• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mężczyzna zaginął podczas rejsu Steny Spirit

Maciej Naskręt
8 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

W sobotę popołudniu trwały poszukiwania mężczyzny, który mógł wypaść za burtę promu Stena Spirit, płynącego z Gdyni do Karlskrony. Mężczyzny póki co nie znaleziono.



Przed południem kapitan promu Stena Spirit, który płynął z Gdyni do Karlskrony, powiadomił służby ratownicze o zaginięciu mężczyzny.

- O jego zniknięciu poinformowała kapitana współtowarzyszka podróży. W pierwszej chwili zarządzono przeszukanie promu. Niestety bezskutecznie - mówi Agnieszka Zembrzycka ze Steny Line.

Służby ratownicze Marynarki Wojennej i statek Ratownictwa Morskiego rozpoczęły poszukiwania. Niestety przed zmrokiem działania odwołano.

Trwa m.in. przeglądanie zapisu z monitoringu promu. Okoliczności zaginięcia wyjaśnia policja z Gdyni.

Opinie (115) ponad 10 zablokowanych

  • Stena Spirit

    Przynajmniej kilka razy w roku korzystam z tego promu i chyba mam szczescie, bo nigdy nic mi sie nie przydarzylo. Jestem bardzo zadowolony / jak narazie/ z ich uslug. Oby tak dalej, bo za kilka dni znowu wybieram sie do Karlskrony.

    • 7 9

  • Boże widzisz i nie grzmisz! (2)

    Kto pisze te komentarze? Ludzka tragedia a tu świetny powód żeby się wyżyć. Jesteście jacyś zaburzeni? Może te wypociny przeczyta ktoś z rodziny, postawcie się na jego miejscu! Sami wszystkowiedzący: wiedzą ile można przeżyć w wodzie i że człowiek był pijany. Skąd wy to wiecie? Płynał sam, a może z grupą kolegów, rodziną. Może płynął żeby się pobawić? A może spotkał na swojej drodze jakiegoś wroga albo zwyrodnialca. Może miał jakąś niebezpieczną dla kogoś wiedzę, może miał długi albo sam miał dłużników? Czy wyobrażacie sobie lepszy sposób żeby ktoś zniknął? Nie ma tam systemu kamer? Nikt nic nie widział? Żadnych świadków? Policja przesłuchała załogę? Nie było śladów walki? Co z rzeczami osobistymi? Co z telefonem? Był zalogowany do sieci czy off-line? O której godzinie się ewentualnie się wyłączył? Takie pytania można mnożyć. Ale wy wiecie lepiej.

    • 25 11

    • A może wpadł do morza?

      Nie przesadzaj z mnożeniem głupich pytań i możliwości

      • 5 4

    • dokładnie, filmów się naoglądałaś i fantazjujesz.

      • 1 1

  • od siedmiu lat plywam na trasie karlskorona- gdynia. I owszem na kazdym rejsie tej trasy znajduja sie ,,degustatorzy ,, mocnych trunkow, a pozniej mocnych wrazen. Jednakrze wiekszosc klientow to normalni ludzie ktorzy ida na kolacje wypijaja winko piwko iida spac. Ale niestety wystarczy jeden burak aby zachwiac spokuj i milal atmosfere. Tak kbylo ostatnio kiedy plynalem razem z rodzina, i w tedy jeden z pasazerow nie zgadzaø sie ze swoim kolega, obaj byli nawaleni jak meteory. Doszlo do bujki, rezultatem byla zlamana noga, bo jeden byl tak pijany ze spadl ze schodow. Obraz nedzy i rozpaczy.

    • 11 0

  • (5)

    Na trasie Gdynia - Karlskrona podróżuje rocznie ponad pół miliona pasażerów, jeden za burtą to żadna strata...

    • 2 12

    • (4)

      Zgodziłbym się z ogromną przyjemnością z Tobą, ale tylko pod warunkiem, że tym pasażerem, który się utopił, byłbyś Ty. Wtedy nawet można byłoby powiedzieć, że to nie tylko nie jest strata, ale zysk dla całego społeczestwa.

      • 5 3

      • Tylko jeden koment, słabo, liczyłem na lawinę rzygów, dalej trolle, do dzieła (3)

        • 3 2

        • (2)

          hehe, lepiej znajdź sobie jaką robotę ;)

          • 1 2

          • Już mam, jestem matematykiem (1)

            Z rachunku prawdopodobieństwa wychodzi że jeden gość musiał w końcu wypaść za burtę, o co więc tyle krzyku ? Praw natury nie oszukasz...

            • 0 0

            • debil

              Oto chodzi ze jestes debil i lecz sie na glowe

              • 0 0

  • Bo gdyby to była Stena Winko, albo Stena Piwko, tudzież Stena Nalewka to by się nie uchloł, a spiryt - wiadomo

    • 3 0

  • ochrna

    (ciekawe co na to ochrona czyli Securitas)

    do pułkownika:
    Czy ochrona jest do pilnowania ludzi i chodzenia za nimi po pohladzie?Wydaje mi się iż ochrona jest do pilnowania poządku.
    Kilkanaście razy plynęlem Steną i wiem jak zachowują się na promie polacy a szczególnie ci co wracają do kraju na urlopy i pracują w Skandynawi.
    Wiekszośc z nich pokazuje niestety to jak nie nalezy sie zachowywac!!!Pokazauja co to nie oni i sa pijani oraz robia imprezy w kabinach!!
    Pierwsze pytanie czy ten pasażer był trzezwy?

    • 4 0

  • czym tu się ekscytować?

    mamy tylu bezrobotnych...

    • 2 0

  • pływam regularnie i zawsze jak stoję przy barierkach na rufie mam schizę jakby to było tam wypaść. czasem też myślałem, żeby sam wyskoczyć, albo myślałem, że ktoś może mnie wyrzucić. czy coś ze mną jest nie tak? jak jestem gdzies na wysokosci to ciagle sie zastanawiam jakby to było skoczyc i mam takie dziwne uczucie strachu. czy wy tez macie takie rozkminy?
    oslo na promie nigdy nie pije alkoholu, czasem tylko jak nie moge spac nad ranem to biorę winogrona i ide na rufe je sobie pojeść i podumać. oczywiscie wtedy tez mam jakis tam lęk przed wypadnięciem, ale staram się to ogarnąć.

    • 9 1

  • Obywatel

    Plynalem i myslalem w razie wypadniecia nie ma zadnej szansy na przezyci, tylko w filmach jest inaczej.

    • 6 1

  • tytanic

    moze ze wspolpasarzerka odgrywali scene z tytanica i wypadl

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane