• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszanka studencka ze szkłem

km
14 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Na prawdziwą "szklaną pułapkę" w opakowaniu "Mieszanki studenckiej" natrafił pewien krakowianin. Poważnie się pokaleczył, a trójmiejski producent tego przysmaku zapowiedział, że wycofa partię produktu ze sklepów.



W takiej torebce "Mieszanki studenckiej" znaleziono szkło. Producent przekonuje, że dostało się tam bez jego winy. W takiej torebce "Mieszanki studenckiej" znaleziono szkło. Producent przekonuje, że dostało się tam bez jego winy.
W najbliższym czasie warto zachować szczególną ostrożność przy jedzeniu przekąski o nazwie "Mieszanka studencka". Standardowo składają się na nią orzechy ziemne, laskowe, nerkowce i rodzynki. Tymczasem pewien krakowianin natrafił w niej na kawałki szkła. Niestety, przekonał się o tym dopiero przy jedzeniu, gdy szkło trafiło już do jego ust. Zranił język i podniebienie. - Najpierw poczułem chrupnięcie, później ból i zacząłem się dławić. Cześć szkła połknąłem. Chirurg nie daje mi stu procent szans, że nic się nie stanie - opowiadał pan Piotr reporterowi radia RMF FM, które jako pierwsze opisało to zdarzenie.

"Mieszanka" produkowana jest przez gdyńską firmę Aromat Snack. Pan Piotr skontaktował się z producentem, który - jak twierdzi poszkodowany - zaproponował mu pieniądze za nieujawnianie sprawy. Szczegółów rozmów nie znamy, ale ostatecznie mężczyzna zdecydował się opisać swoją historię mediom. Jak mówi po to, by: -Nie zdarzyło się znowu w przyszłości, że kupi inny produkt z nieznaną zawartością.

Producent twierdzi, że szkło w torebce z orzechami to nie jego wina. Odpowiedzialność zrzuca na dostawcę... rodzynek. Zapowiedział także, że wycofa tę partię produktu ze sklepów. Wcześniej przedstawiciel firmy twierdził, że nie jest to potrzebne.
km

Opinie (86) ponad 10 zablokowanych

  • WIELKIE HALO. JAK DLA MNIE TO KOLEŚ Z KONKURENCJI!! (3)

    OSZUST.

    • 0 0

    • a jak dla mnie, to ty (1)

      • 0 0

      • on jest

        wiem

        • 0 0

    • TO CZEMU NIE WZIĄŁ TYCH PARU TYSIACZKÓW

      WOLI ROBIĆ SMRÓD.

      • 0 0

  • DZIWNY SPOSÓB NA PROMOCJĘ (1)

    Darmowe publicyty jest dobre, ale w tym przypadku raczej osiągnie negatywny efekt, dobrym pomysłem byłoby wrzucić zamiast szkał np. bryłke złota...

    • 0 0

    • albo odchody paris hilton ! to by się lepiej sprzedawało niż to ze złotem

      • 0 0

  • ooj...

    slabo by bylo, gdyby zamiast na p.piotra trafilo by na jakies zarloczne dziecko...

    • 0 0

  • na dobra sprawe, to kazdy moze sobie taka historie wymyslec i probowac wyludzic kase, czy to bezposrednio od producenta czy juz w sadzie, jesli producent proponuje za malo. sam chyba zaraz pojde do sklepu po paczke orzeszkow, a przy okazji pogryze kieliszek, zeby jakies drobne rany byly ;]

    • 0 0

  • Pracowałem w Aromacie i to standart (3)

    Być może to pierwsza sprawa która ujrzała światło dzienne ale pracowałem w tej firmie i za mojej kadencji były 2 przypadki tego typu, raz z metalowymi opiłkami a drugi z kamykami w opakowaniu dodatkowo sama prezes powinna już dawno siedzieć za kratkami za mobing ale to tylko czubek góry lodowej. Dodatkowo pragnę zwrócić uwagę że towar sprowadzany z Chin, mówię tu o orzechach, często był skażony lub znaleziono w nim odchody gryzoni, pomino to orzechy przechodziły kontrolę a następnie trafiały do sprzedaży. Jednym słowem jako były pracownik odradzam spożywanie produktów z firmy Aromat Snack,

    • 0 0

    • do sadu w takim razie, a nie glupoty na forum!

      • 0 0

    • I rozumiem

      Że jeśli firma wytoczy Ci proces o zniesławienie to wszystko to potwierdzisz przed sądem? Czy może zostałeś wywalony na zbity pysk bo się nie nadawałeś i teraz rzucasz oskarżenia?
      Znamienne, że o takich standardach anonimowo zawsze mówią byli pracownicy. Obecni nawet anonimowo nie psioczą.
      Mam rozumieć także, że wiedziałeś o takich zaniedbaniach, które mogą być potencjalnie niebezpieczne dla czyjegoś zdrowia i nic nie zrobiłeś tylko pracowałeś dalej?

      • 0 0

    • Były pracowniku

      Wybacz, ale to co piszesz jest niedorzecznością. Też tam pracowałem i szczerze, gdyby tak wyglądała rzeczywistość w tej firmie, to przecież by dawno jej nie było ! Sam wiesz, że próbki pobierane są jak nie kilka razy dziennie, to codziennie do badań ... jak sie co komu nie podoba, lub czujesz sie mobbingowany, to idź do sądu pracy i jak masz rację to przecież wygrasz, a nie tu podsycasz sztucznie klimaty ...

      • 0 0

  • felix jest z krakowa

    i to sie nazywa zdrowa konkurencja,psy................

    • 0 0

  • Koles szuka sensacji i odszkodowania

    pewnie sam sobie wymyslil kawalek szkla teraz robi afere..

    • 0 0

  • nie jeho wina - ha ha

    • 0 0

  • nie jego wiuna - ha ha dobre

    skoro pakuje coś to JEGO WINA, bo on odpowiada za całość

    absolutny skandal

    • 0 0

  • Wiele tu racji:RODZYNKI,jakie kupuję,w czekoladzie,to straszny szajs!!! (2)

    Wszystko tam znajdziecie-ostatnio to kupa smieci!!!Nie wiem,KTO importuje i skąd,ale na pewno to NAJGORSZY sort-zmiotki!!!Przestałam to kupować,szkoda podniebienia!A producent czym prędzej powinien ZMIENIĆ dostawcę właśnie"rodzynek"!

    • 0 0

    • Co do rodzynek (1)

      J tez stwierdzam ze rodzynki to jeden wielki syf!!!
      Jakis czas temu kupilam rodzynki po otwarciu doznalam szoku, czesc byla posklejana i nie wygladala zachecajaco :-( a co najlepsze to po zjedzeniu zaczelam pluc kamieniami z piachem i wcale nie byly malutkie! Prawie polamalam zeby na tym szajsie...

      • 0 0

      • jak można prawie połamać zęby ??

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane