- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Miłośnicy zwierząt protestują
Przegłosowana 6 czerwca nowelizacja ustawy (dokument z 1997 roku), trafiła teraz do Senatu RP. Do jego biura od kilku dni wpływają protesty od osób fizycznych, stowarzyszeń i placówek zajmujących się walką o prawa zwierząt w Polsce.
Miłośnicy kontra myśliwi
- Niemal każdy punkt nowelizacji jest kontrowersyjny - stwierdziła Dorota Szostakowska, prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Gdańsku. - I dlatego wystosowaliśmy do Senatu pisemny protest, by ten odrzucił dokument zupełnie nieprzystający do prawa obowiązującego w Unii Europejskiej. Tam na przykład firmy kosmetyczne nie mogą testować preparatów na kręgowcach. Znowelizowana ustawa na to zezwala! Także, by myśliwi strzelali bezkarnie do psów i kotów wałęsających się w odległości nie większej niż 200 metrów od terenu łowieckiego.
Tej informacji zaprzeczają myśliwi.
- Przepis nowelizacji mówi o możliwości strzelania do psów agresywnych, przebywających w obwodzie łowieckim i będących powyżej 200 metrów od zabudowań - komentował Piotr Ławrynowicz, przewodniczący Zarządu Okręgu Polskiego Związku Łowieckiego w Gdańsku. - To słuszny przepis. W Polsce jest osiem milionów psów, prawie połowa nie ma właścicieli. Te bezpańskie są zmorą zwierzyny. Tylko zimą w dawnym obwodzie gdańskim około 500 saren padło ofiarą agresywnych czworonogów.
Za i przeciw
Do bojkotu ustawy przekonuje też Gdyńskie Stowarzyszenie "Animals". W ruch poszły ulotki, w których działacze określają posłów głosujących za ustawą mianem "nieludzkich". Nawołują do pisania protestów i petycji do władz kraju, podważających przepisy "niehumanitarnego dokumentu".
Franciszek Potulski, poseł SLD, opowiedział się za znowelizowaną ustawą zgodnie ze stanowiskiem klubu.
- Nie widziałem powodu, aby się wyłamywać - powiedział Franciszek Potulski. - Moim zdaniem przepisy chronią zwierzęta. Sam jestem miłośnikiem czworonogów, nie skrzywdziłbym stworzenia.
Za nowelizacją głosowała też prof. Joanna Senyszyn, posłanka SLD i... członkini TOnZ w Gdyni.
- Większość punktów ustawy jest dobra - stwierdziła prof. Joanna Senyszyn. - Poprawy wymaga tylko ten dotyczący możliwości strzelania do psów czy kotów. Ten przepis postaramy się jednak zmienić.
- Nie rozumiem osób, które opowiedziały się za ustawą - oponował Tadeusz Cymański, poseł PiS. - To najbardziej niehumanitarny dokument jaki przyszło nam opiniować! Dlatego głosowałem przeciwko.
Zwierzę na cenzurowanym
W pełni akceptuje znowelizowaną ustawę Kazimierz Plocke, poseł PO. Jak powiedział "Głosowi", jej przepisy odpowiadają obowiązującym w krajach Unii Europejskiej.
- Bezdomne psy czy koty muszą znaleźć pomoc w schroniskach dla zwierząt i tam czekać na adopcję - stwierdził Plocke.
Ważną sprawą jest też kastrowanie i sterylizacja chociażby kotów. Działania te zapobiegną, choćby częściowo, nadmiernemu i niekontrolowanemu rozmnażaniu się tych zwierząt.
- Żeby jednak prowadzić takie zabiegi, potrzebne są pieniądze i jeszcze raz pieniądze - skwitowała Katarzyna Kwasek, kierownik schroniska dla zwierząt na gdańskiej Oruni. - A tych brakuje przecież na wszystko. Placówkę mamy przepełnioną. Nie byłoby tak, gdyby każde zwierzę miało wszczepiony identyfikator. Wówczas od razu moglibyśmy zlokalizować właściciela psa czy kota i odstawić mu "zgubę"...
Dodajmy, że senacka komisja ma rozpatrzyć merytorycznie znowelizowaną ustawę 21 czerwca. Los zwierząt jest więc w rękach senatorów.
Opinie (38)
-
2002-06-18 10:40
A ty nie w szpitalu?
a wariatow to zamykaja w szpitalach....
Autor: wlascicielka psa i 2 kotow
Dobra, tyle właścicielka, a co na to pani lekarze?- 0 0
-
2002-06-18 10:52
kochane pieski
może by tak właściciele trzymali swoje psy na smyczy. A gdyby tak jeszcze nie wpuszczali ich na podwórko - bo to nie wychodek
- 0 0
-
2002-06-18 10:59
Strzelać
ale do głupich, leniwych właścicieli zwierząt, którzy nie maja żadnej wyobraźni i terroryzują innych przy pomocy swoich pupili. Ileż godzin można wytrzymać , kiedy pozostawione samo w domu zwierzę permanentnie wyje. Ile razy można prosić, by psy nie załatwiały się na klatce schodowej i w piaskownicy. Te chodniki i trawniki usiane psimi ekskremantami najdobitniej świadczą o naszej randze wśród europejskich krajów (wyłączam z tego Francuzów, bo to przysłowiowe brudasy).
P.S. Widziałem okaleczone przez zdziczłe psy sarny , które musiano dobić - z litości i wielkiej miłości do zwierząt.
Swego czasu wprowadzono akcję, by właściciele psów sprzątali ich kupy. I co? Nie widziałem ani jednej osoby, która zastosowałaby się do tego nakazu (martwy przepis, tak jak morze innych, gdy się je nie egzekwuje!!!). Miłego dnia, bez wdepnięcia w psie g...- 0 0
-
2002-06-18 11:10
Przysłowiowy Francuz
A jakież to przysłowie jest o Francuzach brudasach, bo nie pamiętam...
Znam Panią Poseł Senyszyn i bardzo ją cenię za to, że nic nie robi w Sejmie. Bo, nawet jak ręke podniesie w głosowaniu to wychodzi smród legislacyjny...
Made in SLD!- 0 0
-
2002-06-18 11:14
Eksperymenty
na zwierzetach w Polsce beda legalne... Co za kraj. Nie tylko ludzi tu latwo traktowac jak rzecz ale teraz jeszcze zwierzeta. To swiadczy o ludziach tutaj zyjacych. To jak traktujemy zwierzeta wystawia nam swiadectwo o tym kim jestesmy.
- 0 0
-
2002-06-18 11:30
Do Arka z Sopotu
Dlaczego obrazasz ludzi?
Przecież "właścicielka psa i 2 kotów" ma rację. Trudnio nie zgodzić się chociaż z jednym jej slowem.
Nie przedstawiasz żadnych argumentów, tylko kpisz więc nie oczekuj, że ktoś cię wysłucha.
Nie jesteś partnerem do rozmowy, wiec lepiej idź na piwo, albo zabij czas w inny sposób.- 0 0
-
2002-06-18 11:47
Animals
Mam dla was propozycję:
Na Zaspie na podwórku przy Pilotów 8 mieszka kilkanaście kotów. Pewna miła pani je dokarmia, a w krzakach przy placu zabaw, ktos wybudował dla nich budy. Kotki są chyba w wiekszości chore (zaropiałe oczy, śluz z nozdrzy) i ciagle sie rozmnażają. Może macie jakiś sensowny pomysł jak o nie zadbać i ograniczyć ich populację? Miła pani jest tam codziennie około 8-9 rano.
I jeszcze jedno - jak drukujecie ulotki, to zostawiajcie na nich namiary do siebie - jakaś strona, adres e-mail, telefon. Można by było przysyłać do was różne pomysły, propozycje (jesli, oczywiście, wasza działalność nie ogranicza sie tylko do drukowania ulotek).- 0 0
-
2002-06-18 11:53
A co powiecie o kotach
Które żyją i paskudzą w piwnicach??
Co jakiś czas na drzwiach do piwnicy jest kartka: " trutka przeciw gryzoniom wyłożona ". A po cholere komu trutka na szczury gdy w piwnicach wielu bloków mieszka tysiące kotów, przy których żaden gryzoń się nie uchowa. Proponowałbym odstrzał tych kotów. W piwnicy nie ma co trzymac czegokolwiek , bo wszędzie te ścierwa paskudzą i na dodatek jakiś czas temu w piwnicy grasowały stada pcheł. Przejście się pod blokiem od strony balkonów wzbudza we mnie odruchy wymiotne - tak śmierdzi. A jeszcze jakieś mało myślące matki potafią się bawić z dziećmi w piaskownicy. Tak więc zapraszam wszystkich zatwardzaiłych obrońców zwierząt na ulicę Jagiellońską ( falowiec) i popatrzcie jakie to miłe zwierzątka tam mieszkają i zabierzcie je w piz.u.- 0 0
-
2002-06-18 12:20
do LL Cool-a
zamiast wydawać pieniądze na odstrzał setek kotów, lepiej kup jedną kulę (TANIEJ) i sam się zastrzel.
- 0 0
-
2002-06-18 12:22
Do ik
Nabijam się z cytatu "właścicielki"odniośnie domu wariatow - jest w jej stylu... Co do reszty jej wypowiedzi, to nie ustosunkowywalem się wiec odpusc sobie taki teksty. Pewnie twoim zdaniem trzeba byc wlascicielem psa i dwoch kotow, by miec negatywne stanowisko wobec walesajacych sie i gryzacych psow? jako wlasciciel jednego kota jestem tego samego zdania co włascicielka 2 kotow:).
Co do pojscia na piwo... hmm chetnie bym to zrobil, ale czy mozesz mi zalatwic u szefa zwolnienie z pracy?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.