- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Mniej mebli w śmietnikach, więcej w piecach? Trwają kontrole
Nawet o 30 proc. zmalała w ostatnim czasie liczba mebli odbieranych z gdańskich śmietników - wynika z najnowszych danych firm wywozowych. Powody są dwa: przeznaczanie starych mebli na opał oraz to, że w czasach kryzysu rzadziej pozwalamy sobie na remonty czy zakup nowego wyposażenia do mieszkań.
Efekt bowiem jest taki, że właśnie od września firmy wywożące odpady zauważają znaczący spadek, jeśli chodzi o gabaryty odbieranych ze śmietników starych mebli.
Część mebli na opał zamiast na śmietnik
Zdaniem przedstawicieli tych firm ma to niewątpliwie związek z tym, że część ludzi, zamiast stare meble wyrzucić, składuje je i wykorzystuje na opał.
- Część tych odpadów na pewno idzie na opał - słyszymy w rozmowach z pracownikami firm wywozowych.
Drugim powodem jest kryzys gospodarczy. A skoro kryzys, to i mniejsza konsumpcja, mniej remontów i oglądanie dwa razy danej rzeczy, zanim zdecydujemy się ją wyrzucić i kupić nową.
Mniej zleceń dla firm z rynku usług budowlanych
W Gdańsku śmieci odbierają dwie spółki. Obie potwierdzają, że ostatnie dane są niepokojące.
20-30 proc. mniej mebli na śmietnikach
Z danych Gdańskich Usług Komunalnych, spółki komunalnej, która zajmuje się wywozem śmieci z jednego sektora Gdańska (obejmującego sześć dzielnic), wynika, że w ostatnich miesiącach spada radykalnie liczba tzw. wystawek - czyli głównie mebli wystawianych przed śmietnik.
- Według danych z analogicznego okresu ubiegłego roku tych odpadów było 1256 ton, teraz mamy 1058 ton, czyli mamy spadek o 19 proc. - wylicza Janusz Kupcewicz-Szwoch, wiceprezes spółki GUK. - Może to świadczyć o spadku koniunktury gospodarczej. Ale to, co zauważam, jeżdżąc po sektorze, który obsługujemy, to jest niestety gromadzenie opału w postaci płyt meblowych - podkreśla.
Można już składać wnioski o tańszy węgiel
Jak mówi nam Mariusz Bogusz, prezes spółki PreZero Service Północ (wywożącej śmieci z całego - poza jednym sektorem - Gdańska), spadek liczby odpadów wielkogabarytowych odbieranych z terenu miasta nastąpił we wszystkich obsługiwanych przez firmę sektorach.
- Spadek liczby odpadów wielkogabarytowych w miesiącach wrzesień, październik i listopad w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku wynosi 30 proc. - informuje Mariusz Bogusz.
Oni wywiozą twoje śmieci - lista firm w Trójmieście
Urzędnicy przypominają, że gospodarstwa domowe należy ogrzewać wyłącznie paliwami do tego przeznaczonymi. W przypadku paliw stałych są to: drewno, pellet, węgiel oraz brykiet.
- Używanie jako opału nieprzeznaczonych do tego wkładów stanowi zagrożenie ekologiczne powodujące emisję szkodliwych substancji oraz zapylenie powietrza. Ponadto niewłaściwe postępowanie może przyczynić się do zwiększenia ryzyka pożarów z powodu nieprzystosowanych instalacji kominowych - mówi Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Straż miejska kontroluje, czym mieszkańcy palą w piecach
Strażnicy miejscy z referatu ekologicznego przez cały rok prowadzą kontrole tego, czym mieszkańcy palą w piecach.
- Kontrole nasilają się w sezonie grzewczym, gdy częściej spotykamy się ze spalaniem odpadów w piecach. Od początku października br. na numer 986 wpłynęło 159 zgłoszeń dotyczących podejrzenia spalania odpadów. W większości dotyczyły one intensywnego zadymienia z kominów, ale także spalania odpadów w ogniskach - informuje nas Robert Kacprzak, st. inspektor ds. komunikacji społecznej w gdańskiej Straży Miejskiej.
Od początku października do końca listopada br. strażnicy miejscy przeprowadzili 99 kontroli dotyczących spalania odpadów w paleniskach do tego nieprzystosowanych. Strażnicy najczęściej wykrywali dotychczas w kontrolowanych miejscach elementy drewnopochodne - np. właśnie meblowe płyty wiórowe.
- Na osoby, które spalały odpady i popełniły wykroczenie w związku z art. 191 ustawy o odpadach, strażnicy miejscy nałożyli dziewiętnaście mandatów, udzielili trzech pouczeń i sporządzili jedną notatkę na wniosek o ukaranie do sądu - mówi Kacprzak.
Firmy zajmujące się ogrzewaniem w Trójmieście
Kontrole domowych palenisk prowadzi też Straż Miejska w Gdyni. Mundurowi, wyposażeni w wilgotnomierze, sprawdzają m.in. co właściele mają w magazynkach na opał oraz zawartość pieców. Jeśli znajdą tam materiały, którymi nie wolno palić - nakładają mandat karny w wysokości od 20 do 500 zł.
- Pod żadnym pozorem nie wolno palić w piecu żadnymi odpadami. Takie zachowania nie tylko zagrażają środowisku i zwierzętom, ale także naszemu zdrowiu - mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni. - Każdy sygnał, o spalaniu odpadów w domowych piecach, skutkować będzie kontrolą paleniska przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej.
Jeśli wyniki badania potwierdzą, że w domowym piecu spalane były odpady, w stosunku do sprawcy skierowany zostanie wniosek do sądu o ukaranie. Sąd może nałożyć karę w wysokości do 5 tys. zł.
Choć tegoroczny sezon dopiero się rozpoczął, już 11 osób zostało ukaranych mandatami za palenie w piecu szkodliwymi materiałami.
Film archiwalny:
Truciciel z płytami meblowymi (12 opinii)
Miejsca
Opinie (297) ponad 10 zablokowanych
-
2022-12-09 07:52
czołgi i bomby na wojnie zabijaja wiecej niz spalona kanapa w piecu
- 0 0
-
2022-12-09 07:55
Gdynia Nieekologiczna
W Gdyni nie trzeba mądrości Kaczyńskiego, tu są mądrzejsi od niego!!! Gdynia nie ma uchwały antysmogowej, Straż Miejska nie ma żadnego drona z odpowiednim sprzętem by kontrolować skład tego co wylatuje z komina. Żeby mogli wejść do czyjegoś domu musza mieć podany precyzyjnie adres i może potem technik zbierze próbki z wnętrza pieca, odeślą do badania, itp. itd. Bezradni radni
- 1 0
-
2022-12-09 08:17
Jakie kontrole??? Przecież Jarosław Kaczyński wyraźnie powiedział, żeby palić czym się da, byle nie oponami! To o co ten wielki szum.
- 0 0
-
2022-12-09 08:27
straż miejska
Tym się powinna zajmować straż miejska, niestety jest gto najbardziej nieudolna, zrzeszająca leniwych ludzi, którzy jedyne z czym sobie radzą to SM, chamstwo lenistwo i nieróbstwo to ich chałsa
- 1 0
-
2022-12-09 08:43
Pierwszy sekretarz pozwolił, elektorat wykonuje polecenia
- 2 0
-
2022-12-09 08:55
Mnie zastanawia dlaczego tekst okraszony jest zdjeciem sklepu na Chrzanowskiego, ktory byl w trakcie remontu i zmian a meble byly wystawione obok, kulturalnie, nikomu nie wadzac nie w celu palenia nimi a uprzatniecia. Tym bardziej ze w sezonie jest tez zewnetrzna czesc z warzywami i czesc tych mebli jest ok niej.
- 0 0
-
2022-12-09 09:07
Można palić też oponami
Pod warunkiem, że są zimowe.
- 1 1
-
2022-12-09 09:10
pozwolenie
O co te pretensje jak pisowski karzeł dał przyzwolenie.
- 1 0
-
2022-12-09 09:44
ceny
a nikt sie nie zastanowil dlaczego jest mniej mebli. Glapowska inflacja. to glowna przyczyna
- 1 0
-
2022-12-11 17:01
Kaczyński powiedział że można palić wszystkim , tylko nie oponami . To palę stare kalosze butelki meble itp... Opon nie palę !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.