• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ministerstwo rozstrzygnie spór o znak na ul. Cedrowej

Maciej Naskręt
26 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Ulica Cedrowa w Gdańsku. Ulica Cedrowa w Gdańsku.

Mieszkańcy ul. Cedrowej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku walczą o usunięcie znaku zakazu zatrzymywania się i zastąpienie go zakazem postoju. Argumentują, że dziś nie wolno im się zatrzymać, by otworzyć bramę na własną posesję. Drogowcy z ZDiZ w Gdańsku nie są przekonani do tego pomysłu i proszą o podpowiedź Ministerstwo Transportu.



Rozbudowana w zeszłym roku ul. Cedrowa nastręcza kłopotów mieszkańcom Zaborni. Osiedlowa droga każdego dnia jest idealnym sposobem na ominięcie korków dla kilkunastu tysięcy kierowców m.in. z Ujeściska i Zakoniczyna. Sytuację pogarsza fakt, że ok. 100-metrowy odcinek ul. Cedrowej wiodący do ul. Kartuskiej ma nieco ponad cztery metry szerokości, czyli trzy metry mniej niż standardowa droga miejska.

W projekcie rozbudowy nie uwzględniono poszerzenia ul. Cedrowej w dzielnicy Zabornia. Powód? By droga mogła mieć tam przynajmniej dwa pasy po 2,5 metra szerokości, czyli tyle, ile potrzebują dwa samochody osobowe na swobodne wyminięcie, należałoby zająć i tak już wyjątkowo małe ogródki mieszkańców. W wielu przypadkach wiązałoby się to z wyburzeniami schodów do drzwi domów i garaży.

By zapobiec m.in. zakorkowaniu ul. Cedrowej, drogowcy z gdańskiego ZDiZ postanowili ustawić znak zakazu zatrzymywania się na zwężonej części jezdni. Problem w tym, że są tam zjazdy na posesje. Mieszkaniec-kierowca, który usiłuje zjechać z ulicy za bramę, musi ją najpierw otworzyć, jednak by mógł tego dokonać, zatrzymuje pojazd, co oczywiście jest równoznaczne ze złamaniem przepisu. O swoich kłopotach mieszkańcy piszą w serwisie społecznościowym Facebook.

Miejska drogówka na szczęście odstępuje od wymierzania mandatów za tego rodzaju wykroczenie. Mieszkańcy jednak sugerują, że lepiej byłoby ustawić tam znak zakazu postoju, który umożliwia pozostawienie samochodu na czas niezbędny do otwarcia bramy.

Drogowcy nie byli przekonani co do pomysłu mieszkańców, w międzyczasie jeden z posłów zwrócił się z prośbą do ministra ds. transportu o interpretację przypisu, czy mieszkańcy mają prawo zatrzymać samochód na wąskiej drodze w celu otwarcia bramy do posesji. - Na razie czekamy na odpowiedź z Ministerstwa Transportu. Do tego czasu nie zamierzamy czegokolwiek zmieniać na ul. Cedrowej - mówi Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Jaki znak ustawić przy ul. Cedrowej?

Co ciekawe, projekt zeszłorocznej przebudowy ul. Cedrowej zakładał ustawienie zakazu postoju. Z pomysłu jednak zrezygnowano.

Dlaczego? - Organizacja ruchu w mieście to tzw. tkanka żywa. Reakcje inżynierów ruchu na wydarzenia w mieście następują w zależności od rozwoju wydarzeń. To, że konkretnego znaku nie było w pierwotnym projekcie organizacji ruchu, nie oznacza, że nie pojawi się on po miesiącu, roku, dwóch albo trzech od jego wprowadzenia - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek.

Władze ZDiZ przekonują, że okoliczności na drogach nie tylko Gdańska się zmieniają, wpływają różne wnioski, powstają zagrożenia, o których wcześniej nie było mowy. Trzeba więc reagować na bieżąco.

Teraz trochę pół żartem, pół serio. Póki co mieszkańcom domów przy dolnym odcinku ul. Cedrowej pozostaje wymiana bram wjazdowych i drzwi od garaży na te sterowane pilotem. Muszą być one z dalekim zasięgiem, by włączyć je już na ul. Kartuskiej i nie tamować ruchu na ul. Cedrowej. Pozostaje też druga opcja, mniej prawdopodobna. Lokatorzy muszą uzbroić się w cierpliwość i poczekać na budowę ul. Nowej Olchowej, czyli tzw. małej obwodnicy Zaborni na północ od osiedla. Droga według obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ma połączyć ul. Cedrową na wysokości zbiornika retencyjnego z ul. Kartuską w okolicach składowiska żwiru.

Opinie (103) 4 zablokowane

  • Bardzo słusznie,bo min.Nowak decyduje o wszystkich sprawach w Gdańsku.

    • 5 0

  • jee

    niech bramy zdejmą i po kłopocie

    • 2 0

  • Ciekawe od kiedy ZDiZ reaguje na bieżąco na problemy? To jakiś dowcip chyba. Te gamonie nie mają zielonego pojecia co się dzieje w mieście, nie wiedzą nic, nie bywają na ulicach. Reagują dopiero na uwagi kierowców czy mieszkańów. Tak jest ze wszystkim od kilku lat i jakoś nie bardzo jestem przekonany, że coś się zmieniło na lepsze, niestety.

    Cytat z niedawnego artykułu:
    "Drogowcy zapewniają, że natychmiast po pierwszych sygnałach na temat tego problemu zaczęli kwestię organizacji ruchu analizować. Przy okazji zwracają się do wszystkich o przesyłanie do ZDiZ sugestii w sprawie usprawnienia ruchu."

    Ręce opadają. Oni naprawdę są do wywalenia z pracy na zbity pysk.

    • 9 0

  • Piękny Sławku Nowaku, to rozstrzygnie. Ostatecznie, to "tęga głowa"

    Taki Dyzma XXI wieku

    • 9 0

  • zakaz

    Zakaz wjazdu - nie dotyczy mieszkańców i po sprawie!

    • 9 0

  • Czegóż się ci biedni ludzie SpoDZIEWAJĄ po tym "ministrze"?Tyle poTRAFI,

    co mucha przy stadionie! Toz toto poJĘCIA nie ma o niczym-vide kolej, autostrady...Przydupas ryzielca i tyle!

    • 7 0

  • (1)

    a policja tam stoi i co ? wlepia mandaty?!

    • 1 0

    • nie stoi :( za to ludzie dzwonią po straż miejska bo stojące auta ograniczają ich zapędy prędkości

      • 3 0

  • Ludzie trzymajcie mnie!!!

    No to jest sprawa wagi państwowej!!!
    Minister ma się zająć znakiem drogowym!!!
    Ja pier... gdzie ja żyję....

    • 14 0

  • kurde, Minister powinien odwołać urzędników w Gdańsku (3)

    z taką głupotą pisać do Ministra - paranoja...
    Co za tępi urzędnicy, zero decyzyjności...
    Kiedy ta Nowa Olchowa???

    • 14 0

    • masakra !!!! (1)

      a wystarczy wybudować kawałek nowej drogi. Już widze odpowiedź ministra tralalalllala :) i nic z tego nie wyniknie ale machina urzednicza dziąła :)

      • 3 0

      • ale wstyd dla miasta Gdańska

        nie potrafią sobie poradzić ze zbudowaniem może kilometra Nowej Olchowej...
        Piszą list do ministra z pytaniem jaki znak postawić...
        Do wywalenia cała dyrekcja ZDiZ!!! Porażający brak decyzyjności i odpowiedzialności za powierzone zadania...
        Kto ich tam zatrudnił? Kto jest ich zwierzchnikiem?

        • 3 0

    • ale minister od urzędników jeszcze głupszy

      • 0 1

  • Stawianie zakazów zatrzymywania w Gdańsku. (3)

    Znaki zakazu stawiania zatrzymywania stawiane są na ogół w Gdańsku chyba tzw. " ruchem konika szachowego " lub jesli nie to po tzw. znajomościach w urzędzie . Bo jak inaczej można wytłumaczyć postawienie znaków całkowitego zatrzymywania na ledwie utwardzonej ( płytami ) ulicy ŻUBROWEJ w Oliwie . Droga bez żadnego znaczenia przy której stoi 5 budynków - w tym trzy jednorodzinne . Mogą się minąć spokojnie dwa samochody osobowe i osobowy z ciężarowym . Komu to przeszkadzało ? Ano urzędnikom . Cóż głupota ludzka a już urzędnicza nie ma granic - BO SĄ BEZKARNI !!. Obok jest ulica Jelenia gdzie w pewnym miejscu ledwo przejedzie samochód osobowy .Tam nie ma nawet jednostonnego zakazu .Ale pewno urzędas się już nie doczołgał. Czy nie można postawić zanku z uwagą " że nie dotyczy mieszkańców " Ale do tego potrzeba chociaż minimum dobrej woli i inteligencji .

    • 12 0

    • Już napisałem, że całe ZDiZ jest do wywalenia na zbity pysk.

      • 5 0

    • widać jakiś urzędas

      mieszka na Żubrowej :)

      • 4 0

    • 100% racji obserwer

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane