• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto zmienia plany: Letnica bez wieżowców

Mikołaj Chrzan
13 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 23:07 (13 lutego 2008)
Tak wyobrażają sobie Letnicę architekci z Gdańska i Poznania. Tak wyobrażają sobie Letnicę architekci z Gdańska i Poznania.

Wieżowców z apartamentami w Letnicy nie będzie. - Oprócz stadionu w dzielnicy powstanie plac na wielkie koncerty i ludziom byłoby zbyt głośno - uważają urzędnicy. - Bez nowych mieszkańców ta dzielnica umrze - złoszczą się architekci.



Pod koniec roku w Letnicy ma ruszyć budowa Baltic Areny. Ale sam stadion na Euro 2012 nie wystarczy: w Gdańsku trzeba powiększyć lotnisko, zbudować drogi (m.in. Trasę Sucharskiego), a także odnowić zniszczoną obecnie Letnicę.

Miasto chce wydać na rewitalizację dzielnicy (m.in. remonty domów i ulic) 75 mln zł. Jednocześnie liczy, że pomogą w tym prywatni inwestorzy - tacy jak spółka Baltic Investment Group (założyła ją grupa osób z branży deweloperskiej spoza Trójmiasta). Wkrótce po ogłoszeniu decyzji o przyznaniu nam Euro 2012 firma kupiła 6,5-hektarową działkę po starej bazie taksówkowej - między ul. Suchą a Starowiejską.

Okolice stadionu Baltic Arena to idealne miejsce na:

- W sąsiedztwie stadionu może powstać piękna, bliska morzu dzielnica - przekonuje Paweł Wład Kowalski, gdański architekt z WM Pracowni Projektowania Miasta, który wspólnie z poznańskim Studiem ADS przygotował projekt dla parceli należącej do BIG.

Architekci zaplanowali tam kilka wieżowców: z hotelami, biurami, lokalami usługowymi i mieszkaniami. - Pobliski teren, po likwidacji wysypiska popiołów, można będzie znów zmienić w jezioro. Dzięki bliskości wody, zieleni, no i stadionu, uda się stworzyć znakomite miejsce do mieszkania - mówi Kowalski.

Wszystko wskazywało, że projekt ma szansę powodzenia. Poprzedni plan zagospodarowania przestrzennego - choć przewidywał w tym miejscu funkcje usługowe - dopuszczał budowę wieżowców. Do tego urzędnicy, którzy po ogłoszeniu decyzji o Euro 2012 zabrali się za jego korektę, pisali do radnych: "Wskazana jest zmiana funkcji w celu dopuszczenia zabudowy mieszkaniowej, która w znaczący sposób poprawi wizerunek dzielnicy".

Podobnie mówili przedstawiciele miasta odpowiedzialni za budowę stadionu: - Dzięki zwiększeniu liczby mieszkańców w Letnicy [obecnie jest ich tam zaledwie 1,9 tys. - red.], znajdą się chętni inwestorzy, by przy stadionie postawić centrum handlowe, opłacalne może stać się także ponowne uruchomienie linii SKM - przekonywała Renata Wiśnowska, pełnomocnik prezydenta Pawła Adamowicza ds. Baltic Areny.

Ale nowych osiedli nie będzie. - Planujemy przygotować w Letnicy, na terenie dzisiejszych nieużytków, miejsce do organizacji koncertów. Jeśli miałyby to być kilkudniowe festiwale, to hałas może być zbyt duży, by zgodzić się na budowę w sąsiedztwie domów - mówi Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska. - Ale nic nie jest przesądzone, prace nad planem trwają.

Jednak jego szef - Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki przestrzennej - nie pozostawia złudzeń: - Nie ma możliwości, by budować tam duże osiedla mieszkaniowe. Naszym priorytetem jest stworzenie miejsca na koncerty.

Nieoficjalnie jednym z motorów, który pcha gdańskich urzędników do działania jest plotka, że budowa portu lotniczego w gdyńskich Babich Dołach wyprze stamtąd festiwal Heineken Open'er. Chciałby go przejąć Gdańsk. - Rozwijając lotnisko w Gdyni, nie zapominamy o festiwalu. Ten teren ma 700 hektarów, zmieszczą się i samoloty, i muzycy oraz publiczność - broni imprezy Joanna Grajter, rzecznik gdyńskiego magistratu.

- Ograniczenie Letnicy tylko do sfery usługowej to wyrok śmierci dla tej dzielnicy - uważa Paweł Wład Kowalski. - Przecież koncerty nie będą odbywać się codziennie. No i rzecz najważniejsza: ludzie, którzy zechcą się tu przenieść, będą świadomi konsekwencji. Występy muzyków ich nie zaskoczą.

Ostateczna decyzja o planie zagospodarowania należy do gdańskich radnych. Zajmą się nim po zakończeniu prac przez Biuro Rozwoju Gdańska - ale ten termin nie został określony.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan

Opinie (185) 5 zablokowanych

  • :))

    Pięknie to wygląda:)

    • 0 0

  • budowac (1)

    budowac co sie da

    • 0 0

    • Budować? Nie, nie, protestować!

      Polska Partia Protestująca,
      Protestuje zawsze do końca,
      W swych protestach nieustająca,
      P... P... P...

      • 0 0

  • Cudo

    to jest miejsce na taką właśnie architekturę a nie wielkie pole, na którym kilka razy do roku bedzie sie coś działo

    • 1 0

  • (...)

    Pozwalają na Szadółkach (nowa nazwa Rębowo - bo Szadółki śmierdzą !!!) budować osiedle dla kilku tyś, mieszkańców a w Letnicy w której jest cała miejska infrastruktura nie może być osiedli bo 3 razy w roku bedzie koncert. PARANOJA !!!!

    • 0 0

  • Czytaj między wierszami. (6)

    BIG nie zrealizuje swoich planów jeżeli nie da łapówki panu Bielawskiemu, za którym jak wiadomo stoi banda pod wodzą Adamowicza.

    • 0 0

    • Prosty człowieku (5)

      masz jakieś przesłanki to wal do prokuratora, bo jak narazie to się ośmieszasz.

      • 0 0

      • Lepiej być prostym człowiekiem, niż skorumpowanym urzędnikiem. (4)

        Po co mi prokurator? Nie mam w tym interesu. Kim jest Bielawski wie każdy w UM.

        • 0 0

        • Prosty człowieku

          a jednak masz w tym jakiś interes skoro powielasz plotki z uporem godnym lepszej sprawy.

          • 0 0

        • Brawo!!!

          uważam podobnie, a chciałabym się mylić...

          • 0 0

        • Główny PR-owiec Adamowicza i spółki na tym forum pan @@@ okazał się zwykłym chamem (1)

          Trudno bronić swoich urzędników, gdy podejmują takie decyzje.
          A gdy nie ma argumentów, można chociaż zasczekać.

          • 0 0

          • Aneto najpierw sprawdź w slowniku pojęć co oznacza pojecie public relations a później zabieraj głos w dyskusji

            Niestety ta dyskusja jak i wiele innych osób Ciebie przerosła, jezeli ma sie jakieś dowody na korupcje to się zgodnie z sumieniem i obywatelskim obowiazkiem powinno zawiadomić organy scigania. To ze człowiek inaczej myśli wcale nie oznacza, ze nie ma racji, tym bardziej, ze polemizuje z osobą, która nie mając wiedzy ani dowodów oskarża publiczną osobę o łapownictwo. To, ze ktos się na tak niecne zachowanie wypiął wcale nie oznacza robienie komuś PR. Żal mi płytkich ludzi, którzy podążają w owczym pędzie czasami udając kogoś madrzejszego, niz się jest w rzeczywistości
            pozdrawiam

            • 0 0

  • Zrobcie miasto w miescie!!!

    Pewnie,lepiej niech dalej koguty biegaja po chodnikach,psy dupami szczekaja,a dziury w ulicach maja po 20cm.glebokosci...

    • 0 0

  • Budować

    i Open'era do Gdańska przenieść :D

    • 2 0

  • o co ja widzę (1)

    Wszyscy wczorajsi krytykanci wieżowców już dzisiaj są za? To dobrze wróży dla Gdanska

    PS Spoko panowie, plan jest narazie w fazie opracowania, jak dobrze pójdzie to i w Letniewie doczekacie się swojego Big Boya

    • 1 0

    • w letnicy jak najbardziej

      zauważ że tym razem to urzędnicy nie chcą się zgodzić. Jeżeli zgodza sie na wieżowce w letnicy to będzie mniej argumentów dla lokalizacji w pasie nadmorskim, czy blisko starówki. A przecież Letnica jest mniej kontrowersyjna, a czy z tamtąd nie bedize widoku na morze? jak najbardziej będzie! No ale przecież w innych miejscach ktoś już kupił grunt, moze ktoś komuś posmarował i teraz ciężko zmienić plany.

      • 0 0

  • Może pole golfowe?

    Jak szaleć to szaleć ;)

    • 0 0

  • BUDOWAĆ

    Władze miasta chyba na głowę upadły. Najlepiej zostawić wielki tereny w centrum miasta na jeden koncert w roku a kazać budować za obwodnicą, której nawet nie potrafią skomunikować z centrum.
    Jak by tam ktoś pomyślał to by mu nie zaszkodziło. A tyle jest mowy, że "chcemy by miasto się rozwijało". Przecież to jest jakaś parodia władzy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane