• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy protestują przeciwko tramwajowi, urzędnicy zdejmują ich plakaty. Dlaczego?

Ewa Palińska
5 sierpnia 2024, godz. 15:00 
Opinie (325)

W niedzielę mieszkańcy ul. Getta Warszawskiego natknęli się na urzędniczki GZDiZ zdejmujące plakaty będące elementem ich antytramwajowej akcji protestacyjnej

Mieszkańcy ul. Bohaterów Getta WarszawskiegoMapka od lat sprzeciwiają się poprowadzeniu ich ulicą trasy tramwajowej. Elementem akcji protestacyjnej są rozwieszone na płotach banery, z hasłami wymierzonymi m.in. w prezydent Gdańska. W niedzielę urzędniczki usunęły część plakatów, ale GZDiZ zapewnia, że powodem ich działania nie była treść, a fakt, że wisiały niezgodnie z prawem.





Antytramwajowy protest mieszkańców trwający od lat



Czy uważasz, że wieszanie plakatów i banerów to dobry sposób na akcję protestacyjną?

Antytramwajowy protest mieszkańców ul. Bohaterów Getta Warszawskiego trwa od kilku lat, a  działania aktywistów nieustannie przybierają na sile.

O co chodzi? Mieszkańcy przekonują, że ich ulica jest zbyt wąska na poprowadzenie nią linii tramwajowej, a budowa i następnie eksploatacja trasy zagrozi stabilności stojących przy niej kamienic.



Miasto nie liczy się ze zdaniem mieszkańców?



Od dawna postulują, by trasa tramwajowa Gdańsk Południe - Wrzeszcz (Nowa Politechniczna) "wpinała się" w tramwaj jadący al. Grunwaldzką na skrzyżowaniu z ul. Do Studzienki, a nie z ul. Bohaterów Getta Warszawskiego.

Mieszkańcy tej ulicy ze stowarzyszenia "Dolina Królewska" wskazują też, że planowanej inwestycji brak konsultacji społecznych. Odmawia się im dostępu do informacji publicznej oraz ogranicza dostęp do dokumentacji projektu.

  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.
  • Napisy na ulicach i plakaty/banery to główny kanał komunikacji, jakim mieszkańcy ul. Bohaterów Getta Warszawskiego protestują przeciwko przeprowadzeniu przez ich ulicę linii tramwajowej.

Mieszkańcy wieszają protestacyjne banery - miasto je zdejmuje



Magistrat systematycznie odpiera zarzuty, ale stowarzyszenie "Dolina Królewska" się nie poddaje. Na ulicy pojawiły się m.in. plakaty z wymierzonymi w miasto oraz jego prezydent hasłami. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zdecydował się je stamtąd usunąć.

- Skandal! Wczoraj [w niedzielę, 4 sierpnia - dop. red.] na ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego pojawili się niemili goście - relacjonuje Stowarzyszenie "Dolina Królewska" w mediach społecznościowych. - Kierowniczka jednego z wydziałów Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni wraz z orszakiem zaaresztowała kilkadziesiąt wykonanych przez mieszkańców banerów informujących o skandalicznych nieprawidłowościach w działaniach władz miasta. Ekipa prezydent Dulkiewicz oprócz tego, że unika debaty publicznej, nie przeprowadza wymaganych konsultacji społecznych, dezinformuje społeczeństwo w sprawie tej inwestycji, to dodatkowo knebluje usta protestującym mieszkańcom. Tak wygląda w rzeczywistości polityka społeczna władz Gdańska - miasta "wolności" i "demokraci". Wstyd!
Mieszkańcy zarzucali też miastu, że powodem usunięcia banerów były hasła wymierzone bezpośrednio w prezydent Aleksandrę Dulkiewicz.

GZDiZ: Banery zdjęto, bo zawieszono je niezgodnie z prawem



Gdański Zarząd Dróg i Zieleni dementuje, jakoby powodem usunięcia banerów były hasła bezpośrednio wymierzone w prezydent Gdańska. Uzasadnienie działań jest inne.

- W związku z umieszczeniem banerów na terenach należących do miasta bez wymaganej zgody zostały one usunięte wyłącznie z terenów miejskich z uwagi na brak możliwości ustalenia właściciela i wezwania go do uiszczenia opłaty lub ściągnięcia - wyjaśnia Patryk Rosiński z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Aktualnie znajdują się w siedzibie Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni i osoba odpowiedzialna za ich powieszenie ma możliwość ich odebrania. Treść banerów nie miała wpływu na podjęte działanie. Natomiast umieszczający je nie zastosował się do przepisów Uchwały Rady Miasta Gdańska Nr LV/1389/22 z dnia 27 października 2022 r. w sprawie ustalenia stawek opłat za zajęcie pasa drogowego dróg publicznych.


Natychmiastowa reakcja Stowarzyszenia: "Będziemy się podnosić i malować jeszcze ładniejsze"



Reakcja Stowarzyszenia Dolina Królewska na zdejmowanie banerów była natychmiastowa. Jeszcze tego samego dnia, w ubiegłą niedzielę, w mediach społecznościowych opublikowano wezwanie do pracy nad nowymi banerami.

- Jesteśmy świeżo po stracie plakatów naszego protestu - czytamy na stronie wydarzenia. - Dziś Gdański Zarząd Dróg i Zieleni usunął nasze plakaty. Nasze słowa oburzenia i wezwania Miasta Gdańsk do rozsądku zostały po prostu schowane. W niedziele będziemy się podnosić i malować jeszcze ładniejsze! Zapraszamy wszystkich, którzy mają ochotę kreatywnie spędzić czas!

Opinie (325) 4 zablokowane

  • Urzędnicy pracują w niedzielę? :o (1)

    To chyba mają zapłacone nadgodziny. Bo spokojnie mogli wykonać to zadanie w piątek albo w poniedziałek rano. No ale w czasie inflacji każdy grosz się liczy.

    • 0 0

    • są też motywatory...

      pozapłacowe,,,

      • 0 0

  • ...a jak już zostanę eL Prezidente, to:

    - deskorolka dla każdego MieszkańCA,
    - pyszna wege zupcia dla każdej MieszkanKI,
    - i dredy dla każdego MieszkańCO

    • 0 0

  • Urzędnik to szkodnik, nic nie robi i żeruje na ludzie pracującym. Do tego jest bezczelny i chamski.

    • 0 0

  • Witam.Ja tylko Państwu chcem przypomnieć że każda osoba w Polsce ma prawo do protestu w myśl Konstytucji która obowiązuje.I te dzisiejsze oburzenie Państwa jest nie na miejscu.Moze za chwilę za plagę szczurów w Państwa kamienicy bądź bloku to Państwo będziecie protestować bo to Miasto państwa oskarży o to że przetrzymujecie żywność w piwnicy w postaci przetworów i dlatego są szczury.Taka sytuacja miała miejsce w Gdańsku proszę sobie wyobrazić.Nawiazujac do sytuacji Państwa tutaj podstawowy błąd nie jesteście Państwo właścicielem terenu więc mogą państwu uf felerny przepis postawić.Chodzi o banery i opłatę za ich ściągnięcie.Moga Państwo powołać się na Konstytucję i Wolność wypowiedzi i tutaj artykuł dotyczący Rady Miasta musi zostać odwołany.Osoby urażone mogą Państwu wytoczyć tylko proces cywilny.Jesli chodzi o Prezydenta Miasta ni jest on ujęty ochrona dóbr osobistych jak Prezydent Polski a i to można przeskoczyć.W tej sytuacji proszę wykonać jeśli Państwa stać ekspertyzy przez instytucje prywatne rekomendowane przez Państwo.Wykaz takich instytucji znajduje się w monitrorze na gov.pl.No i wystąpić na drogę prawną ale na pewno będzie długa i zawiła.Jest trochę szybszy termin wymuszający na Mieście ustępstwa .Tutaj proszę skontaktować się z adwokatem i wyjaśnić sobie tą sprawę.Nie ma mowy na portalu o pewnych sprawach bo działamy tylko po sąsiedzku.Wytrwalosci i bez zbędnych nie potrzebnych ruchow

    • 0 0

  • srtatata

    ale najwazniejsze ze jest jarmark,ludziskaa sie ciesza,tylko mie gdanszczanie,mamy taka prezydent jaka maja,czasami wydaje sie ze ona z pisu,choc kto wie moze jaks ukryta opcja bolszewicka

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane