• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Minister kultury zdecyduje o rozbiórce spichlerza Woli Łeb

Katarzyna Moritz
13 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy hotel w spichlerzach Wyspy Spichrzów
Ruiny spichlerza Woli Łeb są obecnie przeszkodą dla miasta, które chce dokończyć remont nabrzeża. Ruiny spichlerza Woli Łeb są obecnie przeszkodą dla miasta, które chce dokończyć remont nabrzeża.

Nikt nie zgłosił się do przetargu na rozbiórkę ruin spichlerza Woli Łeb na Wyspie Spichrzów zobacz na mapie Gdańska. Nie wiadomo, czy w ogóle do niej dojdzie. Towarzystwo Opieki nad Zabytkami poprosiło bowiem ministra kultury i dziedzictwa narodowego o uchylenia zgody na rozbiórkę ruin spichlerza.



W czwartek w Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska miały zostać otwarte koperty w przetargu na rozbiórkę zachodniej ściany spichlerza Woli Łeb na północnym cyplu Wyspy Spichrzów. Okazało się, że nie wpłynęła ani jedna oferta. DMRG w związku z tym planuje zmienić warunki i wtedy ogłosić ponownie przetarg.

Czytaj też: Spichlerz Woli Łeb: żeby nie runął, musi zostać rozebrany.

Miasto już w lipcu, bez szczegółowych ekspertyz, uznało plany wyburzenia spichlerza za konieczne, argumentując że obiektowi grozi katastrofa budowlana. Zabezpieczono w miejskiej kasie na ten cel 600 tys. zł. Nie bez wpływu na pogorszenie się konstrukcji były prace związane z remontem nabrzeża wokół wyspy realizowane przez miasto. Ruiny Wolego Łba są główną przeszkodą w ich dokończeniu.

Zielone światło do rozbiórki ruin ostatecznie zapalił Dariusz Chmielewski, pomorski konserwator zabytków. 12 listopada wydał decyzję na tzw. roboty budowlane. Jest ona oparta na badaniach i ekspertyzach wykonanych na zlecenie właściciela obiektu spółki Ognisty Wóz.

Decyzja konserwatora zabytków zezwalająca na rozbiórkę Wolego Łba (PDF)

Co istotne, konserwator zabytków, na zwołanej w październiku konferencji prasowej, zapowiedział, że ściana spichlerza będzie rozbierana w większości ręcznie. W większych partiach zachowane miały zostać najcenniejsze elementy budynku, takie jak górny poziom z dekoracjami, kartusz herbowy, tablice inskrypcyjne, kliniec z Wolim Łbem. Reszta obiektu i ściana północna spichlerza, miała być rozebrana w formie - nawet 20-tonowych - segmentów z murów. W przyszłości, gdy rozpocznie się budowa hotelu, zgodnie z zapisem w decyzji konserwatora zabytków, ruiny miałyby wrócić na swoje miejsce jako ozdoba obiektu.

Decyzja konserwatora różni się jednak od zapowiedzianych kroków. Wynika z niej, że ściany mają być rozebrane, ale odzyskane mają być wyłącznie elementy historyczne z elewacji zachodniej i część cegieł nadające się do ponownego wbudowania.

Chcąc zablokować rozbiórkę historycznej budowli, Towarzystwo Opieki nad Zabytkami w Gdańsku wysłało odwołanie do zwierzchnika pomorskiego konserwatora zabytków, ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, z prośbą o jej uchylenie. Wcześniej pomorski konserwator zabytków na prośbę stowarzyszenia uznał TOnZ za stronę w postępowaniu.

Pełna treść odwołania do ministra kultury (PDF)

- Po raz kolejny mamy do czynienia z rażącym zaniedbaniem obowiązków przez wojewodę pomorskiego, który nie prowadzi właściwego nadzoru merytorycznego i toleruje przekraczanie uprawnień przez podległych mu urzędników. Wojewoda wykazuje również daleko idącą tolerancję dla decyzji urzędników Gminy Miasta Gdańska działających na szkodę zabytków chronionych prawem - podkreśla Tomasz Korzeniowski, prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Gdańsku. - Powiadomiłem miasto o odwołaniu wysłanym do ministra, co jednocześnie wstrzymało uprawomocnienie się wszelkich decyzji administracyjnych. Pomimo tego miasto wydało pozwolenie na budowę. Nie unieważniono również miejskiego przetargu trwoniąc bezsensownie środki publicznie na dalszą obsługę jego procedury. Nasze odwołanie powinno stanowić podstawę do unieważnienia pozwolenia na budowę przez wojewodę pomorskiego z urzędu. Trudno się jednak po nim tego spodziewać. Będąc ustawowym organem ochrony zabytków pierwszej instancji w roku ubiegłym dopuścił do całkowitej rozbiórki jednego z najcenniejszych historycznych budynków Stoczni Gdańskiej - gmachu biur projektowych z ok. 1890 r.

W odwołaniu do ministra wnioskodawcy podkreślają, że Woli Łeb stanowi bezcenny zabytek architektury o wybitnych wartościach historycznych (opisywanych w licznych publikacjach), chroniony zapisami ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Ponadto obiekt chroniony jest zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz decyzją Prezydenta RP o uznaniu miasta Gdańska za pomnik historii.

- Realizacja prac przewidzianych ww. pozwoleniem PWKZ doprowadzi do unicestwienia zabytku jako całości (w formie zachowanej do dziś). Tych negatywnych skutków nie mogą w żadnym razie złagodzić zapisy o konieczności odzyskania pojedynczych elementów wystroju architektonicznego stanowiące jedynie niewielki procent substancji zabytku.(...) Obiekt należy ratować dostępnymi i sprawdzonymi metodami stabilizacji zabytkowych budowli - czytamy w piśmie.

Miejsca

Opinie (117) 1 zablokowana

  • Panie Korzeniowski jak tam rewitalizacja Kościoła Mariackiego ?

    Dalej na etacie czy na umowie zleceniu ?

    • 6 7

  • po co remontować

    jak można zburzyć i postawić drugie Forum Radunia

    ku chwale dewelopera i konta Wiesia

    • 19 3

  • ZWRACAM UWAGĘ

    że te świeże zdjęcia już są nieaktualne. Szedłem parę dni temu Pobrzeżem i widziałem że już nie ma jednego, prawego okna i sporej części muru. Spadło chyba do Motławy... LUDZIE!! Opamiętajcie się i rozbierzcie to póki jeszcze czas,bo za chwilę cała ściana wyląduje w Kanale, i już nic nie uratujecie! Ani tych zabytkowych tablic, ani żadnej cegły...Proponuję napisać do Ministra prośbę o rozwiązanie bezsensownego Towarzystwa Opieki Nad Zabytkami, i ukaranie za doprowadzenie do tak karygodnego stanu tego zabytku!. Przez X lat żaden towarzysz się nie zainteresował, a teraz "pianę biją", chyba tylko po to żeby pokazać że istnieją, bo na uratowanie tej ściany to już jest za późno. Proponuję kupić sobie wodery, bo za chwilę całą ścianę będziecie wyciągać z wody. Podziwiam też robotników, którzy pracują przy tej ścianie... Chyba życie im nie miłe...:(

    • 11 6

  • Paradoksalne jest to ze to co nie zniszczyli Rosjanie niszcza teraz Polacy, nie ma zadnej roznicy. Skandal? Nie to tylko chcec bogacenia sie kosztem zavytkow ktore sa swiadkami historii wiekszymi niz zwykly czlowiek. W gdansku niedlugo nic jeuz nie zostanie z prawdziwych zabytkow, pozostana atrapy i sztuczne reklamy i dlatego nie lubie juz tego miasta wole czytac o jego swietnosci niz brac udzial w demolce tego miasta. Smutne to.

    • 17 3

  • mało w Gdańsku historycznych obiektów

    Gro zabytków jest wybudowana po wojnie niemal od podstaw. Może warto zawalczyć o coś co w 100% jest historyczne. A że nie wyglądał ładnie? - na tym jego urok polega

    • 16 2

  • Minister

    Ten minister ma takie podejscie do kultury jak ekipa Tuska do Polaków

    • 17 5

  • omnubusy

    Wszystko wiedza o innych.Maja zdanie na kazdy temat.wiedza jak zrobic aby bylo lepiej.Tylko dlaczego spotykamy tych omnibusow tylko tu a nie w realnym swiecie? odpowiadam: Poniewaz kazdy jest madry przed klawiatura.a tak w zyciu reaknym sa nikim.

    • 10 1

  • kpina jakich mało

    ze strony konserwatora jak i Towarzystwa!
    na przykładzie zdjęcia: Jednym z zachowanych detali ma być tablica inskrypcyjna z datą 1759.
    Widać jak zabezpieczano ten zabytek Szyna wzmacniająca zamocowana w tablicy ze skutkiem uszkodzenia jej.
    Tak się dba o zabytki w Gdańsku!
    Cóż ale po rozbiórce łatwiej teren będzie można sprzedać! czego się nie robi dla kasy.
    Towarzystwo powinno walczyć o zachowanie terenu i stworzenie tam parku historii Wolnego Miasta Gdańska(gabloty ze zdjęciami i ścieżki z cegieł rozebranych ruin). Park będzie dla ludzi, a Historia zostanie poczciwie uhonorowana w tym miejscu!!!

    • 8 9

  • Marszałek nie zna prawa?

    Czy ocalić te ruiny to faktycznie dyskusyjna sprawa, ale najbardziej uderzające jest działanie Marszałka niezgodnie z prawem. I to nie po raz pierwszy. Willa Dyrektora stoczni, o której jest mowa w piśmie była w bardzo dobrym stanie. Dlaczego nie wstrzymano z urzędu postępowania?
    To wszystko jest na prawdę podejrzane: albo mamy Marszałka ignoranta, albo załatwiającego czyjeś interesy - innej opcji nie ma.

    • 12 2

  • Odbudujmy spichlerz Woli Łeb

    "Z powinności Winterfeldów wobec nieznanych następców monument z ruiny podniesiono i odrestaurowano 1759". Odbudujmy ten spichlerz z powinności Gdańszczan.

    • 26 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane