• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy chcą się bronić przed inwestycjami spółdzielni

Ewa Budnik
12 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (188)
Losy parkingów pomiędzy Otwartą i Paderewskiego ważą się od lat. Spółdzielcy obawiają się, że ewentualna inwestycja w tym miejscu będzie niezwykle kosztowna. Losy parkingów pomiędzy Otwartą i Paderewskiego ważą się od lat. Spółdzielcy obawiają się, że ewentualna inwestycja w tym miejscu będzie niezwykle kosztowna.

Stowarzyszenie Mieszkańców Osiedla Suchanino ma wiele zastrzeżeń do decyzji zarządu i rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Suchanino. Dotyczą one przede wszystkim zarządzania gruntami należącymi do spółdzielni oraz planów inwestycyjnych. Nawołują, aby członkowie spółdzielni tłumnie wzięli udział w zbliżającym się walnym zgromadzeniu, w celu kontroli podejmowanych decyzji.



Mieszkańcy przyglądają się planom i decyzjom spółdzielni Suchanino dotyczącym przyszłości gruntów na terenie spółdzielni od kilku lat. Opisywaliśmy już ich obawy dotyczące zagospodarowania parkingu przy ul. Kurpińskiego 7 oraz wydzierżawionego w 2020 roku terenu pomiędzy ulicami Paderewskiego i Otwartą (w miejscu, gdzie jest budynek po Biedronce z przyległymi parkingami).

W sprawy osiedla mocno angażuje się Stowarzyszenie Mieszkańców Osiedla Suchanino. Aby przedstawić mieszkańcom osiedla obawy dotyczące przyszłości gruntów na terenie osiedla 11 maja w Szkole Podstawowej nr 42 zorganizowane zostało zebranie, uczestniczyło w nim około 120-150 osób. Miało ono poprzedzać walne zgromadzenie, którego zwołanie spodziewane jest w czerwcu. Podczas zebrania uczulano spółdzielców, że udział w nim jest ważny, by decyzje dotyczące ich spraw i majątku wspólnego były podejmowane jak największą liczbą głosów.

Głównym zagadnieniem, na które zwracano uwagę, była przyszłość kilku działek, które znajdują się na terenie osiedla (niekonieczne znajdujących się we własności spółdzielni).

Parking obok byłej Biedronki - kto zapłaci za przełożenie magistrali ciepłowniczej?



Budynek po sklepie Biedronka pomiędzy ulicami Otwartą i Paderewskiego został wydzierżawiony. Wydane zostały warunki zabudowy, które umożliwiają budowę w tym miejscu większego obiektu, ale wielkim kosztem. Budynek po sklepie Biedronka pomiędzy ulicami Otwartą i Paderewskiego został wydzierżawiony. Wydane zostały warunki zabudowy, które umożliwiają budowę w tym miejscu większego obiektu, ale wielkim kosztem.
Największy teren, o którego przyszłość obawiają się członkowie stowarzyszenia, to parking oraz znajdujący się obok niego budynek usługowy po sklepie Biedronka - teren pomiędzy ulicami Paderewskiego oraz OtwartąMapka. Jesienią 2020 roku szczegółowo opisywaliśmy decyzje spółdzielni dotyczące tego parkingu, a potem popartą przez radę nadzorczą spółdzielni decyzję zarządu o wydzierżawieniu tego terenu firmie deweloperskiej. Według informacji od spółdzielców umowa ta została zawarta na 30 lat z prawem pierwokupu dzierżawionych działek i możliwością ustanowienia hipoteki (do chwili publikacji artykułu redakcji nie udało się zweryfikować tej informacji w spółdzielni).

Dzierżawca przedstawił trzy koncepcje zagospodarowania tego terenu:

  • wyburzenie istniejącego budynku i wybudowanie nowego o zwiększonej kubaturze;
  • remont istniejącego budynku bez zwiększania kubatury;
  • wybudowanie w tym miejscu trzech budynków mieszkaniowych dwunastokondygnacyjnych

Spór o przyszłość działki na Suchaninie Spór o przyszłość działki na Suchaninie

Już w 2020 roku przedstawicielka spółdzielni zaprzeczyła jakoby realizacja zabudowy mieszkaniowej była w ogóle brana pod uwagę wskazując, że była to po prostu jedna z koncepcji przedstawionych przez dzierżawcę.

  • Jedna z koncepcji dzierżawcy terenu przewidująca budowę nowego - większego obiektu handlowo - usługowego.
  • Jedna z koncepcji - remont istniejącego budynku z poszerzeniem terenu inwestycji.
  • Koncepcja z wariantem remontu istniejącego budynku bez zwiększania terenu inwestycji.
  • Koncepcja przewidująca realizację trzech, głównie mieszkaniowych, dwunastokondygnacyjnych budynków. Na koncepcji widać obecny przebieg magistrali ciepłowniczej oraz proponowany do realizacji (na czerwono) jeśli nowa zabudowa powstanie.
Tak czy inaczej, członkowie stowarzyszenia wskazują, że realizacja zarówno zabudowy mieszkaniowej, jak i większego obiektu usługowego, wymusza przesunięcie przebiegającej pod działkami magistrali ciepłowniczej (przebieg obecny - na czarno i proponowany - na czerwono widoczny jest na koncepcji z zabudową mieszkaniową).

- Z protokołów posiedzeń rady nadzorczej z drugiej połowy ubiegłego roku wynika, że konieczność odtworzenia w ramach nowej inwestycji istniejących miejsc postojowych oraz przesunięcia magistrali, co przez inwestora wycenione zostało na ponad 4,5 miliona zł czyni inwestycję nieopłacalną - tłumaczył spółdzielcom Rafał Łangowski, wiceprezes stowarzyszenia. - Nie uzyskaliśmy jednak dotąd informacji, jaka przyszłość ostatecznie czeka ten grunt i czy będzie to dyskutowane na walnym zgromadzeniu.
Oliwy do ognia dolał Tomasz Moksa, prezes stowarzyszenia.

- To jest uchwała z ubiegłego roku głosowana "w zastępstwie walnego zgromadzenia" dająca możliwość zaciągania przez spółdzielnię zobowiązań na 25 mln zł, co jest kwotą pięciokrotnie wyższą niż w ostatnich latach - mówił wyświetlając dokument.
Od października 2021 roku Stowarzyszenie Mieszkańców Osiedla Suchanino jest stroną w postępowaniu o wydanie decyzji o warunkach zabudowy tych działek. Została ono wydana w kwietniu 2022 roku i jest w niej mowa o budowie nowego, powiększonego budynku handlowo-usługowego. Członkowie stowarzyszenia podkreślają, że jeśli ma się to wiązać z wydatkiem 4,5 mln złotych na przełożenie magistrali i odtworzenie miejsc parkingowych, to spółdzielcy powinni się przed tym bronić.

Budynek z klubem przy Paganiniego 15. Mieszkańcy na "nie"



Budynki przy Paganiniego 15, gdzie powstać ma zabudowa mieszkaniowo-usługowa. Budynki przy Paganiniego 15, gdzie powstać ma zabudowa mieszkaniowo-usługowa.
Na spotkaniu przedstawiono także wizualizację koncepcyjną czterokondygnacyjnego budynku, który może powstać wśród istniejącej zabudowy, przy Paganiniego 15, w miejscu dwóch budynków gospodarczychMapka.

Powstać miałby on na działkach należących do spółdzielni, w parterze planowana jest realizacja klubu osiedlowego i drobnych usług dla mieszkańców. W 2018 roku walne zgromadzenie członków spółdzielni wyraziło zgodę na realizację tej inwestycji. Z informacji od stowarzyszenia wynika, że została ona jeszcze w tym samym roku oprotestowana przez mieszkańców okolicznych budynków. Procedura wydania decyzji o warunkach zabudowy dla tego budynku jest jednak w toku.

- Mieszkańcy są jednak zdania, że budynek o proponowanej architekturze, oprotestowany przez mieszkańców, nie powinien powstać - mówił Tomasz Moksa. - Jesteśmy stroną w postępowaniu o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, będziemy przyglądać się podejmowanym decyzjom.


Parking przy Kurpińskiego 7



Jeszcze innym terenem, o który zdecydowani są walczyć mieszkańcy, jest parking przy ul. Kurpińskiego 7.Mapka Grunty te w większość należą jednak do Miasta Gdańsk. Dla tego terenu wydane zostały warunki zabudowy dla budynku mieszkaniowego, w którym znaleźć miałby się także żłobek.

Kiedy w 2019 roku mieszkańcy protestowali przeciwko takiej inwestycji w tym miejscu, ważyły się losy decyzji, czy miasto odsprzeda te działki spółdzielni, by inwestycja mogła powstać. Dziś wiadomo, że takiej zgody nie ma, a dodatkowo w ubiegłym roku uchwalony został plan miejscowy, który przewiduje realizację w tym miejscu zabudowy wielorodzinnej lub usługowej komercyjnej lub publicznej o wysokości do 16 m.

- Przyszłość tego terenu nadal nie jest zatem do końca jasna - zwraca uwagę Rafał Łangowski. - Musimy pilnować, aby środki spółdzielni nie były lekkomyślnie wydawane tak jak w przypadku rozbudowy siedziby spółdzielni, na co spożytkowany został niemal milion złotych z naszych wspólnych pieniędzy.

Spółdzielcy muszą pilnować swoich interesów



W czasie spotkania wielokrotnie podkreślano, że spółdzielcy muszą dbać o swoje interesy.

- Musimy działać razem, bo majątek spółdzielni to jest nasza wspólna sprawa. Nawet jeśli te działki są daleko od naszych mieszkań, to jest nasza własność i wszelkie ewentualne zyski należą do spółdzielców i mogą wpłynąć na podniesienie komfortu naszego życia - podkreślał Tomasz Moksa. - Wszystkich członków spółdzielni namawiam do udziału w walnym zgromadzeniu, kiedy tylko jego termin zostanie ustalony. Według prawa to jest najwyższy organ decyzyjny w spółdzielni, a teraz w naszej spółdzielni decyzje podejmuje zarząd, a rada nadzorcza tylko to przyklepuje. Wspólnie możemy to zmienić.
Z tego powodu kilku członków spółdzielni wystąpiło z powództwem przeciwko władzom spółdzielni.

- 19 maja w Sądzie Okręgowym w Gdańsku, o godz. 13:30, w sali 330 odbędzie się rozprawa w sprawie podjętej przez zarząd spółdzielni uchwały, na mocy której jednego dnia w spółdzielni odbyło się głosowanie na piśmie między innymi nad zatwierdzeniem sprawozdań finansowych oraz udzieleniem absolutorium zarządowi za pandemiczne lata 2019-2021 - mówił jeden z uczestników spotkania. - Naszym zdaniem podstawą do unieważnienia tej uchwały jest skład komisji skrutacyjnej, która zajmowała się liczeniem głosów. W jej składzie były dwie osoby z rady nadzorczej i trzech pracowników spółdzielni, w tym osoba z rodziny prezesa zarządu. To się nie mieści w głowie!
Pomimo kilkunastu prób skontaktowania się telefonicznego ze spółdzielnią w piątek 12 maja redakcji Trojmiasto.pl nie udało się uzyskać stanowiska SM Suchanino w sprawie przyszłości działek, o których była mowa na zebraniu. Zostanie ono zamieszczone jak tylko uzyskamy informacje ze spółdzielni.

Miejsca

Opinie (188) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (7)

    Inwestycja dla spółdzielni to zawsze dochód,przez to są mniejsze czynsze.Jak spółdzielnia nie będzie się rozwijać,zbankrutuje.Ja proponuję chodzić na zebrania bo chodzi 10% albo wydzielic wspólnotę.I problem z głowy.

    • 18 58

    • A ty jak zwykle najmądrzejszy (3)

      Na wszystkim się znasz. Przemądrzały a o życiu nic nie wiesz, mądry w necie, gapa w świecie.

      • 18 7

      • Najważniejsze są blachosmrody

        • 3 3

      • (1)

        A potrafisz się odnieść merytorycznie do jego wypowiedzi? Czy potrafisz tylko wyśmiewać?

        • 3 5

        • No chyba żartujesz!? Przecież mu nie chodzi o merytoryczną wypowiedź, a tylko o to, żeby zaistnieć, a potem sprawdzać ile lajków dostał komentarz. A im bardziej kontrowersyjna wypowiedź, tym szansa na lajki się zwiększa. Nieważne czy dodatnie, czy ujemne. Taki nieskomplikowany sposób na dowartościowanie się. Mechanizm prosty jak konstrukcja cepa.

          • 7 1

    • Ty mieszkasz nielegalnie na działce ROD zatem się nie odzywaj.

      • 4 1

    • Nie karmić tego trolla!!!!

      • 3 0

    • inwestycja to dochód dla spółdzielni i mniejsze czynsze?
      Dzieciaku, gdzie ty żyjesz...

      • 4 0

  • Opinia wyróżniona

    (9)

    Proponuję tam wybudować parking piętrowy dla mieszkańców i tyle w temacie, na pewno będą zadowoleni a dookoła zapanuje ład zamiast wszechobecnych samochodów wszędzie postawionych z powodu braku miejsca.

    • 124 12

    • Mieszkańcy niech wykupią grunt i sobie wybudują parking. Kupują samochody pomimo braku miejsca. (5)

      • 19 35

      • czyli spółdzielnia istnieje tylko po to by (4)

        robić biznesy na mieszkańcach a gdy coś zrobić dla mieszkańców to niech sami sobie wykupią i wybudują aha ... swoją wypowiedzią podtrzymujesz moje zdanie, że spółdzielnie to tylko zbędne dziadostwo które powstało by być zbędnym kosztem dla mieszkańców

        • 36 9

        • Blachosmrod nie jest obowiązkowy. Jakie biznesy na mieszkańcach konkrety? (3)

          • 11 33

          • (2)

            To może zlikwidujmy infrastrukturę drogową w ogóle, skoro samochód nie jest obowiązkowy.

            • 21 8

            • Znajdziesz tu wielu motofobów którzy chcieliby tak zrobić (1)

              a potem płacz że przez wzrost kosztów transportu mamy inflację.

              • 12 4

              • Inflacja jest przez złodziejski rząd ktory

                Mimo spadku kursu dolara i baryłki ropy nadal zawyża o 30% cenę paliwa

                • 5 0

    • A może to niech mieszkańcy się wypowiedzą, gdzie chcą parkować swoje samochody i za co płacić, a nie architekci-amatorzy z trojmiastopl?

      • 8 2

    • To ma być teren dla mieszkańców ćwoku

      A nie żeby ktoś sobie kasę przytulił

      • 9 1

    • Hahahaha jest pierwszy nawiedzony rowerofczyk

      Popraw gacie i jedź do lasu

      • 2 3

  • Spółdzielnie to chory komunistyczny twor (14)

    Generują koszty monstrualne. Powinno się je ustawowo przekształcić we wspólnoty.

    • 56 36

    • Wypisz się i oddaj mieszkanie (2)

      • 6 15

      • Komu? Mieszkanie kupione na rynku?

        • 12 0

      • Bo co ? To własność dziadow ze spoldxielni?

        Chyba masz coś z czajnikiem. Co za komuch

        • 11 2

    • Bzdura! (1)

      Poczytaj sobie o przedwojennych polskich spółdzielniach. Wspólnota wcale nie jest lekarstwem na wszystkie bolączki.

      • 10 6

      • Te przedwojenne spółdzielnie nie sa dobrym przykladem

        • 4 4

    • za czasów tego komunistycznego tworu (6)

      czynsze były groszowe,młodzi dostawali mieszkania z zakładów pracy,na wodę nie było liczników rodziny kąpały sie lejąc pełną wanne wody nikt nie bał sie rachunków,prąd był prawie darmowy więc nie ma co sie tych tworów bać

      • 6 6

      • I nikt za te cuda nie placil?

        Prąd, wodę

        • 8 1

      • Nie wiem jak u Ciebie było (3)

        Ale za komuny młody człowiek nie dostawał mieszkania. Czekało się jakieś 20 lat. Za wodę i prad ktoś i tak musiał zapłacić, jak sam nie płaciłeś to nie szanowales. Tak było że wszystkim, wszystko było wspólne czyli niczyje, czyli można było kombinować czyli organizować, czyli kraść. To komuna zrobiła z Polaków złodziei i kombinatorów.

        • 11 3

        • Dokładnie

          • 4 1

        • Twierdzisz (1)

          tak na podstawie własnego doświadczenia??

          • 0 7

          • Nie. Na twoim

            • 6 0

      • teraz zupełnie inaczej koszty na wszystko ogromne a oni sobie premie przyznaja

        • 4 1

    • wspolnoty są dobre tylko w .... wygradzaniu (1)

      płot szlaban i nic wiecej

      • 4 6

      • Raczej deweloperzy.

        • 2 0

  • Jaka rożnieca (3)

    Jest między źle zarządzana spółdzielnią i skonfliktowaną wspólnotą mieszkaniową???
    Spółdzielnie mieszkaniowe istniały juz w okresie międzywojennym. Jest wiele spółdzielni, które zarządzane są lepiej jak niejedna wspólnota. Wystarczy się trochę rozejrzeć i porozmawiać z mieszkańcami wspólnot i spółedzielni.
    Wszystko zależy od ludzi i aktywności mieszkańców.

    • 76 6

    • Dokładnie tak!

      Różnica jest (zwykle) w skali - spółdzielnie są na ogół większe. Z jednej strony trudniej zebrać większość mieszkańców w jakiejś sprawie, z drugiej, jeśli np. w jednym bloku trzeba wymienić dach, to mieszkańcy tego bloku nie muszą brać kredytu na pół miliona, bo jest (duży) fundusz remontowy.

      • 9 2

    • różnica jest zasadnicza (1)

      Np. wspólnota mieszkaniowa może całkowicie zmienić zarządcę budynku, a nie tylko zarząd wspólnoty. A więc jak poziom usług jest niski, to nie prosisz o ich podniesienie, tylko zmieniasz usługodawcę. Różnica mniej więcej taka jak między komunizmem a kapitalizmem. Poza tym, wspólnota to jeden budynek, a nie całe osiedle lub nawet kilka osiedli. W rezultacie członków jest mnóstwo i wpływ pojedynczych osób jest znikomy, a więc zaangażowanie jest jeszcze mniejsze, i dlatego zarządy są tam praktycznie nieusuwalne, często powiązane z lokalnymi politykami, a zwykli członkowie bezpodmiotowi. Nie ma też wspólnych interesów, bo co kogo obchodzą inne budynki? W rezultacie ciężko o jakiekolwiek inwestycje, choć czynsze są kosmiczne. Czyli drogo, ale za to kiepsko.

      • 5 2

      • Porównaj infrastrukturę osiedli budowanych w latach minionych z nowymi osiedlami. ( gęstość zabudowy, szkoły, żłobki, tereny zielone itd.)
        Wspólnota to nie zawsze rozwiązanie problemie mieszkańców - problem to zaangażowanie i aktywność mieszkańców.

        • 2 1

  • (1)

    Wg tych planów to nowo powstałe mieszkania będą tak blisko, ze będzie można sobie cukier pożyczać przez okna.

    • 44 9

    • nie prawda

      osiedla developerskie stawiają znaczniej bliżej i wszyscy zadowoleni

      • 3 9

  • Opinia wyróżniona

    (8)

    U mnie zmienili ze spółdzielni na wspólnotę. Przy tym samym czynszu w niecały rok uzbieraliśmy do budżetu 70k pln. I się każdy zastawiał gdzie są pieniądze z poprzednich lat bo przez ten okres: wymienili drzwi, odnowili raz klatkę i tylko malowane było, ocieplili blok i z 20lat temu zrobili parking bez szału ze zwykłej płyty chodnikowej. Więc przez taki okres czasu i podwyższaniu stawek za remontowe itd. te remonty to zwykły żart był. Teraz jak mamy wspólnotę to zostały nam wymienione domofony na lepsze cyfrowe, koszone jest co 2tygodnie, odśnieżane od razu jak śnieg spadnie. Na zebraniu za pieniądze z nadwyżki w pierwszej kolejności będą robione inwestycje, które pozwolą obniżyć koszta eksploatacji. Więc spółdzielnie w ty czasach to relikt prlu, który nie powinien istnieć.

    • 62 23

    • (1)

      Jaka dzielnica?? Jeśli to nie tajemnica.

      • 9 1

      • Chylonia

        • 8 1

    • (3)

      A jak nagle zacznie wam dach przeciekać? Albo instalacja gazowa się rozszczelni? Za 70k zł tego nie naprawicie.

      • 5 13

      • A jak tu będzie nagle przedszkole w przyszłości?
        I wasz synek mały, którego być może jeszcze nie macie....

        • 3 2

      • Zamienili spółdzielnię na wspólnotę

        I od razu wszystkie pieniądze wydali xD

        • 4 3

      • ubezpieczenie nieruchomości

        słyszałeś o takim wynalazku?

        • 4 0

    • Bzdury piszesz

      Żadna wspólnota mieszkaniowa nie jest w stanie podjąć sensownej decyzji inwestycyjnej a to co podajesz to dyrdymalki

      • 3 3

    • po prostu...

      masz szczęście...
      Wspólnota nie jest żadnym panaceum. Jak znajdą się nieuciwi ludzie, których metodą na życie jest przejmowanie cudzego majatku, żadna nazwa nie broni z automatu.

      • 2 3

  • W głowie to się nie mieści, że pani Budnik (autorka) nie wie jak się pisze: komisja skrutacyjna. (1)

    • 21 6

    • Nowa i przestraszona

      • 2 5

  • Opinia wyróżniona

    Wspólnota mieszkaniowa nie jest cudownym rozwiązaniem wszystkiego (3)

    Znam przypadki wspólnot, w których albo zarządzanie jest wątpliwe, albo część mieszkańców blokuje z zasady różne rzeczy na głosowaniach, bo tak. Mieszkam w spółdzielni mieszkaniowej i nie jest źle.

    • 42 9

    • zgada sie ja teraz wiem że żyje, co ja przeszłam, nikt sie na nic nie chial zgodzic , na malowanie klatki, na światło na klatce schodowej. Placilam za wszystkich a jak rzestałam przyszla energa i odciela i z latarkai wszyscy chodzili. Sasiad podłaczył sie nieleganie do piwnicy , masakra!!!

      • 7 3

    • Spółdzielnie są z reguły złe zarzadzane

      A prezesom należy na ręce patrzeć tylko jeśli zdarza się ze prezesi skorumpują w rożny sposób radę to wówczas piekła nie ma

      • 5 1

    • więcej patologii jest w spółdzielniach

      ale ogólnie to wszędzie gdzie panuje demokracja istnieje ryzyko patologii - proporcjonalne do liczby uczestników - a SM są wielokrotnie większe od WM.

      • 2 0

  • Ludzie sami to się biorą za łby (1)

    Każdy pzecież ma inną wizję. Byłem na kilkunastu spotkaniach wspólnoty. Najwięcej do gadania mają ci którzy zupełnie o niczym nie mają pojęcia no i druga kategoria roszczeniowcy tu prym wiodą kobiety wreszcie pieniacze i milczący którzy zawsze na końcu mówią nie ,po moim trupie...nie bo nie

    • 38 8

    • Święte słowa. Wszystkim nie dogodzisz, zawsze się pokłócą, a część i tak ma wszystko gdzieś.

      • 8 2

  • Przestroga (2)

    luuuuudzie, cieszcie , sie , że mozecie być w Spóldziielniach !!!!! Prawie 100 proc jest bezpiecznie pod kontrola. Mieszkałam w domu tzw wielomieszkaniowym,. Z urzedu była to wspólnota, co tam sie działo. Nikt nie chciał płacić za światło na klatce schodowej, za wodę, trzeba było założyć sobie swój licznik na pietro, sąsiad podłaczył się pod klatke schodowaą do garażu, jak przyszedl rachunek do rozliczenia za 4 mieszkania to było 3800 l na 4. Energa nie chciała uznać, że to nie wina pozostałych, jakoś to potem umorzono, ale ile nerwów, nikt nie chcial sie złożyć na malowanie klatki, na remont dachu. trzeba było uciekać , bo grzyb i ta nerwówa. Jeszcze sąsad chlal , jak jest spóldzielnia to jeszcze jest rygor bo jet regulamin!!!Nie radzę nikomu zawiazywac żadnych wspólnot, bo popadniecie w ruine, stracicie nerwy zdrowie i pieniądze!!!!

    • 38 30

    • Pracujesz w spółdzielni. Takie bajki to babci opowiadaj

      • 17 3

    • kto ci zapłacił za te brednie?

      i ile? a może sam sobie zapłaciłeś z budżetu spółdzielni?

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane