• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Młody Norweg wpadł do Motławy

Rafał Borowski
17 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Norweg wpadł do Motławy z Mostu Stągiewnego i został wyciągnięty przez służby na nabrzeże Wyspy Spichrzów. Norweg wpadł do Motławy z Mostu Stągiewnego i został wyciągnięty przez służby na nabrzeże Wyspy Spichrzów.

Młody Norweg wychylił się przez barierkę Mostu Stągiewnego zobacz na mapie Gdańska i wpadł do lodowatej Motławy. Choć obecni w pobliżu świadkowie rzucili mu na pomoc koło ratunkowe, nie był w stanie do niego dopłynąć. Dopiero przybyli na miejsce strażacy uratowali życie tonącego mężczyzny. Podczas wyciągania go z wody, czuć było od niego wyraźną woń alkoholu.





Czy zdarzyło ci się wpaść do zimnej wody?

W środowy poranek dyspozytor numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie o niebezpiecznym zdarzeniu, do którego doszło przy skrzyżowaniu ul. Stągiewnej i Szafarnia. Ze zlokalizowanego obok mostu wpadł do lodowatej Motławy młody mężczyzna, który nie był w stanie o własnych siłach wydostać się na brzeg.

- Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło do nas o godz. 6:45. Z relacji świadków wynikało, że mężczyzna źle się poczuł i wychylił się przez barierkę. Prawdopodobnie zamierzał zwymiotować, ale stracił równowagę i wpadł do rzeki. Jednoznacznie wykluczyliśmy udział osób trzecich, tzn. aby mężczyzna został zepchnięty przez kogoś do wody - informuje sierż. Emil Marchewka, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
W pobliżu było sporo przechodniów, którzy próbowali ratować życie tonącego. Rzucili mu koło ratunkowe, zamontowane na słupie pobliskiej mariny jachtowej. Jednak dryfujący w Motławie mężczyzna nie był w stanie dopłynąć do niego o własnych siłach.

Termometry wskazywały temperaturę poniżej zera stopni Celsjusza, więc tonącemu groziła szybka śmierć z wychłodzenia. Na szczęście służby ratownicze przybyły na miejsce w ciągu kilku minut. I tylko dzięki temu życie poszkodowanego nie zostało zagrożone.

- Strażacy precyzyjnie rzucili mu linę, za pomocą której tonący został wydobyty na brzeg. Okazało się, że był nim 22-letni obywatel Norwegii. Był przytomny, bez większych obrażeń, ale mocno wyziębiony. Ratownicy stwierdzili, że temperatura jego ciała spadła do 32 stopni. W związku z tym Norweg został przetransportowany karetką do jednego z gdańskich szpitali - uzupełnia sierż. Marchewka.
Ze względu na potrzebę natychmiastowej hospitalizacji stróże prawa nie zdecydowali się na zbadanie Norwega alkomatem. Jednak jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, ratownicy wyczuli od 22-latka wyraźną woń alkoholu.
Akcja wyciągania Norwega z Motławy. Zdjęcie wykonane z budynku na Wyspie Spichrzów. Akcja wyciągania Norwega z Motławy. Zdjęcie wykonane z budynku na Wyspie Spichrzów.

Opinie (235) ponad 10 zablokowanych

  • Staje sie to sporym problemem w Gdansku

    Pracowalem kiedys w hostelu, pelno tam takich. Najgorzej zachowuja sieAngole, Norwedzy i Hiszpanie. Przylatuja na weekend chlac, trzezwieja w samolotach. Sa tacy, co zostaja na dluzej. Z nimi bywaja wieksze klopoty, bo to juz rasowi alkoholicy. Bijatyki, nieplacenie za pobyt, zapasci alkoholowe itp. W sezonie jest nieco lepiej, bo nawet najtansze hostele podnosza ceny, trzeba bookowac wczesniej itd i koncza sie alkoholowe wypady.
    Wspolczuje tym, co mieszkaja na starowce - musza szufelka zbierac pijakow spiacych pod ich drzwiami, bo nie trafili do hostelu

    • 0 1

  • oho, skoro było od niego czuć woń alkoholu po wyciągnięciu z Motławy...

    ...to znaczy, że warto wskoczyć do tej rzeki i pić na zdrowie! :P

    • 1 0

  • TAK CIENIUTKO........

    Jakoby to się zdążyło Polakowi w Norwegi- to gazety parę dni by piały........

    • 3 0

  • Dam głowę, że jak wpadł do lodowatej wody to od razu wytrzeźwiał

    • 1 0

  • Podążył śladem pawia...

    • 0 0

  • Biedny

    W norwegi nie stac go na alkochol to jada do nas

    • 0 0

  • Zaskakujące podejście... Proponuje albo zagłębić się w temat albo spróbować wejść do wody i spróbować złapać line... Poszkodowany nie wyszedł sam z wody.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane