• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy protestują przeciwko budowie przetwórni szkła

Ewelina Oleksy, Michał Brancewicz
14 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Mieszkańcy i dzielnicowi radni ze Stogów nie chcą, by w tym miejscu powstała przetwórnia szkła. Mieszkańcy i dzielnicowi radni ze Stogów nie chcą, by w tym miejscu powstała przetwórnia szkła.

Mieszkańcy Stogów sprzeciwiają się planom budowy w ich dzielnicy przetwórni odpadów szklanychMapka. Stworzyli petycję w tej sprawie, pod którą zbierają podpisy, nie wykluczają też innych form protestu. Prezes spółki, która chce budować instalację przekonuje, że nie będzie ona tak uciążliwa, jak sugerują mieszkańcy. Budowę planuje najwcześniej za rok.



Instalacja do przetwarzania szkła powinna powstać w tym miejscu?

Skandaliczna inwestycja, poroniony pomysł - mówią mieszkańcy Stogów na wieść o tym, że w ich dzielnicy, przy ul. Siennej 56Mapka powstać ma instalacja do przetwarzania odpadów szklanych wraz z punktem zbierania odpadów.

Inwestycja ma powstać na terenie położonym w granicach portu gdańskiego, a decyzje o pozwoleniu na budowę wydaje Wojewoda Pomorski. Działka jest własnością Skarbu Państwa, w użytkowaniu wieczystym osoby fizycznej. Inwestorem jest spółka SortGlass z Gdańska.

Wcześniej była wytwórnia betonu



Warto dodać, że wcześniej działała w tym miejscu wytwórnia betonu. A zgodnie z miejscowym planem z 2002 roku, teren jest przeznaczony na strefę produkcyjno-usługowo-składową.

Urząd Miejski w Gdańsku wydaje ws. inwestycji decyzję środowiskową, która jest niezbędna do zgody na jej powstanie. Miasto przystąpiło już do przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla tej inwestycji. I to właśnie do władz miasta mieszkańcy Stogów zwracają się na piśmie z apelami, by powstrzymać budowę przetwórni.

  • Teren, na którym miałaby powstać przetwórnia szkła na Stogach.
  • Teren, na którym miałaby powstać przetwórnia szkła na Stogach.

Mieszkańcy protestują: "nie ma naszej zgody!"



W tej sprawie wysłali już pisma do Wydziału Środowiska oraz bezpośrednio do prezydent Gdańska. W Internecie natomiast prowadzą zbiórkę podpisów pod petycją przeciwko budowie przetwórni szkła.

- Nie ma naszej zgody dla stworzenia inwestycji o takim charakterze na terenie naszej dzielnicy. Inwestycja przyczyni się do dyskomfortu wielu mieszkańców. Wpłynie negatywnie nie tylko na estetyczne walory naszej dzielnicy, ale przede wszystkim wpłynie na komfort życia mieszkańców - podkreśla Paulina Nowak, przewodnicząca Rady Dzielnicy Stogi, autorka petycji. - Przetwórnia ma zostać zlokalizowana tylko 47 metrów od najbliższych zabudowań mieszkalnych. Wpłynie negatywnie na środowisko i jakość powietrza naszej dzielnicy.

Przetwarzane będzie nie tylko szkło?



Z raportu stworzonego na zlecenie inwestora, na który powołują się mieszkańcy, wynika, że zakład ma pracować sześć dni w tygodniu po 16 godzin, generując 420 ton odpadów dziennie. W skład tych odpadów mają wchodzić:

  • odpady szklane,
  • zmieszane substancje i przedmioty z mechanicznej obróbki odpadów zawierające substancje niebezpieczne do których zaliczyć można: resztki farb i lakierów, środki chemiczne znajdujące się w odpadach szklanych, baterie.

Inwestor: okna, szyby i opakowania szklane



Te informacje dementuje prezes spółki SortGlass.

- Hybrydowa instalacja przetwarzać będzie szkło przemysłowe, np. okna i szyby z aut oraz szkło opakowaniowe. Instalacja będzie działać maksymalnie przez 14 godzin na dobę, ale na pewno nie na samym początku, gdyż nie będziemy od razu mieli potrzebnej ilości wsadu, by zapewnić tak długą pracę - informuje Dariusz Małek, prezes firmy.
Czy szkło trzeba myć przed wyrzuceniem? Czy szkło trzeba myć przed wyrzuceniem?

Szkło ma być tam przetwarzane na granulat szklany, jako materiał wsadowy do pieców hutniczych.

Mieszkańcy: hałas sięgać będzie 100 db



- Nieodzownym elementem planowanej inwestycji będzie wzmożony ruch pojazdów ciężarowych (10 samochodów ciężarowych na godzinę), które dostarczać będą odpady, wpływając na zniszczenie nowo powstałych dróg. Kolejnym z istotnych elementów będzie generowany hałas, który sięgać będzie do 100 db, gdzie normą jest maksymalnie 55 db. Realizacja i funkcjonowanie planowanego przedsięwzięcia związana będzie z emisją zanieczyszczeń gazowych i pyłowych do powietrza z pracujących urządzeń, maszyn i pojazdów. Mówimy zdecydowane nie! Chcemy chronić zdrowie, bezpieczeństwo, komfort i klimat naszej dzielnicy! - czytamy w petycji mieszkańców.
- Instalacja przetwarzać będzie maksymalnie 20 ton szkła na godzinę, czyli 280 ton na dobę. Również liczba ciężarówek potrzebna do obsługi tego procesu będzie mniejsza niż sugerują mieszkańcy. Maksymalnie będzie to 28 pojazdów dziennie - zapewnia tymczasem Dariusz Małek.

Inwestor: Wszystko zostało przeliczone przez ekspertów od hałasu



Sama instalacja znajdzie się w hali namiotowej, której ściany będą częściowo wygłuszać hałas. Poza hala powstaną dwa urządzenia: kosz zasypowy i cyklon z wentylatorem. Oba mają być wygłuszone.

To właśnie hałas przy rozładunku szkła ma być najbardziej uciążliwym elementem w całym procesie przetwarzania szkła.

Na terenie inwestycji powstanie też ekran dźwiękochłonny.

- Wszystko zostało zasymulowane i przeliczone przez ekspertów od hałasu - przekonuje prezes Sort Glass.
Nielegalne i niebezpieczne odpady na Przeróbce. Miasto będzie je usuwać Nielegalne i niebezpieczne odpady na Przeróbce. Miasto będzie je usuwać

Dzielnicowi radni wierzą, że dzięki wspólnemu zaangażowaniu przeciwników inwestycji, uda się ją zatrzymać.

- Nie ma miejsca dla składowiska takich odpadów, które będzie generowało hałasy i zanieczyszczenia wpływając na zdrowie i komfort życia mieszkańców. Stogi są piękną dzielnicą z nadmorskim potencjałem, jedną z ostatnich dzielnic, gdzie w sąsiedztwie osiedli mieszkalnych znajdziemy ukojenie w lasach i na plaży, nie zmarnujmy tego - mówi Paulina Nowak.
Mieszkańcy i dzielnicowi radni ze Stogów nie chcą, by w tym miejscu powstała przetwórnia szkła. Mieszkańcy i dzielnicowi radni ze Stogów nie chcą, by w tym miejscu powstała przetwórnia szkła.

Spotkanie z inwestorem, by wyjaśnić obawy mieszkańców



Miasto informuje, że decyzji środowiskowej dla inwestycji jeszcze nie wydało.

- Teren inwestycji należy do Skarbu Państwa i jest w wieczystym użytkowaniu osoby fizycznej. Zgodę na budowę wydaje Wojewoda Pomorski. Wydział środowiska UM w Gdańsku wydaje jedynie decyzję środowiskową, która jest załącznikiem do wniosku o pozwolenie na budowę. Decyzja środowiskowa nie jest ani pozytywna, ani negatywna. Jest w niej analizowany wpływ inwestycji na środowisko - mówi Paulina Chełmińska z gdańskiego magistratu. - Wszystkie uwagi mieszkańców są na bieżąco przekazywane inwestorowi. W najbliższym czasie planowane jest spotkanie mieszkańców i przedstawicieli rady dzielnicy z inwestorem, w celu wyjaśnienia wszystkich obaw - zapowiada.
Jak podkreślają urzędnicy, działalność zakładu nie powinna wpływać negatywnie na mieszkańców i otaczające środowisko, o ile inwestor będzie przestrzegał warunków nałożonych na niego decyzjami, do czego będzie zobowiązany.

Budowa ruszy najwcześniej za rok



W decyzji środowiskowej inwestor nie wskazał terminu budowy zakładu. Nam udało się to ustalić.

- Budowa instalacji rozpocznie się najwcześniej na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2023 roku i potrwa przynajmniej pół roku - wyjawia Dariusz Małek, prezes spółki Sort Glass.

Miejsca

Opinie (260) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Popieram mieszkańców. Oczywiście mają rację. Tu się kłania nie tylko Prawo Administracyjne, ale również Cywilne. (14)

    Polecam lekturę Kodeksu Cywilnego (sprawy immisji pośrednich oraz dóbr osobistych) oraz życzę mieszkańcom wytrwałości i radzę zdecydowania. Jeśli będzie hałas i będą nawalać ciężarówkami i innymi to w spokoju porobić czytelne nagrania video. I złożyć pozew cywilny. Nie może być tak, że ponieważ jeden gość sobie chce to inni muszą cierpieć. Są też inne lokalizacje na uciążliwe działalności.

    • 183 220

    • (3)

      W każdej lokalizacji znajdą się okoliczni mieszkańcy ...

      • 46 16

      • Ale to chodzi o odległość!!! (2)

        50m od zakładu? 28 ciężarówek na dobę przejeżdżających Łódź oknem? Czy Ty sobie to wyobrazasz? To nie jest miejsce na taki zakład. Są strefy poza miastem, gdzie nie ma zabudowań. Tam sobie róbcie zakłady przetwórstwa, nie w miejscu gdzie mieszkają ludzie i chcą spokoju

        • 0 4

        • Wszyscy są za ekologia ale do czasu jak ekologia wkracza w ich życie i interesy. To gdzie taki zakład zbudować ? W lesie? A zwierzęta, co ze zwierzętami?

          • 3 0

        • To jest teren portu, zatem miejsce na taki zaklad idealne.

          • 2 0

    • (6)

      jak nie odpowiada,zmien zamieszkanie.

      • 16 40

      • (2)

        Kto tam był pierwszy, raczej nie przetwórnia szkła.

        • 32 12

        • Jest napisane...

          Fabryka betonu / cementownia...

          • 21 4

        • Gdzie mieszkasz pierwszy był las i zwierzęta albo ujście rzeki / morze.

          • 17 3

      • Trolowanie, jak zwykle... (1)

        Po to się planuje urbanistykę miasta, aby nie stawiać takiego przemysłu przy mieszkaniówce. Nie wszędzie znajdą się okoliczni mieszkańcy - tu masz mieszkania zaraz za płotem. Masz 100m do bloków. Porównaj to teraz do rozległych terenów przemysłowych poza miastem, terenów przy Siarkopolu czy Fosforach, terenów dalej w głąb od DCT. Po co takie wypowiedzi "jak nie odpowiada to zmień". Masz osiedle mieszkalne, duże, nie stawiasz w jego obrębie przetwórstwa szkła. Wolność idzie w obie strony.

        • 34 5

        • Zdecydowanie powinno powstać w okolicach DCT

          W okolicy portu jak najbardziej oczywiście w takiej formie jak to planują bo hałas z portu także niesie się wgłąb miasta. Niech radni którzy są za budową tej przetwórni postawią sobie pod nosem taki zakład.

          • 1 1

      • to chodz pomieszkaj do wiezowca nawet 15 minut nie wytrzymasz

        • 3 5

    • Bredzisz i tyle!

      Najlepiej niech nie będzie niczego...

      • 7 16

    • Rozumiem, że prawo kończyłeś razem z magistrem Ziobro

      • 2 2

    • Straszne! A dulkiewicz cicho siedzi i nic nie robi, liczy tylko mamonę.

      • 2 2

  • 100dB to jest przy samym młynie (5)

    To się nawet przy otwartych drzwiach nie wydostaje za halę.

    • 55 26

    • Decybele to skala logarytmiczna natężenia dźwięku (ciśnienia) (4)

      55 a 100 to nie jest 2x więcej - już różnica 8dB to jest dwukrotna różnica w głośności. Norma dla mieszkaniówki to 40dB w dzień i 30dB w nocy. Za płotem tej inwestycji masz domy mieszkalne. Za płotem - 50m. Nie daleko, nie za lasem, nie gdzieś w okolicy - po drugiej stronie płotu jest podwórko i bawią się dzieci. A 100m od tego masz wieżowiec, 10 pięter, ludzie mają to przed nosem. Nie gdzieś za lasem, nie dalej w porcie, przed nosem. Ci ludzie mieszkają tam już kilkadziesiąt lat. Ludzie, przestańcie wylewać hejt tylko zacznijcie dbać o swój komfort życia...

      • 19 7

      • Aj Panie, głupoty piszesz

        Prawo budowlane mowi jasno, instalacje budynkowe 55dB nie jakies 30 czy 40, to raz. A po 2 to same decybele nic nie mowia bo nie jest napisane czy to ciśnienie akustyczne czy moc akustyczna

        • 1 4

      • Ciśnienia akustycznego tak? A moc akustyczna to w czym sie podaje?

        • 2 0

      • Chciałeś zabrzmieć jak ekspert a wyszedłeś na ignoranta

        Myślisz, że młyny będą na otwartej przestrzeni? Nie. Konstrukcja hali "zdejmie" około 40dB (jeżeli nie więcej), z samej odległości od młyna do elementów hali będzie kolejny spadek. W przeciwieństwie do Ciebie wizytowałem różne zakłady, chociażby z młynami wentylatorowymi czy kulowymi - na zewnątrz naprawdę mało co słychać

        • 2 6

      • Z tymi ludzmi na Stogach to bym tak nie szalal...:)

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (17)

    Kurczę ... nikt by nie chciał takich zakładów koło domu, ale ... Po kliknięciu na adres i obejrzeniu zdjęcia satelitarnego ,to jest to ściśle przemysłowy fragment miasta. I Taki punkt na mapie był, jest i będzie potrzebny. Skoro inwestor spełnia wszystkie legalne warunki ... a mieszkańcy świadomie zamieszkali właśnie tam... to konflikt ma jedno rozwiązanie.

    • 154 50

    • Na szadolkach niech buduja (1)

      Jest wysypisko, będzie spalarnia. Tuskowe niech maja kolejną przetwórnie śmieci

      • 11 21

      • tuskowy to twoj mozg przezarty dowcipami kaczora z pulaw

        • 6 2

    • Nie ściśle przemysłowy! (4)

      Teren między domami Stogów i Przeróbki+ działki ogrodnicze!
      Żeby to było gdzieś na obrzeżach...ale w środku?

      • 9 16

      • No właśnie jest przemysłowy (3)

        Po drugiej stronie ulicy jest przemysłowe nabrzeże.

        • 16 2

        • Owszem, ale to wszystko (1)

          Reszta to były działki, kiedyś domki stare, zburzono i pozwala się teraz tworzyć tam jakieś małe zakłady - raz że uciążliwe, słaba dojazd, dwa nikt tego nie kontroluje!
          A tam mieszka bardzo wiele ludzi! Dlaczego obniża im się standard życia, w czym oni są gorsi od mieszkańców np. Chełma czy moreny?

          • 7 4

          • W tym, że płacą mniej za metr mieszkania.

            • 2 0

        • Na tym "przemysłowym nabrzeżu"...

          ...to kiedyś była nieuciążliwa stocznia jachtowa J. Conrada. Bloki mieszkalne stoją tu od kilkudziesięciu lat. Następnie stocznia utworzyła sobie inną spółkę (dane oficjalnie dostępne w KRS) i sama sobie wynajęła teren, zmieniając profil. Owszem, daje pracę, jak każdy inny duży zakład w Gdańsku. Ale nie może się rozwijać biznes, bo jest za blisko właśnie mieszkaniówki. do tego historia protestów mieszkańców z nimi też o czymś świadczy. Mnóstwo jest innych terenów pod taki przemysł, nie koniecznie pod domami.

          • 10 0

    • (2)

      Zamieszkali tam owszem ale pewnie ze 40 lat temu

      • 5 3

      • A to akurat nie gra roli

        • 3 0

      • Dzielnica z blokami jest od lat 60 ubiegłego wieku!

        Sama dzielnica Sianki istnieje od przedwojenny może wcześniej! I cały czas służyła mieszkańcom nie przemyslowi!

        • 7 0

    • Przemysł od dawna jest częścią Stogów (1)

      Ale ostatnimi czasy zaczął pchać się ludziom pod domy i gdyby nie interwencje mieszkańców już dawno wyspa stałaby się nie do życia.
      Jednego dnia miasto remontuje ulice żeby następnego samochody ciężarowe rozjechały progi zwalniające i uderzały w nowe krawężniki.
      Proszę o więcej empatii i zrozumienia bo jutro to może być Wasza okolica.

      • 15 1

      • Poza tym przemysł przemysłowi nie równy.

        Ludzie piszący i biorący udział w ankiecie to albo roboty ustawione albo ludzie kompletnie pozbawieni nie tylko empatii, ale też chęci sprawdzenia faktów. Powtarzają słowa które gdzieś zobaczyli czy usłyszeli. Równają jakiś skład celny kilometr dalej z zakładem przetwórstwa odpadów szklanych zaraz pod płotem mieszkańców. Olbrzymi hałas, pył, smród od składowiska brudnych szkieł, ciągły ruch wywrotek i spychaczy. Naprawdę uważacie, że "no trudno, gdzieś musi być"? Od czego jest planowanie miejskie, od czego jest urbanistyka? Wolność musi iść w dwie strony - mieszkańcy powinni mieszkać godnie, zdrowo i szczęśliwie, wtedy są zapleczem do pracy dla zakładów pracy i wszystko funkcjonuje.

        • 10 2

    • Obejrzyjcie raz jeszcze mapy, sprawdźcie odległości i lokalizację

      To nie jest teren przemysłowy, płot w płot są tereny rekreacyjne ROD, domy wielorodzinne, 100m obok wieżowiec i pozostałe bloki dookoła. Brak tez infrastruktury drogowej dla przemysłu, wąska jednokierunkowa droga dopiero co wyremontowana za ciężkie NASZE pieniądze, bo to osiedle mieszkalne, a nie teren przemysłowy. Zaraz obok mieszkają ludzie, mieszkali tam znacznie dłużej niż jakikolwiek taki przemysł w tym obszarze powstał (fakty - można sprawdzić daty). Kilka zakładów jest tam "historycznie" i i tak powinny zostać z czasem przeniesione, a nie wypierać osiedle. Jest gdzie, ludzie chcą pracować i biznes jest nieodzowny. Ale nie przemysł "śmieciowy" w środku miasta, takie inwestycje planuje się w "parkach przemysłowych" na obrzeżach miast lub w dzielnicach przemysłowych, no ludzie...
      Tereny przemysłowe na tej samej wyspie fakt są, ale w zupełnie innym miejscu, gdzie nie ma mieszkaniówki - na drodze do Westerplatte są stare zakłady, nabrzeże sąsiadujące z portem, pełno terenu.

      • 12 5

    • (2)

      Niektórzy mieszkańcy mieszkają tam kilkadziesiąt lat więc o jakim "świadomym" zamieszkaniu mówisz?

      • 7 0

      • (1)

        No, ale raczej nigdy nie było tak, że jak ktoś gdzieś zamieszkał to nic się obok nie zmieniało. Przy takim założeniu tam powinny nadal być szałasy, ziemianki czy tam chaty z krowiej kupy.
        A nie jest tak

        • 1 2

        • Nie, nie tak działa nowoczesna urbanistyka

          Usługi i handel planuje się blisko mieszkaniówki lub pośród niej, przemysł lekki, nieuciążliwy planuje się wokół mieszkaniówki jeśli warunki pozwalają go w ogóle zbliżać do niej, a przemysł ciężki planuje się albo poza tkanką miasta, albo w wydzielonych terenach przemysłowych. Nie ma takiego pojęcia jak "dzielnica przemysłowa", jest za to miejscowy plan zagospodarowania, który niestety często jest "naginany" i "interpretowany" niekoniecznie w interesie mieszkańców - czyli tych ludzi, którzy to mają w tym przemyśle pracować. Przemysł nie tylko daje ludziom pracę - ale ludzie dają rozwijać się przemysłowi. Kiedy obywatele rozumieją tą obustronną zależność, wtedy jest konstruktywna krytyka i dobrobyt. Jak walimy bezmyślnie jedna strona w drugą - mamy... nieporządek.

          • 9 1

    • Cześć przemysłowa?

      Nie masz pojęcia o czym piszesz.spojżec na dziecię i zobaczyć ogródki gzialkowe wokół wystarczy.,a stogi to napewno nie szadólki gdzie wprowadzeni nowi mieszkańcy protestują na zapach.Nie znasz okolicy to sie nie wypowiadaj.

      • 3 0

  • (3)

    Tam była od lat jakąś firma chyba. Coś z ciężkim sprzętem związana. Teren prywatny to niech robią.

    • 47 33

    • Zrób sobie w wannie wiesz co

      • 7 11

    • Znów "zasłyszane" i "chyba" (1)

      To nie jest teren prywatny.
      Tam była tymczasowa baza betonu do budowy mostu wantowego. Można sobie sprawdzić.
      Baza ta została "na dłużej", choć nie miało tak być - właśnie mieszkańcy doprowadzili do jej zamknięcia w końcu.
      Nawet ta baza nie generowała smrodu i hałasu w takim stopniu jak przetwórstwo odpadów szklanych.

      • 10 3

      • Odpady szklane i smród?

        Ja rozumiem, że toast wznosisz "pijmy szybciej, szkłem przechodzi" - ale noe rób sobie jaj z ludzi

        • 1 2

  • Kolejne Szadólki w centrum. (1)

    • 65 39

    • W jakim centrum? - chyba nie mówisz o peryferyjnych Siankach?

      • 8 7

  • Niech powstaje.

    • 32 64

  • to przecież przemysłowa dzielnica (1)

    • 47 60

    • A co to jest "przemysłowa dzielnica"?

      To duża dzielnica mieszkalna. W miejscowym planie zagospodarowania również nie jest dzielnicą przemysłową. A już na pewno nie jest rozsądnym pomysłem stawiać przemysł w płot z ludźmi. Terenu pod takie inwestycje naprawdę nie brakuje w Gdańsku, nawet na tej samej wyspie. Naprawdę nie trzeba stawiać tego ludziom pod oknami. I naprawdę ludzie chcą mieć gdzie pracować, ale nie koniecznie muszą się wyprowadzać z takich powodów, że komuś tu taniej akurat było i sobie np. "kontaktami załatwił".

      • 13 4

  • Skoro teren przemysłowy

    Protestujemy żeby protestować

    • 47 50

  • (7)

    Jakie walory estetyczne na stogach? Ta dzielnica nie ma niestety nic wspólnego z estetyką.

    • 48 60

    • A powinna

      Taka decyzja i tym podobne w tym nie pomagają...

      • 14 1

    • .

      Oczywiście, że ma. Nie po to była remontowana przez ostatnie lata! To nie jest nowopowstała dzielnica, którą od razu przygotowuje się żeby wyglądała. Przez lata była zapomniana i olana. Ostatnie lata pozwoliły wyjść z dołka i zaczyna ona wyglądać. Świadczy o tym ruszenie deweloperów do budowy nowych inwestycji, na które jest miejsce! Ale najlepiej nasr*ć w takie miejsce bo liczą sie pieniądze.

      • 14 3

    • (1)

      Są 2 jeziora w lesie, jedno duże, jest najszersza plaża w Gdańsku, jest ogromny las miejski podzielony na liściasty i iglasty, jest ciekawy mikroklimat wyspy (bo to wyspa), są ścieżki rowerowe nowe, bardzo dużo zostało wyremontowane, dość świeżo i przede wszystkim to duża dzielnica mieszkalna. Duża i stara. Dawno temu był tu kurort turystyczny - wyposażone kąpielisko miejskie na plaży, dom kuracyjny nad jeziorem wraz z pomostami i łódkami, ciekawe rzemiosło. Niestety przez wiele lat dzielnica zapomniana i zniszczona. Dużo pieniędzy poszło, żeby to zacząć naprawiać - naszych pieniędzy, z podatków. Jeśli nie masz empatii i zwykłej życzliwości dla innych, to chociaż naucz się liczyć swoje własne pieniądze z podatków...

      • 19 2

      • Chcą was wykurzyć , może powstać coś zupełnie innego

        • 0 0

    • W takim razie sprawdź przeróbkę

      • 0 1

    • Ale wiele z Tygrysem, pora ją ucywilizować.

      • 0 2

    • A powinna mieć, nadmorska dzielnica, nie powinno być zakładów przemysłowych no może poza mała stocznia!!! Żadnych śmieci !!! Ludzie co wy robicie , będzie Pakistan

      • 3 0

  • Na Szadółki z tym! (1)

    Przestanie im smród przeszkadzać.

    • 28 9

    • Ty tez mieszkaja ludzie

      I

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane