• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mężczyzna wpadł pod pociąg na Oruni

Maciej Naskręt
11 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Utrudnienia po wypadku trwały trzy godziny. Utrudnienia po wypadku trwały trzy godziny.

W czwartek rano pociąg jadący z Gdyni do Wrocławia potrącił śmiertelnie mężczyznę na Oruni. Służby wyjaśniają okoliczności zdarzenia.



Ok. godz. 6:40 na Oruni w rejonie ul. Gościnnej zobacz na mapie Gdańska doszło do potrącenia pieszego przez pociąg jadący z Gdyni do Wrocławia.



- Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Okoliczności zdarzenia wyjaśniamy wspólnie z prokuratorem - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Ruch na kolei został wznowiony po ok. trzech godzinach od zdarzenia. Pociąg "Piast" ruszył w dalszą podróż.

Opinie (131) ponad 10 zablokowanych

  • 0 9.45 jeszcze stał (1)

    • 6 0

    • Delikatnie zastanawiające, bo o 6.40 już nie żył.

      • 6 4

  • Często jadę autem przez okoliczny przejazd kolejowy. (5)

    Bardzo dużo ludzi przechodzi przez tory podczas gdy szlaban jest opuszczony. Szkoda gadać. 3 minuty stania pod szlabanem albo wieczny odpoczynek.

    • 42 0

    • (2)

      3 minuty? to chyba jednak rzadko jezdzisz, jedź o 17 to postoisz niekiedy pół godziny

      • 13 3

      • Lepiej pół godziny poczekać niż stracić życie.

        • 12 2

      • Zazwyczaj jestem tam około godziny 7-8 więc nigdy nie stałem dłużej niż te 5-6minut.

        A tak średnio patrząc to zazwyczaj około 3-4min. Poza tym, jak już ktoś odpisał, nawet te 30 min to nic w porównaniu ze stratą życia.

        • 3 1

    • (1)

      Ja pod tym szlabanem często stoję po 20 do 30 minut jak wracam z pracy ok godz. 16 tej. Ludzie maja dość stania i przechodzą przy zamkniętych szlabanach.

      • 0 0

      • Szlabany są zamknięte bo... Co chwilę jedzie pociąg... Ruch na magistrali tak magistrali

        • 0 0

  • czy dają herbatę i ciepłe kanapki podróżnym? (1)

    • 9 11

    • odwrotnie

      to herbata ma być ciepła...

      • 2 0

  • (3)

    kolejna ofiara władz miasta którym szkoda 5mln na tunel pod torami a wydają na mostek przy starogardzkiej 7mln... tam chociaż nikt nie ginie... szlabany w środku miasta i wieczne korki...

    • 29 17

    • Kto się chce zabić i tak się zabije czy to będzie tunel czy nie

      • 10 2

    • ofiara? śmiech na sali...

      ofiara? nie bądź śmieszny! nawet kładki, tunele czy cokolwiek tam sobie jeszcze wymyślisz nie pomogą, gdy jakiś debil chce się zabić- a w tym przypadku facet wszedł na tory i się na nich zatrzymał chyba w wiadomym celu, prawda? więc nie wiń miasta za brak dodatkowej infrastruktury, bo ta nie zapewni bezpieczeństwa w sytuacjach, gdy ludzie nie zaczną myśleć- również o tym, że popełniając samobójstwo w taki sposób, wykazują się jedynie własnym egoizmem.

      • 1 0

    • Tunele na oruni masz dwa więcej i trzeci też nie pomoże

      • 0 0

  • (1)

    ile jeszcze osób musi zginąć, żeby przebudowali tennieszczęsny wiadukt!

    • 15 8

    • Samobójca popełni samobójstwo czy jest tunel czy nie.

      • 6 0

  • I znowu "pociąg potrącił..." Co to ma być?

    Zdjęcie odpowiedzialności z człowieka, który wlazł pod pociąg i zrzucenie winy na pociąg?
    To mają na celu nagłówki pociąg/samochód/autobus potrącił?
    Wszyscy są winni, tylko nie pieszy.

    • 35 2

  • A jak tam przejazdy bezkolizyjne na Orunii?

    ciekawe czy do 2050 r. powstanie projekt na ich wykonanie, wszak procedura uzgodnień trwa ...

    • 16 3

  • A zdjęcie to (1)

    z poprzedniego analogicznego wypadku.Ten skład to poc. do Berlina.....Redakcja idzie na tzw łatwiznę

    • 17 3

    • takie ich prawo zbójeckie

      artykulik ma być natentychmiast, gdy jeszcze nie ma, albo nie wolno publikować foć z miejsca wypadku

      nie dziw się, tylko zrozum i doceń szybkość

      • 2 1

  • Któy to już wypadek w tym roku? (5)

    Czy ci ludzie nie mają wyobraźni? Łażą jak zwierzęta w miejscach, w których nie ma przejeścia, albo popełniają samobójstwo w tak debilny sposób. W jednym i drugim przypadki to idioci. Skoro już chcą odbierać sobie życie to niech nie utrudniają życia innym. Czy ci debile nie rozumieją, że gdy oni już odejdą z tego świata, to taki maszynista będzie musiał żyć ze świadomością, że zabił człowieka? A co z ludźmi, którzy podróżowali tym pociągiem? Nie dość, że taki wypadek stwarza niebezpieczeństwo dla podróżujących to jeszcze powoduje gigantyczne opóźnienia pociągów. 3 godziny czekania na ponowny odjazd pociągu przez jakiegoś barana, który albo bezmyslnie odebrał sobie zycie albo był zbyt leniwy żeby przejść w miejscu do tego przeznaczonym. Poza tymym jak można nie zauważyć kilkuset ton stali pędzących w twoją stronę?

    Polacy jednak nie zasługują na nowoczesny transport, czy inne rozwiązania skoro są zbyt głupi aby kożystać nawet z własnych nóg. Jak nie jakiś pieszy to ciężarówka. Ale narzekania, że pociągi są zbyt wolne i ciagle się spóźniają nigd ne milkną.

    • 27 15

    • (2)

      Cały wpis niby sensowny, ale za "kożystać" i inne takie powinieneś się wstydzić.

      • 2 1

      • Faktycznie

        Faktycznie, rażący błąd ale nie bądźmy małostkowi.

        • 2 1

      • ...

        Hehe

        • 0 0

    • Od siebie dodam, że niedawno jechałem SKM-ką, pod którą weszła dziewczyna we Wrzeszczu. Pomimo, że jakoś specjalnie nie ruszają mnie tego typu rzeczy, to mimo wszystko za każdym razem jak słyszę syrenę z przejeżdżającego składu przechodzą mnie ciarki i zastanawiam się, czy ktoś właśnie nie odebrał sobie życia. Nawet nie chcę myśleć, co przeżywają maszyniści.

      • 2 1

    • Byłeś nastolatkiem? Wtedy świat wydaje się całkowicie inny. Nie znasz nie oceniaj. Są różne przypadki w życiu.
      Ale fakt prokuratura powinna dogłębnie zbadać rodziców.

      • 0 0

  • mi sie wydaje,że to przez psychiatrów,którzy przepisuja zle dobrane antydepresanty (2)

    i wtedy po kilku dniach brania ludziom zwiekszają sie objawy choroby i wtedy powstają mysli samobójcze...Ja mam lat 45 ale syn mojej znajomej ma 17 lat i przepisali mu mocne psychotropy w szpitalu na Srebrzysku i chłopak chciał skakac z okna,a przed braniem miał tylko lekką depresję....Czy ktos z Was miał podobne doswiadczenia z antydepresantami?

    • 12 3

    • strrrraszne

      • 2 1

    • Może się tak zdarzyć na początku przyjmowania leków u niektórych osób. Każdy pacjent jest inny, na jednego podziała dany lej dobrze, na innego w ogóle, rzadko, ale też się zdarza - nasili objawy. Właśnie dlatego taka osoba musi być pod stałą obserwacją do czasu ustabilizowania.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane