- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (129 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (58 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (272 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Miał być ogród deszczowy, a woda zalewa domy
Ogrody deszczowe miały przyjmować nadmiar wody opadowej z tzw. ul. Nowej Olchowej. W praktyce jednak woda wybiera inne miejsca i zalewa prywatne posesje oraz nowe nasadzenia drzew. Urzędnicy tłumaczą, że... woda szybko się wchłania, a zgłoszone usterki zostaną zweryfikowane już wkrótce w ramach przeglądu gwarancyjnego.
Aktualizacja 12 marca: Po naszym artykule miejska spółka Gdańskie Wody, zajmująca m.in. melioracją i retencją, przeprowadziła wizję terenową. W jej wyniku odkryto nielegalne odprowadzanie wód deszczowych z prywatnej posesji na teren za przystankiem autobusowym.
Ponadto GW tłumaczą, że ogrody deszczowe zostały zaprojektowane z rezerwą pod nową zabudowę i z tego powodu nie wszystkie niecki wypełniają się wodą po opadach.
![To nie nowa droga zalewa domy, lecz mieszkańcy siebie nawzajem. Kontrola na Nowej Olchowej](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3678/150x100/3678889__c_79_0_1121_785__kr.webp)
Budowa pochłonęła ok. 5,6 mln zł i była realizowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego Gminy Miasta Gdańska oraz spółki "Cedrowa" (spółka celowa dewelopera Eco Classic, odpowiedzialnego za osiedle Wolne Miasto).
Droga została zbudowana zgodnie z najnowszymi trendami projektowymi miasta w zakresie retencji i zieleni. Znajdziemy więc tutaj kilka zagłębień terenu - tzw. ogrodów deszczowych, do których kierowana jest woda opadowa z ulicy, aby ograniczyć jej spływ na Dolny Taras i odciążyć kanalizację burzową.
![Pięć nazw bezimiennej ulicy na Ujeścisku, która istnieje w terenie](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3665/150x100/3665878__c_22_0_1147_803__kr.webp)
Woda zalewa posesje i drzewa zamiast wypełniać niecki
Sytuacja po opadach deszczu rozmija się jednak z założeniami urzędników i projektantów.
- Woda po każdym deszczu, zamiast spływać do ogrodów deszczowych, gromadzi się w innych, nieprzewidzianych do tego celu zagłębieniach terenu. Z moich obserwacji wynika, że tylko jedna niecka z sześciu na odcinku ok. 100 metrów pełni rolę retencji [długość całej ulicy to ok. 400 metrów - dop. red.]. W wodzie nawet przez kilka dni po opadach "toną" nasadzenia drzew, zaś w okolicach przystanku autobusowego "Migdałowa" woda wdziera się do przydomowych ogrodów prywatnych posesji - pisze nasza czytelniczka, która przesłała zdjęcia wykonane w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Woda błyskawicznie znika po opadach deszczu
Urzędnicy przekonują, że wody w ogrodach deszczowych najczęściej nie widać, ponieważ... tak szybko jest ona wchłaniania przez podłoże.
- Ogrody deszczowe posiadają podłoże o specjalnym uwarstwieniu, które powoduje szybkie wchłanianie wody, w związku z tym w nieckach ogrodów woda zalega zaraz po opadach i po wsiąknięciu wody niecki są puste - przekonuje Aneta Niezgoda z Biura Komunikacji Społecznej Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, jednostki koordynującej budowę ul. Nowej Olchowej.
Ponadto urzędnicy twierdzą, że po zakończeniu robót budowlanych dokonano kontroli w kontekście spływu wody.
- Jeśli chodzi o zbieranie się wody opadowej wokół drzew, zostanie to zweryfikowane w trakcie przeglądu gwarancyjnego, który zostanie zorganizowany w najbliższym czasie - dodaje Niezgoda.
Osuwająca się skarpa i wydeptana ścieżka zamiast chodnika
Jednak na ul. Nowej Olchowej problemy nie kończą się na wodzie. W pobliżu wspomnianego przystanku autobusowego osuwają się świeżo uformowane skarpy. Spod ziemi wyłaniają się też elementy agrowłókniny.
Uciążliwością dla mieszkańców jest także brak chodnika u zbiegu ul. Nowej Olchowej i Cedrowej. Piesi zdążyli już w tym miejscu wydeptać ścieżkę wokół jednego z ogrodów deszczowych.
- Podczas przeglądu przyjrzymy się wszystkim tym elementom, w tym także zweryfikowane będą kwestie skarp. W miejscu przedeptu wiosną zostanie ułożony chodnik - zapowiada przedstawicielka DRMG.
Miejsca
Opinie (169) ponad 10 zablokowanych
-
2024-03-11 07:17
Jaka szkoda że woda się nie posłuchała i popłynęła zgodnie z prawami natury gdzie indziej
- 27 1
-
2024-03-11 07:24
Te wszystkie domy wyglądające jak kurniki przemysłowe kiedyś spłyną z tej góry.
Tam są takie skarpy że nic tego nie utrzyma .Większa ulewa i wpomnicie moje słowa.
- 20 7
-
2024-03-11 07:24
Tak zawsze jest jak urzędnicy się za coś biorą (1)
Poziom niekompetencji urzędników jest porażający w tym kraju
- 29 1
-
2024-03-11 13:53
Oj cicho juz wazne ze pis nie rzadzi
- 4 0
-
2024-03-11 07:25
Rzady Pani D to porazka
ogrody deszczowe nie moga zalewac posesji!
- 23 2
-
2024-03-11 07:31
Woda wchlania sie szybko, z wyjatkem tego jednego ogrodka, w ktorym stoi :)
A co do skarp - smutny widok skarp to skarpy po zrobieniu ulicy Adamowicza - na górze pozostalo sporo budowlanego gruzu, w tym również podzialkowego. Same skarpy "spłynięte" tak, ze widać agrowłókninę. Trawa może i była wysiana, ale wyrosły głównie chwasty. No, ale mamy swoistą łąkę dla owadów
- 22 0
-
2024-03-11 07:35
Przeglad gwarancyjny (7)
Tylko spokojnie. Wszystko będzie ok, przegląd gwarancyjny zaplanujemy w dogodnym terminie (czyli po 2 tyg suszy) i problem zostanie rozwiązany. Wasi urzędnicy GD.
- 271 11
-
2024-03-11 08:46
Działalność władz Gdańska w pigułce. (4)
- 22 2
-
2024-03-11 09:17
(3)
sprawdz!,moze to gmina Pruszcz!,a ty z nadani 3 x Tak piszesz!
- 0 13
-
2024-03-11 09:45
Sprawdzilem
Niestety to gdansk
- 12 0
-
2024-03-11 13:02
urzednikiem z gdanska jestes i chcesz sie wybielic???
- 6 1
-
2024-03-12 08:18
Naucz się czytać tekst ze zrozumieniem.
Nawet jest odnośnik do mapy. Skąd się biorą tacy the bille?
- 0 0
-
2024-03-11 08:55
Prokurator
Potrzebny , natychmiast
- 10 3
-
2024-03-11 10:53
czepialstwo, ogrody deszczowe to świetne rozwiązanie
- 2 3
-
2024-03-11 07:36
Jest też drugi problem, autobusy nie mieszczą się na zakręcie z (16)
ul. Kartuską . Przy skręcie najeżdżają na przeciwny pas !
- 155 9
-
2024-03-11 08:09
To po to, aby uspokoić ruch.
- 15 6
-
2024-03-11 08:25
(4)
I co z tego? Nie muszą się mieścić w swoim pasie, poczytaj kodeks drogowy
- 4 19
-
2024-03-11 08:54
Nie musza ale stoja tam i traca czas bo oba kierunki musza sie zatrzymac aby bus wyjechal
- 15 0
-
2024-03-11 10:15
u la la (2)
wyobraź sobie że poczytałem i nie znalazłem żadnego zapisu że autobus jadący prosto nie mieści się na swoim pasie gdyż jest za szeroki do wyznaczonego pasa ruchu i to jest zgodne z Prawem o Ruchu drogowym. ALE skoro ty jesteś tak świetnie obeznany z kodeksem drogowym po przytocz proszę tutaj nam wszystkim paragraf na to
- 5 0
-
2024-03-11 11:57
Jaką szerokość ma ten pas?
- 1 0
-
2024-03-11 12:19
1 - no to na zakręcie, czy prosto?
2 - poczytaj jeszcze coś o składni i interpunkcji.- 0 4
-
2024-03-11 08:30
W Sopocie też się nie mieszczą autobusy na swoim pasie ruchu... po ostatnich remontach ulic (5)
nawet jadąc na wprost
- 22 0
-
2024-03-11 08:33
Zero związku z niepotrafiącymi parkować kierowcami, prawda? (4)
- 5 30
-
2024-03-11 10:02
no tak, jak zwykle wina innych (1)
Wyobraź sobie że nie ma związku gdyż auta były zaparkowane prawidłowo a autobus nawet jadący na wprost był po prostu za szeroki na wyznaczony pas ruchu. Pojedź kiedyś to zobaczysz MOŻE jak będziesz uciekał sprzed taranującego cię autobusu zajmującego kawałek twojego pasa i pędzący na wprost.
- 12 1
-
2024-03-11 10:34
Autobus jest węższy niż minimalna dopuszczona ustawą szerokość pasa ruchu.
- 1 9
-
2024-03-11 10:15
tam nie ma miejsca na parkowanie aut (1)
- 12 3
-
2024-03-11 10:34
Co nie przeszkadza kierowcom parkować
- 5 11
-
2024-03-11 09:21
tak jest w całym mieście
prawie -ronda, ciasne skrzyżowania nie przystosowane do komunikacji miejskiej.
- 24 0
-
2024-03-11 10:08
Niemożliwe. Dlaczego autobusy nie jeżdżą hulajnogami?
- 11 2
-
2024-03-12 09:59
To nie jest takie ważne, władze Gdańska dzielnie walczą o demokrację - drogi muszą poczekać.
- 0 0
-
2024-03-12 10:30
Ojej
To niech jadą przez wasze ogródki
- 0 0
-
2024-03-11 07:44
niepolomnicka (2)
Od kilku miesięcy w okolicy Carrefoura woda wylewa się na jeździe prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji z racji panujących niskich temperatur. Dwa po prostu trochę szkoda wody . Gdańskie wodociągi odsyłają do zarządcy budynku jak widać tak ma to głęboko gdzieś.. czy musi dojść do tragedii żeby ktoś zajął się tą sprawą ? Telefonowałem do GCK mieli przyjrzeć się sprawie aczkolwiek woda jak leciała dalej leci .
- 15 0
-
2024-03-11 07:47
Niepołomicka!
- 4 0
-
2024-03-11 08:13
Zarządca woli, żeby woda leciała niż wezwać beczkowóz i za niego za
A deweloper wciąż buduje na skarpie, gdy woda coraz bardziej płynie
- 4 0
-
2024-03-11 07:44
Nie ma tragedii
Dla mnie sie podoba
Tak ekologicznie, naturalnie wygląda- 0 8
-
2024-03-11 07:56
Cytując pewnego polityka
Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku
- 16 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.