojmiasto.pl i ocenimy czy mamy do czynienia z incydentalną kradzieżą, czy problem jest poważniejszy - mówi Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków w Gdańsku. - Na pewno pomyślimy też o zabezpieczeniu tego terenu.
mak

Opinie (113) 2 zablokowane

  • TRZEBA INTERWENCJI?

    ABY URZĘDAS PODNIÓSŁ TYŁEK ??
    i wysłał swoich ludzi?
    to jakaś farsa...
    płacimy podatki, darmozjady urzędnicze...
    do roboty!!!

    • 5 0

  • Oto schamat "dbania" o zabytki przez różnej maści libertynów:

    1.Nie dbać o zabytek przez dziesieciolecia nic przy nim nie robic
    2.Powiesić tabliczke Uwaga grozi zawaleniem Jak zacznie sie sypac i rozrkradną go lumpy.
    3.Wziąść pod stołem koperte i wyburzyć a w powstałe miejsce postawić kolejny betonowy klocek.

    • 8 0

  • Internowani!! Ciekawe? (1)

    Coś tu chyba nie tak.Żołnierze z Westerplatte zostali wzięci do niewoli jako jeńcy przez siły zbrojne III Rzeszy (Konwencja Haska) i resztę wojny-prawie wszyscy-spędzili w Stalagach i Oflagach. Internowani to byli żołnierze 2 Dywizji Strzelców Pieszych w 1940r na terenie Szwajcarii-czyli przez Państwo nie będące w stanie wojny i stroną konfliktu. Nie wiem jak można to pomylić. Sorry jeśli się czepiam,ale skoro się coś publicznie publikuje to może warto wpierw to sprawdzić?

    • 2 0

    • Nie czepaj się słówek

      Wiadomo o co chodzi,nie czepiaj się słówek.

      • 0 1

  • To celowa dewasrtacja na zamówienie

    To celowa dewastacja na zamówienie. Obiekt wpisany do Gminnej Ewidencji zabttków nie może być legalnie rozebrany więc trzeba "pomóc" mu się rozebrać.To nie byli zadni złodzieje ani złomiarze,Fachowa przy pomocy palników,pił tarczowych robota,Nie tylko bramy ukradziono ale także drewniane okna i zniszczono granitowe okapy na murze czołowym jednego ze stanowisk ogniowych baterii mozdzieży.
    A tu dla przypomnienia podaję wpis kolegi o pewnym człowieku,który za ratowanie Mewiego Szańca wyleciał dzięki posłowi PO BOROWCZAKOWI z Gdańska z roboty za fikcyjne,odrzucone przez sad zarzuty. Teraz czekam aby wywalił Chmielewskiego i Tymińskiego za prawdziwe zaniechania,uchybienia,i kłamstwa.
    "Dr Kwapiński - wielki człowiek!

    To jest człowiek, który uratował Elektrownię na Wtte od obłożenia kolorowym sidingiem. To jedyny w pełni zachowany budynek na Wtte (jest jeszcze ruina Wartowni nr 4, ale przebudowana, podobnie Wartownia Nr 1 jest zmodyfikowana, no i ok. 60 metrów od miejsca gdzie stała). Mocno się postawił i udało mu się. Były już na to spore unijne pieniędze, które wycofano. Nie dał więc zarobić jakimś danzigerom z PO. Potem stanął na głowie i zablokował budowę wielkiego ronda, które zniszczyłoby wszystkie relikty stacji kolejowej Wtte! Miejsca gdzie zaczął się 1 września 1939 r. niemiecki atak na Wojskową Składnicę Tranzytową! Czyli budynek zawiadowcy, wiatę elektrogeneratora i bramę kolejową. Te pieniądze też cofnięto. Chyba to było 500 mln zł. Znów nie dał komuś zarobić z PO. Gdyby nie jego walka, nie udałoby się odbudować m.in. bramy kolejowej na Westerplatte. Dalsze plany rewitalizacji Westerplatte przerwała PO. Wcześniej dr Kwapiński zablokował zakusy Portu Gdańskiego (w radzie siedzi Adamowicz) na rozwalenie Mewiego Szańca - miejsca kapitulacji Załogi Westerplatte i zrobienia tam bazy paliwowej (nowoczesne nabrzeże przeładunkowe i zbiorniki na paliwo). Pojawiało się tam nazwisko "Grubego Ryśka" z Gdyni, opisywała to prasa. Znów nie dał kręcić lodów Platfusom. Nagonka na dr. Kwapińskiego to zemsta Platformy także za to, że blokował chore wizje budowy na Starym Mieście i nie tylko wieżowców i innych architektonicznych koszmarów. W powojennej historii Westerplatte jego nazwisko powinno być pisane złotymi literami!"
    To na tyle.

    • 9 0

  • Zdjecia z miejsca dewastacji

    https://www.facebook.com/media/set/?set=a.138522059684781.1073741844.100005809631788&type=1

    • 2 0

  • Gdyby to był atrakcyjny teren inwestycyjny

    dawno było by już spalone. To norma, było kiedyś coś takiego jak zabytkowa nastawnia kolejowa koło Dolnej Bramy, nikt się nie zainteresował jak budynek złomiarze rozbierali a potem był płacz konserwatora... Za co płaci się nierobowi na stanowisku konserwatora zabytków?

    • 5 0

  • Gdzie jest Poseł Borowczak z PO ,który doprowadził do wyrzucenia byłego konserwatpra ze swego stanowiska na podstawie fałszywych zarzutów?Kwapiński zablokował PO,Radzie Portu ( siedzi w niej prezydent Adamowicz)) i władzom Gdańska(właścicielowi tego terenu) rozbiórke Mewiego Szańca.Niech teraz wykaże się wiecznie żujacy gumę Poseł Borowczak,niech,pisze pisma ,skargi do wojewody,do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.Niech teraz zawiadamia sądy i prokuraturę informując co wyczynia "jego" człowiek przysłany w teczce.Do dzieła panie POśle.Gdańszczanie,Naród czeka!

    • 4 0

  • Co za bzdury rzecznik opowiada?

    Jaka incydentalna kradzież?Co za bzdury znowu mediom opowiada zrecznik? Pamieć mu szwankuje? Nie pamięta i czytać nie umie?Informowano napisano artykuł w prasie i do Pomorskiego Konserwatora zabytków zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa,kiedy ostatnio ukradziono forteczną kratę przy redicie. Wiceminister przecież była nawet specjalnie ściągnięta ze stolicy sprawdzić stan zabytku po zgłoszenie kradzieży Głupiego udaje? JEŚLI NIE PAMIĘTA ALBO UDAJE ,ŻE NIE pamięta to proponuje aby zmienił prace bo kompletnie do lania wody się nie nadaje i się tylko ośmiesza

    • 7 0

  • Zabytki- dziedzictwo narodowe

    Dlaczego zabytek jest podzielony? Ogólnie jest to dorobek pokoleniowy narody polskiego, więc trzeba się zastanowić jak przywrócić dawną świetność, aby stały się fortyfikacje nieznaną dotąd atrakcja turystyczną. Może konserwator zabytków sam powinien na własne oczy zobaczyć za co on jest odpowiedzialny. Można wyciągnąć wniosek, że nikt nie chce zachować historycznego wizerunku miasta Gdańska.

    • 3 0

  • jaka partia taki rządy

    PO kradnie, Gdańszczanie kradną, wszak PO z Gdańska.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane