Podczas wycieczki na Giewont w Tatrach zginął mężczyzna z Gdańska. We wtorek rano ratownicy TOPR znaleźli jego ciało w dolinie Małej Łąki. Turysta zginął podczas schodzenia ze szczytu.
2023-07-25 20:38
Opinia wyróżniona
Z góry wydaje się że spoko, że blisko - a potem lądujesz w takim miejscu gdzie w dół się już nie da, a i w górę trudno. I wtedy po prostu należy się zatrzymać i wezwać pomoc. Bo dalsze próby kończą się zwykle śmiercią, kilkadziesiąt osób się w tym rejonie zabiło.
2023-07-26 12:43
2023-07-26 10:50
2023-07-26 21:41
Ty,koniecznie
2023-07-25 18:00
Opinia wyróżniona
A tymczasem to przy zejściach jest dużo bardziej niebezpiecznie i o poślizg, zwłaszcza w deszczu nie trudno, nawet w dobrych butach. A do tego jak kolana dostają.
Jeszcze Tatry nie są w ogólności aż takie śliskie, bo to głównie granit, ale na wapieniach to dopiero jest jazda.
Tak czy siak szkoda człowieka...
2023-07-26 10:51
Tutaj raczej główną przyczyną upadku było zejście ze szlaku i brak znajomości terenu poza nim. Poza szlakami w Tatrach teren potrafi być naprawdę bardzo zdradliwy, to co z pewnej odległości widzimy jako względnie łatwy teren, później okazuje się, że za nim jest coraz trudniejszy albo wręcz nie do przejścia.
2023-07-26 08:26
wapienie budują Tatry Zachodnie a Giewont jest głownie wapienny. Podejście i zejście na szczyt jest tak wyślizgane, że mało która zjeżdżalnia może się im równać. Dlatego jestem zdania, że wejście Giewont bywa niebezpieczniejsze niż np. szlak Orlej Perci czy Rys (zwłaszcza w klapkach).
2023-07-25 23:05
właśnie! kto mu kazał łazić?! mógł przed komputerem siedzieć jak przedmówca i kleić komenty po 10 gr za sztukę
2023-07-25 17:52
Opinia wyróżniona
Tak ogólnie! Schodząc z Giewontu spotkałem ostatnio turystę w plażowych laczkach, z około czteroletnim dzieckiem na ręku jeszcze. Nie wytrzymałem, mówię gościowi (bo ledwo szedł na nogach z galarety w tych laczkach na płaskiej podeszwie, z wysuwającymi się stopami, zejście go zaskoczyło, nie wiem jak wszedł po łańcuchu, z dzieckiem na ręku), "daj
Tak ogólnie! Schodząc z Giewontu spotkałem ostatnio turystę w plażowych laczkach, z około czteroletnim dzieckiem na ręku jeszcze. Nie wytrzymałem, mówię gościowi (bo ledwo szedł na nogach z galarety w tych laczkach na płaskiej podeszwie, z wysuwającymi się stopami, zejście go zaskoczyło, nie wiem jak wszedł po łańcuchu, z dzieckiem na ręku), "daj mi synka za rękę, będę go asekurował aż do końca zejścia, bo o tragedię bardzo łatwo" Dał. Zeszliśmy razem, miał adrenalinę, nie powiem. Kiedy znaleźliśmy się sami za jednym z zakrętów, stał gościu wyglądający jak Jezus w pelerynie. Patrzył na nas i uśmiechał się. Nie wiem kto to był do końca, ale było to niezwykle spotkanie.
2023-07-26 11:31
Zdałeś egzamin z miłości do bliźniego swego :)
2023-07-26 10:38
To był Paprodziad.
2023-07-26 09:52
Ale nie... Później mają objawienia
2023-07-26 05:38
Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące
Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się zmienić w sekundę! Wejście podzieliłem na 4 dni, co paręset metrów obóz, aklimatyzacja, oczywiście poręczówki na każdym etapie i ostatniego dnia atak na szczyt. Co dzień rano znajdowałem w przedsionku mojego namiotu puszki po Coli i opakowania po chipsach! Przeklęci amatorzy! W końcu zdobyłem szczyt, zużyte butle zostawiłem w pod krzyżem w strefie śmierci, gdzie -o zgrozo! - spotkałem babcię z dwójką wnucząt! Schodziłem kolejne 4 dni, ale przeżyłem tę próbę umiejętności i charakteru. Pod koniec sierpnia planuję wejść na Kopiec Kościuszki, w stylu alpejskim - ale jak zobaczę turystów z dziećmi i watą cukrową, to dzwonię na policję.
2023-07-27 21:15
2023-07-26 11:10
Ale pomyliłeś szczyty. Giewont z Mount Everest. Tam teraz przeniosły się tłumy turystów
2023-07-26 06:09
Dalej opowiadaj ludziom, że wycieczka w wyższe partie Tatr to spacer w klapkach, to będą kolejni, którzy się przekonają boleśnie, że góry to żywioł.
2023-07-25 23:15
jak czytałam opis to aż mnie zmroziło. kiedyś widziałam ojca, co dziecko na barana niósł schodząc z Giewontu właśnie po zsuwających się , śliskich kamieniach, po których co rusz ktoś się ześlizgiwał... zbocze mocno strome i oczywiście w perspektywie przepaść. brrrr...
2023-07-25 20:27
2023-07-25 20:20
a schodząc z tego giewontu po łańcuchach robiliście obozy aklimatyzacyjne?
2023-07-26 00:25
chyba lepiej pomóc, niż potem żałować... obozy? bardzo śmieszne, jasne że tak! :)
2023-07-25 19:29
Bo jeśli miał dłuższe włosy, brodę i pelerynę, to musi mieć w górach pełno bliźniaków.
2023-07-26 00:32
Trudno powiedzieć, ale biła z tej postaci pozytywna energia, to się czuło
2023-07-25 19:45
Zapomniałeś o aureoli leszczu
2023-07-25 19:04
Przez cywilizacje mamony i pazernosci.
2023-07-25 18:50
2023-07-25 20:01
Super star
2023-07-25 18:48
Taka nagła i gwałtowna zmiana trasy tematu.
Happy end się liczy
2023-07-25 18:00
siły nadprzyrodzonej nazywa się - epifania .
2023-07-25 18:07
Tudzież halucynacja
2023-07-26 00:28
2023-07-26 10:51
Ale ten Jezus na koniec...
2023-07-27 18:28
No, sporo jest gości, którzy dostają kasę po prostu od podatnika, bo wybrali sobie taki zawód. Tam 3h na tydzień mamrotania, a potem cały dzionek na internecie na wymyślanie głupot - a to, ze homoseksualiści czychają na Twoje dzieci (nie), a to że aborcja zła (nie). Sporo kłamliwych ludzi generalnie, a co dopieroo ubranych w peleryny.
2023-07-25 16:47
Nie są wytyczone bez powodu.
2023-07-25 16:56
Dziękujemy panu mądrali za tą cenną opinię. Rodzina zmarłego na pewno znajdzie ukojenie w świadomości, że sobie załużył.
2023-07-25 17:03
Rodzina raczej opinii tu nie czyta, ale taki komentarz może być przestrogą dla kolejnych. Lepiej uczyć się na błędach innych niż bezsensownie tracić życie.
2023-07-25 17:06
Ta, jestem pewien, że pobudką tego durnego moralizatorstwa była troska o innych.
2023-07-25 23:18
2023-07-26 09:47
Zejście w nawet pozornie łatwą ściężke może skończyć się tragicznie gdy jest ciemno i ślisko.
2023-07-26 05:04
Strasznie szybko kurczy sie elektorat tuska. W Tatrach, motocyklista w Gdańsku, wczoraj na AK. A tydzien temu 4 w Krakowie z mostu spadli.
2023-07-26 15:30
ja ci dałem plusa gdyz nie lubie peowców...tak samo jak pisowców...to jedno i to samo durne plemie a Wy daliscie sie podzielic i skaczecie sobie do gardeł a oni wszyscy od lewa do prawa zarabiaja na tym teatrze co go to Wam pokazuja w roznego rodzaju telewizjach...
2023-07-26 08:46
Śmiechy żarty, a ile osób chodzących po górach zna co który kolor szlaku oznacza ? Ostatnio jakiś amator mi powiedział że czarny jest najłatwiejszy bo najkrótszy.
2023-07-26 09:53
A co niby oznacza kolor szlaku?
2023-07-26 09:55
Stopień trudności, trasy.
2023-07-26 10:25
2023-07-27 04:36
Nawet na stronie TPN stoi napisane, że kolory szlaków niczego szczególnego nie oznaczają.
2023-07-26 22:11
2023-07-26 15:31
ale kolego te kolory nie znacza absolutnie nic! to nie sa trasy zjazdowe dla narciarzy!
2023-07-25 16:48
Życie choć piękne tak kruche jest...
2023-07-25 16:49
Jak się nie szanuje, to tak jest.
2023-07-25 17:16
Kto nie ryzykuje, ten nie ląduje na SORze.
2023-07-25 17:41
2023-07-26 15:35
toczący moze i nie ale ten "kamień" to tak bardziej skakał i fiziował
2023-07-25 18:03
Lol
2023-07-25 17:46
2023-07-25 16:49
Ja codziennie się modle o to, żeby Zakopiec przegonił gdańsk w dziedzinie turystyki, konkretniej raku turystyki masowej.
2023-07-25 17:00
utonięcia versus upadki z dużej wysokości. Kto kogoś przegoni, ten otrzyma zasłużoną nagrodę Darwina
2023-07-25 17:22
Jako Gdańszczanin kochający Polskie góry mogę śmiało powiedzieć, że trójmiasto nie ma żadnych szans z turystyką Zakopanego. Sezon w Górach jest cały rok, u nas tylko lato. Dodatkowo nasz Bałtyk (sadzawka) kontra piękne góry, z czystym krajobrazem itp. Naprawdę nie ma czego porównywać .
2023-07-25 18:22
Porównał rower z kajakiem, brawo!
2023-07-25 21:00
Nie ma bardziej żenującego, kiczowatego i złodziejskiego miasta w Polsce jak Zakopane. Naprawdę skręca mnie za każdym razem gdy tam jestem. A bywam, bo też lubię polskie góry. Choć Tatry akurat najmniej, ale znajomi zawsze tam ciągną.
2023-07-26 01:15
To ty jakiś masochista.
2023-07-26 08:45
choć kocham lato, ale nic piękniejszego niż sztorm (można bezpiecznie oglądać w okolicach falochronow), ale też po prostu spacer, to są super sprawy. Góry mnie wq..ają:)
2023-07-26 15:44
nooooo, polskie wybrzeze jest super bo wrukwiaja go polskie góry, czego nie rozumiecie?
2023-07-25 16:50
ale Jak mu brakło adrenaliny to trza było sie wybrać w wyższe partie.
Też może być niebezpiecznie ale idąc poi szlaku przynajmniej jest pewność ze się nie wejdzie w jakąś pułapkę.
2023-07-25 20:27
Zbliżała się burza i być może chciał zdążyć wejść na szczyt zanim się zacznie. Osobiście widząc, co się dzieje odpuściłem sobie nawet Polankę Strążyską, którą akurat miałem w planach.
2023-07-26 08:26
bo potem co powiedzą znajomym?
Identyczny problem jest w np. w Himalajach - bo ja zapłaciłem za zezwolenie i przewodnika, to muszę wejść i koniec. Wuj, że nie ma warunków a ja sam ledwo oddycham.
2023-07-26 14:39
Wejscie na Giewont bynajmniej nie jest jak po schodkach. To nie jest trasa dla wszystkich.
2023-07-25 16:54
Czy przypadkiem ktoś nie pomógł...
2023-07-25 16:58
schodząc ze szlaku :-(
2023-07-25 18:28
Ja myślę. Oni chodza za wyborcami tuska i ich zrzucają. Peowczyki to dzbany, chodza tam gdzie inni by nawet nie pomyśleli. Jak maz Kowalczyk.
2023-07-26 15:09
To samo pomyślałam. Zaniepokojeni koledzy dali znać wieczorem....
2023-07-27 10:22
...
2023-07-25 17:11
To o której oni poszli w te góry, skoro wracali o 22?!
2023-07-25 17:51
O 27mej
2023-08-02 21:57
2023-07-25 17:12
Tatry są duże to może się jeszcze znajdzie tylko nie wiadomo gdzie szukać
2023-07-25 17:21
2023-07-25 17:15
Nigdy nie wolno się rozdzielać w górach. Grupa jest tak silna, jak jej najsłabszy członek. Gdyby ludzie się do tego stosowali, to nie dochodziłoby do takich sytuacji. Inna sprawa to powinni tak zaplanować wycieczkę, aby za jasności być już w schronisku, celem sączenia bro.
2023-07-25 23:20
2023-07-26 11:22
gdyby to była prawda, to łączenie się w grupy byłoby najgłupszym rozwiązaniem - ale tak nie jest, grupa jest tak silna jak jest silna, bo to zależy od wielu czynników, a nie od formy jednej osoby.
2023-07-26 15:27
Koledzy, gdyby nie poszli swoją drogą, to by grupowo zginęli.
2023-07-25 17:24
O tej godzinie to była burza z gwałtowną ulewa. Aż strach na samą myśl.
2023-07-25 17:37
I teraz wie że można nawet na takim zejściu zginąć.
2023-07-26 20:54
Tak się kończą imprezy złoto karczmianskie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
