- 1 Zalane ulice po burzy nad Trójmiastem (153 opinie)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (214 opinii)
- 3 W biały dzień kradł rośliny z trawnika (90 opinii)
- 4 Gdynia najszczęśliwsza, ale kto robił raport? (197 opinii)
- 5 121 tys. zł kary dla "Solidarności" za baner (413 opinii)
- 6 Wieczorem zwykłe skrzyżowanie, rano rondo (52 opinie)
Mieszkańcy przeciw Quattro Towers
Burzliwie przebiegło poniedziałkowe spotkanie mieszkańców Wrzeszcza z przedstawicielami firmy Hines Polska, która na miejscu dawnej zajezdni przy ul. Partyzantów buduje kompleks Quattro Towers.
Zobacz inny projekt zabudowy tej samej działki.
Sąsiedzi kompleksu, czyli przede wszystkim mieszkańcy ul. Matki Polki, Batorego i Pniewskiego, zaskarżyli decyzję o warunkach zabudowy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Mieszkańcy nie zgadzają się przede wszystkim z lokalizacją tak wysokich budynków w okolicy XIX-wiecznej dzielnicy willowej, protestują przeciwko architekturze nawiązującej do blokowisk oraz przeciwko zamknięciu osiedla. Narzekają również na brak rozwiązań komunikacyjnych, a także proponują utworzenie specjalnego funduszu gwarancyjnego, z którego pokrywane byłyby ewentualne zniszczenia okolicznych domów spowodowane pracami przy inwestycji.
- Kompleks nie narusza żadnych parametrów urbanistycznych, a jego projekt jest oparty o prawomocną decyzję o warunkach zabudowy - tłumaczy Wojciech Rumian, dyrektor inwestycji. - Podstawą wydania decyzji o warunkach zabudowy był brak miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz brak studium zagospodarowania. Oparliśmy się o zasadę dobrego sąsiedztwa, czyli w tym przypadku o architekturę tzw. dolarowca [55 - metrowy budynek na rogu al. Grunwaldzkiej i Partyzantów - przyp. red] oraz o analizę urbanistyczną przygotowaną przez Urząd Miasta Gdańska.
Odpierając zarzuty o spodziewany wzrost ruchu samochodów przedstawiciel dewelopera tłumaczył, że nie będzie on większy niż za czasów CH Sukces i Sukces Bis, tym bardziej, że 40 proc. lokali w Quattro Towers to kawalerki.
Właśnie kończy się rozbiórka centrów handlowych Sukces i Sukces-Bis. W sumie na ponad hektarowej działce powstanie ponad 22 tys. m kw powierzchni mieszkaniowej, 600 m kw. powierzchni biurowej i 170 m kw. handlowej. Pod kompleksem zlokalizowany zostanie parking na 300 aut. Ceny 270 apartamentów wahają się od 7 do 16 tys. zł za m kw. Autorem projektu jest warszawska pracownia Iryda.
Spotkanie zorganizował i poprowadził Maciej Krupa, radny Gdańska z ramienia PO.
IV 2006 - kupcy powoli opuszczają centrum Sukces i Sukces Bis, początek rozmów GCH Manhattan z australijskim funduszem APN
VI 2006 - zarząd GCH Manhattan występuje o decyzję o warunkach zabudowy
X 2006 - finalizacja transakcji pomiędzy APN i GCH Manhattan, fundusz przejmuje kontrolę nad centrami
XI 2006 - Hines rozpoczyna rozmowy z APN na temat zakupu nieruchomości po CH Sukces i Sukces Bis
I 2007 - miasto wydaje decyzję o warunkach zabudowy
02 II 2007 - Hines nabywa prawa do terenu
26 II 2007 - uprawomocnienie się decyzji o warunkach zabudowy
V 2007 - powstaje koncepcja architektoniczna Quattro Towers
IX 2007 - we Wrzeszczu przy ul. Partyzantów 9 powstaje biuro sprzedaży Hines
X 2007 - Hines składa wniosek o pozwolenie na budowę
I kw. 2008 - początek prac budowlanych
IV kw. 2009 - zakończenie prac
I kw. 2010 - przekazanie lokali mieszkalnych
Opinie (341) ponad 50 zablokowanych
-
2007-10-09 14:14
Rumun, (1)
"...Moim zdaniem to czysty snobizm, podszyty strachem.
Wystarczajacym murem odgradzajacym niepozadany element, jest kwestia ekonomiczna, czyli zaporowe ceny nieruchomosci."
Nie zgadzam się z taką opinią. Osobiście wolałabym wogóle nie mieć płotu, a np. gustowny żywopłocik. Nie bierzesz zupełnie pod uwagę realiów w naszym społeczeństwie, gdzie złodziejstwo jest często-gęsto traktowane jak zaradność zyciowa. Wystarczy się odwrócić i już mogą cię "obrobić".- 0 0
-
2007-10-09 14:18
Baja.
Masz swoje zdanie i masz do tego pelne prawo. Plot dookola posesji wystarczy ( oczywiscie nie na terenie zwartej zabudowy miejskiej)
W osiedlach zamknietych widze tylko jeden pozytyw.
Mozesz cieciowi zabronic wpuszczania tesciowej.- 0 0
-
2007-10-09 14:20
Rumun
o to mi wlasnie chodzilo...ironizowalem...
toz to zgroza co sie u nas dzieje czasem...- 0 0
-
2007-10-09 14:21
(3)
e,
osiedle nie jest za cmentarzem ani w jego poblizu. Twoja sugestia, że pustoszę cmentarz jest co najmniej chamskie. Wszystkie rosliny KUPUJĘ u ogrodnika lub wymieniam się z sąsiadami.
A ty, belfast
jesteś typowym okazem złodzieja-menela, który nie potrafi sobie wyobrazić, że mozna się dorobić pracując. Właśnie przez takich jak ty powstają osiedla zamkniete. I słusznie.- 0 0
-
2007-10-09 14:24
ty baja
wylalas dziecko z kapiela, bo ja IRONIZOWALEM!
- 0 0
-
2007-10-09 14:28
e. i baja (1)
Nie jest dobrze w ogóle, że takie osiedla powstają. Zresztą ogradzanie jest smutną koniecznością. Natomiast to co się dzieje we Wrzeszczu to głupota i prymitywizm do potęgi.
Prawda jest jednak taka, że ludzi z tych osiedli chodzą z pieskami na tereny publiczne, bo swoich nie chcą brudzić (vide Osiedle Nad Potokiem).
Będę jednak się upierał, że odgradzanie się podyktowanie jest na pierwszym miejscu chęcią odgrodzenia się od reszty społeczeństwa, które uznaje się za gorsze i podkreśleniem własnego statutsu społecznego, a nie względami bezpieczeństwa. I nie jest to zjawisko polityczne, ale obyczajowe.- 0 0
-
2007-10-09 14:34
Antypolityku
To musi byc dla tych ludzi super uczucie, gdy ich dziecku w piaskownicy sypnie piaskiem w oczy latorosl prezesa Lotosu, a nie gowniarz jakiegos obszczymura ze Stogow.
- 0 0
-
2007-10-09 14:24
baja
ja sugeruję że ty pustoszysz cmentarz????????????
bez komentarza- 0 0
-
2007-10-09 14:25
Jak nie 3 to 1
Skoro są jakieś problemy z uzyskaniem poparcia przez mieszkańców trzech budynków każdy po 55 to niech wybudują 1 za to 200m.I Parking większy będzie można zrobić, i taras widokowy na samej górze. W każdym razie budować, budować i jeszcze raz budować.
- 0 1
-
2007-10-09 14:28
belfast,
a ten drobny epitecik (baba postsowiecka), to tYż ironia?
Na przyszłość uprzedzaj, że ironizujesz, bo coś cięzki masz dowcip.- 0 0
-
2007-10-09 14:32
Ten co widział
Przestrzeń wypełnia to, co przynosi na dany czas dochód. Przyjdzie czas i na knajpy. To tylko kwestia zaistnienia w budżecie domowym zbędnych środków, które można przeznaczyć na rozrywkę.
- 0 0
-
2007-10-09 14:33
Antypolityku
Ogradzanie osiedli dla mnie jest bez sensu i sama na takim nie chciałabym mieszkać, ale jeśli ktoś chce ogradzać się na swoim prywatny terenie, to jego wybór i jego sprawa.
Natomiast ogrodzony teren, ogrodzone małe osiedle w samym centrum Wrzeszcza, to jakas bzdura.- 1 0
-
2007-10-09 14:33
baja
baba postsowiecka to smutne zjawisko (choc potarfi byc komiczne),ale prawdziwe...masz racje nie moge mieszac stylow w jednym watku.
- 0 0
-
2007-10-09 14:37
grodzenie osiedli? najlepsza droga do schizofrenii i paranoji.
na każdego obcego spogląda sie jak na zbója, a w dalszej kolejności rozglada sie wokoło i szuka wzrokiem "obcych". podział na my-oni.
najlepszym rozwiazaniem, jak ktos chce miec swoje jest dom z ogrodem lub bliźniak,- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.