• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miliony na Grząskiej

Michał Stąporek
13 października 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Skarby w cieniu bazyliki Mariackiej

Kolejny rekord cenowy na Głównym Mieście w Gdańsku: 250-metrowa działka na ulicy Grząskiej została oddana w użytkowanie wieczyste za 4,8 mln zł. Cena wywoławcza tej znajdującej się w cieniu Bazyliki Mariackiej parceli została przebita dziewięciokrotnie.



Wczorajszy przetarg zorganizowany przez Urząd Miejski rozpoczął się kwadrans po godz. 9. Minutę później o cenie wywoławczej - 525 tys. zł - nikt już nie pamiętał. Licytujący przekraczali kolejne poziomy: 1 mln, 2 mln, 3 mln.

Po kolejnym kwadransie na placu boju został tylko Tadeusz Ściążko, współwłaściciel sopockiej firmy deweloperskiej Progres Nieruchomości. No i wylicytowana kwota: 4,8 mln zł. Czyli ponad 18 tys. zł za metr działki, na której dziś rosną trawa i drzewa.

- W ciągu miesiąca zdecydujemy, co wybudować w tym miejscu. Pod uwagę bierzemy kamienicę bądź hotel - tłumaczy Tadeusz Sciążko, który zgodnie z wytycznymi miasta musi rozpocząć budowę w ciągu trzech lat.
Progres Nieruchomości to firma deweloperska z Sopotu, która wybudowała m.in. sopockie Osiedle Leśne czy osiedle Pan Tadeusz w Osowej. Ma już doświadczenie w inwestowaniu w historycznym Śródmieściu Gdańska, ponieważ kilka lat temu wybudowała zespół kamienic przy ul. Ogarnej.

W przetargu brało udział siedmioro oferentów, m.in. warszawska firma Immo-Lux, która w kwietniu kupiła od miasta działkę na Targu Rybnym.

- Na tamtej działce chcemy wybudować kamienicę z mniej więcej 15 mieszkaniami. Oceniam, że przy ul. Grząskiej może powstać podobna ilość apartamentów - spekuluje Maciej Wereszczyński z Immo-Lux, który licytował do poziomu 4 mln zł.
Inwestor chcący budować w historycznym centrum Gdańska musi sfinansować badania archeologiczne na swoim terenie.

W przypadku dzierżawy wieczystej, nabywca musi w momencie podpisania umowy notarialnej wpłacić jedynie ćwierć wylicytowanej kwoty, zaś pozostałą sumę spłaca w rocznych ratach przez 25 lat. W przypadku działki na Grząskiej będzie to więc odpowiednio 1,2 mln i 144 tys. zł

Opinie (67) 2 zablokowane

  • i po co...

    I po co kolejny budynek, a tak chociaż łądna zieleń w mieście by była!!!

    • 0 0

  • Ładna zieleń i hordy pijaków?

    też mi argument

    • 0 0

  • ...

    No się kłócił nie będę, bo każdy może mieć własną opinię. Ale skoro zieleń = hordy pijaków to może zaproponujemy zabudowanie wszystych parków i innych terenów zielonych w mieście zabudową zwartą i wtedy ten problem zniknie.

    Pijaków niech zwalczają służby ku temu stworzone. A ludzi, którzy kulturalnie piją piwko na świeżym powietrzu niech zostawią w spokoju! Może poprzedniuku nie byłeś nigdy na piwku w parku - ah, te czasy ...

    • 0 0

  • mysle ze to na prawde nie sa wielkie pieniadze ... 140 tys zl przez 25 lat ... za 20 lat 140 tys zl bedzie warte niewiele... a zielen zawsze ladnie zagospodarowana tylko i wylacznie zdobi

    • 1 0

  • do roku pamietnego 44/45 na terenie glownego miasta nie bylo tzw terenow zielonych, kwartaly byly gesto zabudowane i dopiero powojenna odbudowa dala mieszkancom nieco zieleni- ale czy slusznie???glowne miasto zostalo odbudowane (i chwala...) wybiorczo, to co teraz widzimy nie daje nam obrazu tego co bylo przedterm chociaz zaniedbane i imitujace wieki to jedynie namiastka.nie jestem za tym by rekonstruowas wsjo kamien po kamieniu ale by powrocic do zabudowy wg granic dawnych dzialek-na terenie gl miasta rekonstruujac na podstawie dostepnych planow i ikonografii czasem zdajac sie na wyobraznie-ale nie w stylu p. Michela i innych typow ktorzy np dopuscili sie profanacji dworca glownego (jego wnetrz)...a tak budujcie panowie byle z glowa i smakiem, pozostawmy dla przyszlych pokolen spuscizne by sie helpily tak jak my obecnie 1000 letnia tradycja i tak bedzie dupa i tak.... blach pijanym

    • 0 0

  • DORIAN23

    Ale do roku pamiętnego 44/45 mieszkaniec starego Gdańska w pełni zabudowanego wyszedł za forty i mógł oddychać świeżym powietrzem. Dziś natomiast to musi jechać za Kokoszki, a za 10 lat będzie musiał jeździć za Kartuzy. Taka to różnica. Dlatego tak zieleń potrzebna jest w miastach. A deweloper cóż, deweloper kieruje się wyłącznie kasą i jego g... obchodzi jakaś zieleń. Można mieć zaś pretensje do władz, że dla kasy zrobią wszystko.

    • 0 0

  • Drodzy internauci....

    Drodzy internauci, którym zależy na skrawkach zieleni w miastach, głosujcie nie na biznesmenski układ PiS lub PO, ale na ludzi którym zależy los mieszkanćów. Głosujcie na siebie, na samorządność.

    • 0 0

  • gegroza

    Jeszcze Ciebie tu nie ma? Jeszcze nie krzyczysz: Nie patrzeć na ekooszołomów. Budować, budować ?

    • 0 0

  • Antypolityk,

    ja tam mogę na CIEBIE głosować. Ale KTOŚ TY? Podaj namiary, gdy przyjdzie krzyzyk postawić w "samorządowych"....

    • 0 0

  • baja

    Ja nie będę startować. Co ty ? Ja mam żonę i dzieci. Gdybym ja zaczął ze swoimi poglądami startować już bym nie żył. Jedyna szansa to działać w organizacjach pozarządowych, ekologicznych, ale nie tylko.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane