- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (129 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (58 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (272 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Ministerstwo nie zgadza się na 200-metrowe wieżowce w Gdańsku
Ministerstwo Kultury unieważnia postanowienie pomorskiego konserwatora zabytków, które dawało możliwość budowy dwóch wieżowców na Starym Mieście w Gdańsku: jednego 200-metrowego, a drugiego 70-metrowego.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Czytaj więcej: Konserwator zgodzi się na wysokościowce w centrum Gdańska?
Taki pomysł stał się możliwy, bo wojewódzki konserwator zabytków uchylił decyzję swojego poprzednika, a dokładniej uzgodniony w 2012 roku projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Starego Miasta w rejonie ul. Rajskiej, który nie zezwalał na tak wysoką zabudowę na tym obszarze. Stało się to na wniosek złożony przez zastępcę prezydenta Gdańska, Wiesława Bielawskiego.
Przeciwników nie brakowało
Wizja wysokościowców w sąsiedztwie kościoła św. Katarzyny oburzyła wielu mieszkańców Gdańska i środowiska miłośników historii czy architektów. Towarzystwo Opieki Nad Zabytkami w związku z tym skierowało pismo do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Na początku października Piotr Żuchowski, generalny konserwator zabytków, zwierzchnik Dariusza Chmielewskiego, czyli pomorskiego konserwatora, wydał postanowienie, w którym stwierdził nieważność wydanej przez niego dwa lata temu decyzji. "Została ona wydana bez podstawy prawnej oraz z rażącym naruszeniem art. 106 Kpa" - czytamy w piśmie z ministerstwa.
O decyzji ministerstwa poinformował na wtorkowej debacie wyborczej, poświęconej ochronie zabytków, prezes TONZ.
- To jest precedensowe orzeczenie, które daje szanse na uporządkowanie przestrzeni urbanistycznej i po raz pierwszy jest dowodem na faktyczną realizację nadzoru ministra kultury nad działaniami wojewódzkiego konserwatora zabytków. Jest to aktywna interwencja nadzorcza ministra, wywołana artykułem na portalu Trojmiasto.pl oraz naszym pismem i jest to olbrzymi sukces, że mister przychylił się do naszych próśb - komentuje sprawę Tomasz Korzeniowski, prezes TONZ.
Na debacie z udziałem posłów PiS - Jarosława Sellina, Andrzeja Jaworskiego - oraz posła PO Jerzego Borowczaka, był także Dariusz Chmielewski, pomorski konserwator zabytków. Został zapytany, dlaczego zgodził się na wysokościowce.
Konserwator tłumaczył, że jednym z powodów był fakt, że plan wcześniej zatwierdzony przez jego poprzednika zawierał dużo błędów, m.in. w projekcie planu odwrotnie usytuowano dominanty oraz nie uwzględniono w nim w ogóle występowania na tym terenie istniejących już obiektów wysokościowych.
- Problemem tego planu było duże nasycenie obiektów zabytkowych bez zapewnienia w planie spójnej polityki urbanistycznej. To jest problem od lat w Gdańsku, gdzie raczej jest prowadzona polityka działkowa pod konkretnego inwestora. Zależało mi, by całe Stare Miasto zostało objęte spójnym planem zagospodarowania, wysokościowym również. Ponadto pominięto w nim fakt, że urbanistykę w tym miejscu zupełnie zrujnowano, po odbudowie po II wojnie światowej - wyjaśniał Dariusz Chmielewski, pomorski konserwator.
Wcześniej poseł Jaworski podkreślał, że zmiana planu pod wieżowce była typową działalnością ukierunkowaną pod zamierzenia inwestora, który miał kreślić nowy wygląd miasta. Poseł Borowczak natomiast zaznaczył, że inwestorzy są bardzo ważni i cenni, bo dzięki nim łatwiej jest ratować zabytki.
Zobacz zapis z debaty na temat ochrony zabytków.
- Chcemy uporządkować pracę służby konserwatorskich, by były scalone i z odpowiednią hierarchią, by nie czuły się bardziej lojalne np. wobec wojewody czy władz samorządowych. Z tym trzeba skończyć - podkreślał Jarosław Sellin, poseł PiS.
Zgodził się z nim Chmielewski i przyznał, że konieczne są zmiany systemowe w ochronie zabytków, gdyż obecnie nie ma standardów działań konserwatorskich. Podkreślił też, że muszą powstać większe narodowe fundusze ochrony zabytków. Roczny budżet na ten cel dla całego województwa pomorskiego, którym dysponuje konserwator, wynosi jedynie 650 tys. zł.
Opinie (257) 5 zablokowanych
-
2015-10-21 21:40
Żadna budowla
nie może by wyższa od bazyliki mariackiej. I już.
- 17 2
-
2015-10-21 22:25
tak patrzę na tę panoramę
i ten drapacz mi jakoś mniej przeszkadza niż "święte" dźwigi stoczniowe w tle.
- 2 15
-
2015-10-21 22:27
Promocja
Promocja pisu
- 5 6
-
2015-10-21 22:50
zamknijcie się jak nie teraz wybudują to w 2020 i tyle prędzej czy puźniej i tak powstaną jak nie w danym miejscu to innym (2)
- 2 9
-
2015-10-21 22:55
..
..lepiej w innym.
- 4 0
-
2015-10-22 11:40
ortografia
Najpierw naucz się ortografii, potem zabieraj głos w dyskusji.
- 2 0
-
2015-10-21 22:54
...
"Poseł Borowczak natomiast zaznaczył, że inwestorzy są bardzo ważni i cenni, bo dzięki nim łatwiej jest ratować zabytki.".. az lza sie w oku kreci ze wzruszenia..
- 19 1
-
2015-10-21 23:09
Ż e n a d a...W gdańsku buduje się tylko "pały" a nie ciekawe architektonicznie wieżowce
To co się dzieje w gdańsku wola o pomstę do nieba inwestorzy decydują o warunkach zabudowy a adamowicz zawsze ich pomysły popiera ....Oczywiście okazyjne mieszkania to przypadek...
- 10 1
-
2015-10-21 23:26
Koszmarek
taki koszmarek pasowałby do starego Gdańska jak Pałac Kultury .Jednak poprzedni konserwator był dużo lepszy , a że naraził się Borowczakowi to go usuneli.
- 16 0
-
2015-10-22 00:07
Paranoja
Niska zabudowa a nie jakieś szkaradztwa.
- 14 0
-
2015-10-22 04:53
Wiesław Bielawski...
większego szkodnika nie znam.
- 12 1
-
2015-10-22 05:06
I tak te wieżowce tam powstaną:-) pójdzie więcej do łapy !;-)
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.