• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy protestują przeciwko tramwajowi, urzędnicy zdejmują ich plakaty. Dlaczego?

Ewa Palińska
5 sierpnia 2024, godz. 15:00 
Opinie (324)

W niedzielę mieszkańcy ul. Getta Warszawskiego natknęli się na urzędniczki GZDiZ zdejmujące plakaty będące elementem ich antytramwajowej akcji protestacyjnej

Mieszkańcy ul. Bohaterów Getta WarszawskiegoMapka od lat sprzeciwiają się poprowadzeniu ich ulicą trasy tramwajowej. Elementem akcji protestacyjnej są rozwieszone na płotach banery, z hasłami wymierzonymi m.in. w prezydent Gdańska. W niedzielę urzędniczki usunęły część plakatów, ale GZDiZ zapewnia, że powodem ich działania nie była treść, a fakt, że wisiały niezgodnie z prawem.





Antytramwajowy protest mieszkańców trwający od lat



Czy uważasz, że wieszanie plakatów i banerów to dobry sposób na akcję protestacyjną?

Antytramwajowy protest mieszkańców ul. Bohaterów Getta Warszawskiego trwa od kilku lat, a  działania aktywistów nieustannie przybierają na sile.

O co chodzi? Mieszkańcy przekonują, że ich ulica jest zbyt wąska na poprowadzenie nią linii tramwajowej, a budowa i następnie eksploatacja trasy zagrozi stabilności stojących przy niej kamienic.



Miasto nie liczy się ze zdaniem mieszkańców?



Od dawna postulują, by trasa tramwajowa Gdańsk Południe - Wrzeszcz (Nowa Politechniczna) "wpinała się" w tramwaj jadący al. Grunwaldzką na skrzyżowaniu z ul. Do Studzienki, a nie z ul. Bohaterów Getta Warszawskiego.

Mieszkańcy tej ulicy ze stowarzyszenia "Dolina Królewska" wskazują też, że planowanej inwestycji brak konsultacji społecznych. Odmawia się im dostępu do informacji publicznej oraz ogranicza dostęp do dokumentacji projektu.

  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.

Mieszkańcy wieszają protestacyjne banery - miasto je zdejmuje



Magistrat systematycznie odpiera zarzuty, ale stowarzyszenie "Dolina Królewska" się nie poddaje. Na ulicy pojawiły się m.in. plakaty z wymierzonymi w miasto oraz jego prezydent hasłami. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zdecydował się je stamtąd usunąć.

- Skandal! Wczoraj [w niedzielę, 4 sierpnia - dop. red.] na ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego pojawili się niemili goście - relacjonuje Stowarzyszenie "Dolina Królewska" w mediach społecznościowych. - Kierowniczka jednego z wydziałów Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni wraz z orszakiem zaaresztowała kilkadziesiąt wykonanych przez mieszkańców banerów informujących o skandalicznych nieprawidłowościach w działaniach władz miasta. Ekipa prezydent Dulkiewicz oprócz tego, że unika debaty publicznej, nie przeprowadza wymaganych konsultacji społecznych, dezinformuje społeczeństwo w sprawie tej inwestycji, to dodatkowo knebluje usta protestującym mieszkańcom. Tak wygląda w rzeczywistości polityka społeczna władz Gdańska - miasta "wolności" i "demokraci". Wstyd!
Mieszkańcy zarzucali też miastu, że powodem usunięcia banerów były hasła wymierzone bezpośrednio w prezydent Aleksandrę Dulkiewicz.

GZDiZ: Banery zdjęto, bo zawieszono je niezgodnie z prawem



Gdański Zarząd Dróg i Zieleni dementuje, jakoby powodem usunięcia banerów były hasła bezpośrednio wymierzone w prezydent Gdańska. Uzasadnienie działań jest inne.

- W związku z umieszczeniem banerów na terenach należących do miasta bez wymaganej zgody zostały one usunięte wyłącznie z terenów miejskich z uwagi na brak możliwości ustalenia właściciela i wezwania go do uiszczenia opłaty lub ściągnięcia - wyjaśnia Patryk Rosiński z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Aktualnie znajdują się w siedzibie Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni i osoba odpowiedzialna za ich powieszenie ma możliwość ich odebrania. Treść banerów nie miała wpływu na podjęte działanie. Natomiast umieszczający je nie zastosował się do przepisów Uchwały Rady Miasta Gdańska Nr LV/1389/22 z dnia 27 października 2022 r. w sprawie ustalenia stawek opłat za zajęcie pasa drogowego dróg publicznych.


Natychmiastowa reakcja Stowarzyszenia: "Będziemy się podnosić i malować jeszcze ładniejsze"



Reakcja Stowarzyszenia Dolina Królewska na zdejmowanie banerów była natychmiastowa. Jeszcze tego samego dnia, w ubiegłą niedzielę, w mediach społecznościowych opublikowano wezwanie do pracy nad nowymi banerami.

- Jesteśmy świeżo po stracie plakatów naszego protestu - czytamy na stronie wydarzenia. - Dziś Gdański Zarząd Dróg i Zieleni usunął nasze plakaty. Nasze słowa oburzenia i wezwania Miasta Gdańsk do rozsądku zostały po prostu schowane. W niedziele będziemy się podnosić i malować jeszcze ładniejsze! Zapraszamy wszystkich, którzy mają ochotę kreatywnie spędzić czas!

Opinie (324) 4 zablokowane

  • Cenzura

    Kiedyś był PZPR a teraz jest...

    • 9 0

  • Tramwaj tak ale konny. I więcej postojów dla dorożek

    A nazwę ulicy można przemianować na ul...

    • 7 3

  • Tramwaj jest konieczny

    Byłem ostatnio w Poznaniu, takich kamienic z przełomu wieków są setki a ulice niekiedy znacznie węższe a tramwaje śmigają że hej. To jest miasto i co ? przez grupę pieniaczy ludzie z górnego tarasu mają codziennie jechać do pracy zatłoczonymi autobusami. Nie dyskutować gdzie zachodzi dobro dla większości, w tym przypadku to ona decyduje. Jeśli ktoś bardzo lubi spokój niech sprzeda swoje mieszkanie we Wrzeszczu i przeniesie się na przedmieścia albo na wieś.

    • 9 11

  • Ejjj...

    ...przeca D r e d z i a r z ma balkon od Politechnicznej

    • 5 6

  • Brawo mieszkańcy Wrzeszcza walczyć o swoje - nie dla tramwaju (2)

    Niech sobie sami zbudują pod oknami.

    • 20 7

    • Rozumiem, że aut po oknamiu też nie chcecie.

      • 0 2

    • To nie mieszkańcy, to dredziarz z BGW

      • 0 0

  • banery Adamowicz dalej wiszą (1)

    ale tego gdańska patola nie zdejmie, oj nie

    • 17 1

    • Bo urzad nie pracuje w niedziele

      • 0 0

  • Przed wojna tramwaje jeździły po ulicach w centrum Gdańska, np. po Szerokiej, Korzennej, Ogarnej, Żabim Kruku, no i po Długiej. (1)

    I w wielu miastach Europy do dzisiaj jest to normalne, że po wąskich ulicach śródmieścia jeżdżą tramwaje i jest ruch pieszy.

    • 7 12

    • Przd woja do ciebie by strzelali

      • 0 0

  • chcieli patole u władzy

    to mają, zdiz to bagno

    • 9 1

  • tak samo zdejmowali nam plakaty dotyczące protestu dot. zapylenia węglowego.

    To miasto jest przeciwko mieszkańcom ! Ale to mieszkańcy wybierają włodarzy. Będziemy pamiętać.

    • 11 0

  • Jak tacy skrupulatni to mordy polityków mogli zdejmować zaraz po kampanii.

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane