- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (363 opinie)
- 2 Walczą o czyste powietrze. Protest w Letnicy (255 opinii)
- 3 Rowerzyści przy targowisku? Są wątpliwości (99 opinii)
- 4 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (468 opinii)
- 5 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (509 opinii)
- 6 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (75 opinii)
W ostatnich trzech latach wykonano ponad sto eksmisji. Zdaniem prezydenta Gdańska - takie zadłużenie to nie wina braku polityki windykacyjnej, bo wyrok eksmisji to problem społeczny.
- Polityka windykacyjna jest, a druga strona medalu jest taka, że jak się zaczyna eksmisje, od razu znajdują się obrońcy eksmitowanych. Są ogromne żale i płacz. Medal ma dwie strony: jeżeli miasto prowadzi konsekwentną politykę, to później jest często za nią krytykowane - mówi Paweł Adamowicz.
Pozostaje pytanie: jak poradzić sobie z niezdyscyplinowanymi lokatorami? Niektórzy nie płacą już od 1994 roku. Prezydent Adamowicz zapowiada, że zaległości muszą zostać uregulowane, ale w uzasadnionych przypadkach można liczyć na pewne ulgi.
- Tym którzy spełniają warunki, miasto rozkłada na raty spłatę czynszu, niekiedy umarza nawet zaległe odsetki - wyjaśnia prezydent.
Zaległości czynszowe w Gdańsku ma 69 proc. lokatorów, czyli 22 tysiące rodzin.
Opinie (77)
-
2006-01-13 22:53
niepłacą a mieszkają
Aż mnie szlag trafia jak to czytam.Mieszkam w mieszkaniu komunalnym wraz z meżem i synem ,we wrześniu umarł mój wuj ,który był głównym lokatorem tego mieszkania.Po jego śmierci wystąpiłam o przydział na mieszkanie,to dostałam odpowiedz,że nie jestem najbliższą rodziną i mi nie przysługuje(mieszam w tym lokalu od 1963 roku)czynsze płacone w terminie,to dosatałam właśnie dziś pismo z PGM na Partyzantów,ze mam opuścić lokal do 31 stycznia.Zostaje mi złożyć sprawę do sądu...o ile dożyję jej końca bo mam nerwy zszarpane przez nasz ukochany kraj i polityków....ehhh....gdybyśmy nie płacili przez x lat czynszu pewnie odłożyłabym na własnościowe cztery kąty ...szkoda gadać...pozdrawiam wszystkich
- 0 0
-
2006-01-13 23:38
niepłacą a mieszkają
Podzielam Twój nerw, też mieszkam w tzw. komunalce. Złości mnie,że generalizuje się wszystkich mieszkańców i źle ocenia. Chociaż muszę przyznać, iż od kiedy starzy mieszkańcy odeszli zgodnie z prawem biologicznym to nowi lokatorzy są pokroju, że wszystko im się należy, a nie dotyczą żadne obowiązki. Co za drzwiami ( mam na myśli klatkę i podwórko) to mnie nie interesuje i mozna niszczyć. Na takich PGM nie ma siły, ale jak uczciwy mieszkaniec opuści jeden miesiąc wpłaty to za moment ma upomnienie. Najłatwiej z uczciwych bezwzględnie ściągać bo nierobom trzeba dać. Co za paskudne obyczaje.
- 0 0
-
2006-01-14 00:34
Nie wszyscy
Nie wszyscy mieszkańcy mieszkań komunalnych to menele i wandale.Ja swego czsu,jakies 17 lat temu miałam "szczęście" zamienić dwa mieszkania spółdzielcze lokatorskie na jedno komunalne właśnie we Wrzeszczu.Kierował mną sentyment do dzielnicy w której się wychowywałam i którą pamiętałam jako starą i spokojną. Z dużymi metrażami i domami budowanymi ze starej cegły tzw."zdrowej". Obecnie po latach mieszkania tu pozostało tylko jedno te domy są naprawdę stare - mają po 120 lat, ale są tak zaniedbane,że serce się ściska. Ściany straszą strupami odpadniętych tynków, przeciekającymi rynnami,spadającymi dachówkami! A czynsze są- jak na dzielnicę przystało- wysokie.Ja płacę bez 15 zł 600,-/mies do tego ogrzewanie 360,- energia i woda.
A dochody 575,-zł emerytury + 1.700,- pensja męża i 3 dzieci na utrzymaniu bo w wieku licealnym. I niestety też zalegam więcej lub mniej z czynszem. I jest mi z tego powodu wstyd, ale mam do wyboru jeść czy płacić za czynsz? Płacić za czynsz czy kupić książki do szkoły lub lekarstwa? A pomocy od powołanych do tego instytucji jak np.MOPS lepiej nie mówić ! Nie mogę dostać dofinansowania do czynszu bo dopuszczalną normę metrażu na 1 głowę przekraczam o 0,6m kw. Takie też są rodziny wśród zalegających, trudno wszystkich zakwalifikować jako "meneli"- 0 0
-
2006-01-14 07:58
Moby Dick
metr drzewa liściastego ok.100 zł , rocznie potrzeba do ogrzania dobrze ocieplonego domu ok.18-20 m. sześciennych. Czyli na m-c wychodzi 170 zł.
Koszt ogrzewania mieszkania w blokowisku to minimum 200 zł.- 0 0
-
2006-01-14 10:08
ma rada miasta problem
faktycznie jest to wielka tragedia, trzeba pomagać tym co stracili prace, emerytom itp, ale sądze ze bardzo duzo ludzi specjalnie zalega z opłatami bo nasza władza ma to w......... bo ci co płacą stają sie frajerami, tylko stanowcza reakcja władz moze to zmienic
- 0 0
-
2006-01-14 10:39
Jabole, piwo, papierosy i inne niezbedne do
GODNEGOb zycia produkty powinny byc za darmo.Dotyczy to tez mieszkania,energi elektrycznej,wody,kanalizacji
Oraz telefonu tv,radia i transportu
Kazdy ma prawo do godnego zycia- 0 0
-
2006-01-15 03:59
alez dramat.. / przeciez zyjemy w czasie wojny
w ktorej przemysl walczy z drugim a coraz trudniej o czlowieka . latwiej o ekonomiczne obliczenia .
narazie nic nie jest tym do czego ma być przeznaczone
zostawilbym kazdego uczciwego w sumieniu w spokoju najwiekszym . TYlE OPINII- 0 0
-
2006-01-15 09:47
ILU z nich CHLEJE wódę lub kupuje za to samochody???
TAKA SAMA sytuacja (mniuej więcej) istnieje w spółdzielniach - co jest jeszcze wiekszym skanadalem.
Doprawdy to promowanie cwaniactwa, złodziejstwa i najgorszych postaw antyspołecznych.
Uczciwi ludzie płacą - za mieszkanie, za prąd, za inne rzeczy z których korzystają.
Co tak przeszkadza, by tym którzy nie płacą dokwaterowywać (tak gdzieś zrobiono) innych takich cwaniaków, albo zamieniać na mniejsze 'komórki'????
POLSKA JEST NIEWYDOLNA - dlatego nadal panuje tu taki burdel... niestety- 0 0
-
2006-01-15 13:00
GG
Zgadzam się z Tobą w 100%- 0 0
-
2006-01-15 16:10
ja bardzo chetnie zamieszkałabym w mieszkaniu komunalnym byłabym nawet w stanie je wyremontowac od podstaw na własny koszt i regularnie płacic czyns a tak całe zycie płacic coraz wieksze pieniądze za wynajem i nigdy nie byc na swoim
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.