• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkają "za friko"

13 stycznia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
115 mln zł - tyle wynoszą długi lokatorów w budynkach komunalnych w Gdańsku. Z opłatami zalega 27 tys. lokatorów mieszkań komunalnych. Rekordziści mają ponad 200 tys. zaległości. Ci którzy nie chcą płacić, są zagrożeni eksmisją.

W ostatnich trzech latach wykonano ponad sto eksmisji. Zdaniem prezydenta Gdańska - takie zadłużenie to nie wina braku polityki windykacyjnej, bo wyrok eksmisji to problem społeczny.

- Polityka windykacyjna jest, a druga strona medalu jest taka, że jak się zaczyna eksmisje, od razu znajdują się obrońcy eksmitowanych. Są ogromne żale i płacz. Medal ma dwie strony: jeżeli miasto prowadzi konsekwentną politykę, to później jest często za nią krytykowane - mówi Paweł Adamowicz.

Pozostaje pytanie: jak poradzić sobie z niezdyscyplinowanymi lokatorami? Niektórzy nie płacą już od 1994 roku. Prezydent Adamowicz zapowiada, że zaległości muszą zostać uregulowane, ale w uzasadnionych przypadkach można liczyć na pewne ulgi.

- Tym którzy spełniają warunki, miasto rozkłada na raty spłatę czynszu, niekiedy umarza nawet zaległe odsetki - wyjaśnia prezydent.

Zaległości czynszowe w Gdańsku ma 69 proc. lokatorów, czyli 22 tysiące rodzin.
Hit FM

Opinie (77)

  • niepłacą a mieszkają

    Aż mnie szlag trafia jak to czytam.Mieszkam w mieszkaniu komunalnym wraz z meżem i synem ,we wrześniu umarł mój wuj ,który był głównym lokatorem tego mieszkania.Po jego śmierci wystąpiłam o przydział na mieszkanie,to dostałam odpowiedz,że nie jestem najbliższą rodziną i mi nie przysługuje(mieszam w tym lokalu od 1963 roku)czynsze płacone w terminie,to dosatałam właśnie dziś pismo z PGM na Partyzantów,ze mam opuścić lokal do 31 stycznia.Zostaje mi złożyć sprawę do sądu...o ile dożyję jej końca bo mam nerwy zszarpane przez nasz ukochany kraj i polityków....ehhh....gdybyśmy nie płacili przez x lat czynszu pewnie odłożyłabym na własnościowe cztery kąty ...szkoda gadać...pozdrawiam wszystkich

    • 0 0

  • niepłacą a mieszkają

    Podzielam Twój nerw, też mieszkam w tzw. komunalce. Złości mnie,że generalizuje się wszystkich mieszkańców i źle ocenia. Chociaż muszę przyznać, iż od kiedy starzy mieszkańcy odeszli zgodnie z prawem biologicznym to nowi lokatorzy są pokroju, że wszystko im się należy, a nie dotyczą żadne obowiązki. Co za drzwiami ( mam na myśli klatkę i podwórko) to mnie nie interesuje i mozna niszczyć. Na takich PGM nie ma siły, ale jak uczciwy mieszkaniec opuści jeden miesiąc wpłaty to za moment ma upomnienie. Najłatwiej z uczciwych bezwzględnie ściągać bo nierobom trzeba dać. Co za paskudne obyczaje.

    • 0 0

  • Nie wszyscy

    Nie wszyscy mieszkańcy mieszkań komunalnych to menele i wandale.Ja swego czsu,jakies 17 lat temu miałam "szczęście" zamienić dwa mieszkania spółdzielcze lokatorskie na jedno komunalne właśnie we Wrzeszczu.Kierował mną sentyment do dzielnicy w której się wychowywałam i którą pamiętałam jako starą i spokojną. Z dużymi metrażami i domami budowanymi ze starej cegły tzw."zdrowej". Obecnie po latach mieszkania tu pozostało tylko jedno te domy są naprawdę stare - mają po 120 lat, ale są tak zaniedbane,że serce się ściska. Ściany straszą strupami odpadniętych tynków, przeciekającymi rynnami,spadającymi dachówkami! A czynsze są- jak na dzielnicę przystało- wysokie.Ja płacę bez 15 zł 600,-/mies do tego ogrzewanie 360,- energia i woda.
    A dochody 575,-zł emerytury + 1.700,- pensja męża i 3 dzieci na utrzymaniu bo w wieku licealnym. I niestety też zalegam więcej lub mniej z czynszem. I jest mi z tego powodu wstyd, ale mam do wyboru jeść czy płacić za czynsz? Płacić za czynsz czy kupić książki do szkoły lub lekarstwa? A pomocy od powołanych do tego instytucji jak np.MOPS lepiej nie mówić ! Nie mogę dostać dofinansowania do czynszu bo dopuszczalną normę metrażu na 1 głowę przekraczam o 0,6m kw. Takie też są rodziny wśród zalegających, trudno wszystkich zakwalifikować jako "meneli"

    • 0 0

  • Moby Dick

    metr drzewa liściastego ok.100 zł , rocznie potrzeba do ogrzania dobrze ocieplonego domu ok.18-20 m. sześciennych. Czyli na m-c wychodzi 170 zł.
    Koszt ogrzewania mieszkania w blokowisku to minimum 200 zł.

    • 0 0

  • ma rada miasta problem

    faktycznie jest to wielka tragedia, trzeba pomagać tym co stracili prace, emerytom itp, ale sądze ze bardzo duzo ludzi specjalnie zalega z opłatami bo nasza władza ma to w......... bo ci co płacą stają sie frajerami, tylko stanowcza reakcja władz moze to zmienic

    • 0 0

  • Jabole, piwo, papierosy i inne niezbedne do

    GODNEGOb zycia produkty powinny byc za darmo.Dotyczy to tez mieszkania,energi elektrycznej,wody,kanalizacji
    Oraz telefonu tv,radia i transportu
    Kazdy ma prawo do godnego zycia

    • 0 0

  • alez dramat.. / przeciez zyjemy w czasie wojny

    w ktorej przemysl walczy z drugim a coraz trudniej o czlowieka . latwiej o ekonomiczne obliczenia .

    narazie nic nie jest tym do czego ma być przeznaczone

    zostawilbym kazdego uczciwego w sumieniu w spokoju najwiekszym . TYlE OPINII

    • 0 0

  • ILU z nich CHLEJE wódę lub kupuje za to samochody???

    TAKA SAMA sytuacja (mniuej więcej) istnieje w spółdzielniach - co jest jeszcze wiekszym skanadalem.

    Doprawdy to promowanie cwaniactwa, złodziejstwa i najgorszych postaw antyspołecznych.

    Uczciwi ludzie płacą - za mieszkanie, za prąd, za inne rzeczy z których korzystają.

    Co tak przeszkadza, by tym którzy nie płacą dokwaterowywać (tak gdzieś zrobiono) innych takich cwaniaków, albo zamieniać na mniejsze 'komórki'????

    POLSKA JEST NIEWYDOLNA - dlatego nadal panuje tu taki burdel... niestety

    • 0 0

  • GG
    Zgadzam się z Tobą w 100%

    • 0 0

  • ja bardzo chetnie zamieszkałabym w mieszkaniu komunalnym byłabym nawet w stanie je wyremontowac od podstaw na własny koszt i regularnie płacic czyns a tak całe zycie płacic coraz wieksze pieniądze za wynajem i nigdy nie byc na swoim

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane