- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (174 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (73 opinie)
Miliony dla bazyliki Mariackiej
Opiekunowie bazyliki Mariackiej pod koniec roku złożą aplikację o 15 mln dotacji remontowej z tzw. funduszy norweskich. Aby otrzymać dofinansowanie, należy wyłożyć 15 procent wkładu własnego. Gwarancją pokrycia tego wydatku jest wczorajsze porozumienie pomiędzy ks. infułatem, proboszczem bazyliki Mariackiej Stanisławem Bogdanowiczem, prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem i przewodniczącym Rady Miasta Bogdanem Oleszkiem.
- Bazylika to wizytówka Gdańska, ale jednocześnie potężny obiekt, złożony z milionów podzespołów - mówi ks. Stanisław Bogdanowicz. - Każdy huragan, a w szczególności silne wiatry od wschodu powodują niszczenie świątyni. Nasi poprzednicy wykonali gruntowną konserwację bazyliki. Mamy dług wobec nich i dlatego musimy zadbać o remont zabytku, tak by cieszył kolejne pokolenia.
W pierwszej kolejności wymienione zostaną okna kościoła, wyremontowane będą zewnętrzne elewacje i dach wieży głównej (z wyłączeniem wnętrza). Prace powinny się zakończyć do 2010 roku.
Prezydent Gdańska przedstawi projekt uchwały w sprawie udzielenia dotacji na renowację bazyliki na czwartkowej sesji Rady Miasta. Bogdan Oleszek, przewodniczący RMG zobowiązał się, że sprawnie przeprowadzi postępowanie.
- Mamy ułatwione zadanie - mówi przewodniczący. - W innych innych kwestiach możemy się sprzeczać. W tej na szczęście radni są jednomyślni.
Jak tylko radni wydadzą zgodę prezydent zabezpieczy odpowiednią kwotę w części budżetu miasta, przeznaczonej na inwestycje. Kwota zostanie uwolniona po pozytywnej opinii Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
- To jedna z największych jednorazowych dotacji w powojennej historii bazyliki Mariackiej - mówi Tomasz Korzeniowski, konserwator świątyni. - Zaraz po wojnie, pomiędzy 1947 a 1952 rokiem Ministerstwo Odbudowy przeznaczyło na odbudowę portu milionowe fundusze. Dzięki zaangażowaniu ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego pieniądze otrzymała również świątynia.Zrobił bardzo prosty wybieg, nazywając bazylikę Mariacką - Katedrą Morską.
Niedawno unikatowe materiały dotyczące powojennej odbudowy Katedry Morskiej trafiły do archiwum bazyliki Mariackiej. Pomogą one w określeniu zniszczeń bazyliki podczas wojny i w jej obecnym ratunku. Materiały z lat 1947-1952, złożone z ponad 300 bezcennych dokumentów i zdjęć opracowała warszawska firma Zarzecki i Ska, ratująca bazylikę po wielkim pożarze z 1945 roku. To uzupełnienie będących od kilku lat w posiadaniu bazyliki oryginałów dzienników robót.
- Ten szczegółowy inwentarz i raport techniczny z prac znajdował się dotychczas w rękach prywatnego kolekcjonera - mówi Tomasz Korzeniowski. - Cenne są dla nas w szczególności fotografie dokumentujące kolejne etapy odbudowy dachu, sposób rekonstrukcji sklepień czy metody ratowania zawalających się filarów.
Pożółkłe dokumenty odzwierciedlają również sytuację społeczną tamtych czasów. Podania o otrzymanie gwoździ i żarówek, czyli tak trywialnych jak na dzisiejsze czasy rzeczy, podpisywał sam wojewódzki konserwator zabytków prof. J. Borowski, za każdym razem formułując stosowne uzasadnienie.
Opinie (115) 1 zablokowana
-
2007-03-28 14:54
Przyda sie porządny remont tego kolosa.
- 0 0
-
2007-03-28 15:09
A ucichło, że pracownicy byli zatrudniani na czarno
i zaprószyli ogień.........podczas prac dekarskich !,
to teraz ludziska dajcie kaskę- 0 0
-
2007-03-28 15:14
Świetnie
W końcu zauważono że mamy potrzebująca Bazylikę i ktoś wyłożył na jej remont kase :) Brawo Panie Adamowiczu byle tak dalej, przydałoby sie też coś zrobić z opłakanym stanem kościoła św. Jana
- 0 0
-
2007-03-28 15:22
gościu "ręka rękę myje"
Dach to spłonął na kościele św. Katarzyny. Jak nie umiesz odróżnić kościoła od bazyliki mariackiej to może pisz na forach związku kynologicznego.
- 1 0
-
2007-03-28 15:23
do ręka rękę myje
chyba ci się nieco pomyliło z kościołem św. Katarzyny, gdzie dekarze pracowali na dachu i zaprószyli ogień ;) Rózniasz te dwa budynki, czy nie bardzo? ;)
- 1 0
-
2007-03-28 15:52
łatwo sie rozdaje nie swoją kase
Czarni tylko łapki zacierają a może by tak te narodzone za tą kase dokarmić,domy dziecka dofinansować.
- 0 1
-
2007-03-28 16:04
pożary po podpaleniach przez rosjan i działaniach wojennych
spowodowały te zniszczenia. Nalezy sie domagać odszkodowań od Rosji za zniszczenia i grabieże.
- 0 0
-
2007-03-28 16:05
do parafianin
@parafianin: przecież napisali dokładnie, że to kasa z funduszu inwestycyjnego. Więc ew. mogliby inny budynek wyremontować lub drogę.
A swoją drogą Mariacki przyciąga dużo grono turystów z zagrnicy. Jest to jedna z najstarszych ceglanych budowli w Europie.- 0 0
-
2007-03-28 17:28
Gdańsk górą!!!
super, uwielbiam bazylijkę MAriacką, niegdzie tak pięknego kościoła nie ma jak w Gdańsku , fajnie, że władze też o niej pamiętają:-)))
- 0 0
-
2007-03-28 17:32
bardzo dobra decyzja
bazylika jest super ! Polecam jej stronę internetową !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.