• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mniej wykonawców w grze o budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej

Maciej Naskręt
28 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W grudniu tego roku ruszą wyburzenia budynków pod budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. W grudniu tego roku ruszą wyburzenia budynków pod budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

Zakończył się pierwszy etap przetargu na budowę Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. W grze o kontrakt może pozostać 15 firm. Kolejarze przejęli już grunty pod inwestycje, a lada dzień zacznie się rozbiórka domów w otoczeniu linii kolejowej.



Zobacz szczegółową mapę przebiegu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Zobacz szczegółową mapę przebiegu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Samorządowa spółka Pomorska Kolej Metropolitalna zakończyła pierwszy etap przetargu na budowę niezelektryfikowanej linii kolejowej, która połączy dwoma torami Osowę i Wrzeszcz. Spośród 19 firm i konsorcjów, które we wrześniu wyraziły chęć realizacji inwestycji, wyeliminowane zostały cztery.

- Mają one teraz 15 dni na odwołanie od naszej decyzji. Według naszej analizy firmy te nie były gotowe do budowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, nie spełniły kryteriów - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy PKM.

Władze PKM nie chcą ujawniać nazw firm i konsorcjów wyeliminowanych. Powód? Może się okazać, że po rozpatrzeniu odwołań spełnią one wymogi stawiane przez kolejarzy.

Czy bilety na Kolej Metropolitalną powinny być łączone z biletami innego przewoźnika?

15 firm w drugim etapie to i tak dużo, biorąc pod uwagę, że o wyborze wykonawcy zadecyduje wyłącznie najniższa cenowo oferta.

Czy spółki PKM nie martwi to, że może powtórzyć się znana z placów budowy dróg sytuacja, gdy wykonawcy wygrywający przetargi dzięki najniższej cenie, opuszczają plac budowy, bo odkrywają, że zamiast zarabiać dopłacają do inwestycji?

- Martwi, i to bardzo, bo jeśli cena ofertowa będzie wyjątkowo niska, będziemy mieli problemy z realizacją kontraktu. Niemniej poczekajmy do chwili rozstrzygnięcia przetargu - mówi Krzysztof Rudziński, prezes spółki PKM.

Zobacz, jakie firmy i konsorcja gotowe są budować Pomorską Kolej Metropolitalną.

Jeśli żaden z wykluczonych wykonawców się nie odwoła, w połowie grudnia inwestor wyśle zaproszenia do składania ofert pozostałym kandydatom na wykonawców. Ci z kolei będą mieli 40 dni na złożenie swojej propozycji cenowej.

Tymczasem w listopadzie zakończyła się procedura obejmowania przez samorządową spółkę gruntów i budynków, stojących na trasie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Niebawem ruszy podpisywanie umów o przeniesieniu prawa własności tych nieruchomości na samorząd województwa. Wykupy 251 nieruchomości mają kosztować prawie 85 mln zł. Co ważne, nie było poważniejszych incydentów z mieszkańcami podczas przejmowania budynków. Zgodnie z prawem wywłaszczeń mieszkańcy będą czekać do końca grudnia na wypłatę rekompensaty za zajęte nieruchomości.

Natomiast 20 listopada spółka PKM rozstrzygnęła przetarg na rozbiórkę zabudowań mieszkalnych i gospodarczych znajdujących się w świetle przyszłej linii kolejowej. Prace, które rozpoczną się w ciągu dwóch tygodni wykona firma Poleko z Gdańska. Dostanie za to 439 tys. zł.

Zobacz także, jak będą wyglądać ściany osłonowe poszczególnych stacji PKM.

Spółka PKM ponadto ogłosiła przetarg na usunięcie drzew i krzewów na działkach przeznaczonych pod realizację kolejowego przedsięwzięcia. Wykonawca będzie mógł kupić wcześniej wyciętą przez siebie zieleń. Wśród zinwentaryzowanych drzew na tym terenie rosną klony pospolite, brzozy brodawkowate, świerki, sosny, modrzewie, dęby, jarzęby, czeremchy, drzewa owocowe. Na drodze kolejarzy stoją dwa potężne drzewa o średnicy ok. 60 cm. Pozostałe mają jedynie do 16 cm średnicy.

Oczyszczenie terenu z zieleni ma nastąpić do 30 kwietnia przyszłego roku.

Budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej kosztować ma ok. 760 mln zł (netto), z czego ponad 500 mln zł pochodzić będzie z unijnego dofinansowania. Nowa linia połączy Gdańsk-Wrzeszcz z Portem Lotniczym im. Lecha Wałęsy i dalej połączy się z istniejącą linią kolejową Gdynia-Kościerzyna.

Dzięki PKM, zarówno z Gdańska, jak i z Gdyni można będzie dojechać pociągiem do portu lotniczego w niecałe 25 minut. Oddanie do użytku całej nowej linii PKM planowane jest w połowie 2015 roku. Aktualnie trwa przetarg na roboty budowlane przyszłej linii.

Miejsca

Opinie (216) 10 zablokowanych

  • drzewa na drodze - przeszkoda olobrzymia (1)

    "*(...)Na drodze kolejarzy stoją dwa potężne drzewa o średnicy ok. 60 cm. (...)"
    Noooo, to dopiero będzie zabawa z ich wycięciem... Może będzie trzeba jakąś maszynę np.z Niemiec sprowadzić?

    • 9 3

    • obejrzyj klan

      widziałeś obywatelu co zrobili z ekologami w Klanie !?obejrzyj wczorajszy odcinek .

      • 1 0

  • już się źle zaczyna robić :( (1)

    tak sądziłem, ze ta PKM za pięknie brzmi... PKM to dziecko naszej lokalnej władzy... i żeby wystarczyło siana na PKM już ograniczają kursowanie SKM... kiedyś było co 5 minut, niedawno co 7,5 teraz co 10 a za Gdynią(do Wejherowa) co 30 minut, natomiast za Gdańskiem (do Pruszcza) wcale... szkoda, że SKM musi cierpieć na PKM

    • 5 7

    • SKM cierpi przez PLK :) i na odwrót :D

      • 1 0

  • Najlepiej kupić guano i fuszerkę po taniości. Bezsens.

    • 1 1

  • LUDZIE !!!!!! Usmiechnijcie sie troche :)))))))) Mikolaj sie zbliza i swieta a tu ciagle marazm .

    Mikolaj juz jedzie ::)))) Zacznijmy wspolnie troche sie zmienic !!!!!!. Apelujmy do wladz miast i radnych oraz spoleczenstwa o zmiane podejscia do siebie bo wszyscy tworzymy wspolnie spolecznosc metropolitalna i to od nas wspolnie zalezy jej przyszlosc. Odrzucmy spory bo to Polski nawyk. Niech wladze i wszelkie rady miejskie wyjda do ludzi . Marzy mi sie widok wesolych i zgodnych podejmowanych debat radnych z ludzmi ! Czy radni oraz wladze w ogole wyobrazaja sobie takie sesje czy uchwaly i rozne inwestycje dyskutowane w milej atmosferze z mieszkancami przy kawie . Czas plynie niublagalnie i warto zauwazyc jak zycie ucieka . Niedawno byl poczatek roku a juz sie rok konczy i za chwile nas tu nie bedzie wiec korzystajmy w mily sposob z zycia ktore jest i szybko mija. Dajmy przyklad Polsce ze szkoda czasu na klotnie i wieczne narzucanie ludziom czegos skoro mozna byc razem . Jak tam zacznie kolej powstawac to prezydent czy radni powinni sami sobie jechac do ludzi ktorzy tam mieszkaja , pracuja . Spotkac sie przy nasypie i budowie torow i zwyczajnie pogadac o czymkolwiek zamiast z urzedu spogladac przez ustawy itp. sprawy. Ten caly bajzel mozna zmienic bo to jest nasze zycie a nie zadna polityka. To wszystko i te wszystkie sprawy to my wszyscy tu i teraz. Ida swieta i nadchodzi nowy rok i za chwile tez minie i bedzie nastepny itd wiec nie tkwijmy wiecznie w marazmie tylko zauwazmy ze zycie ucieka i szkoda czas marnowac bo zycie jest jedno. Zmienmy cos w naszych podejsciach wspolnych do siebie i innych bo nie ma prezydenta czy radnego czy kogos waznego tylko jestesmy wszyscy tacy sami. A Mikolaj juz sie zbliza !!!!!!!!!!!!:)

    • 5 3

  • komuno wróć !!!!!!!!!!!!!!!! (3)

    jak to czytam to szlag mnie trafia,po co te wszystkie przetargi, jaka to jest absurdalna strata czasu i pieniędzy, powinna być jedna firma i sprawa załatwiona,jak za komuny zjednoczenie i cześć. pozdrawiam

    • 4 6

    • Komuna przez 45 lat nie potrafiła tej linii odbudować (2)

      Kapitalizm po 23 latach choć zaczyna...

      • 4 1

      • (1)

        Ale potrafiła ją rozebrać, i to nawet sprawnie...

        • 1 0

        • Hm, dzieło zniszczenia zapoczątkował jeszcze narodowy socjalizm...

          • 1 0

  • kolej koleją, wszystko fajnie, ale kiedy doczekamy się porządnych dróg w mieście

    takich bez dziur

    • 2 3

  • dlaczego najniższa cenajest jedynym kryterium????? (4)

    dlaczego na etapie ustalania kryteriów oceny ofert zastosowano tylko kryterium CENA a nie np. kryterium CZAS WYKONANIA inwestycji i CENA. Wtedy nie musi wygrać najtańszy ale ten kto wybuduje szybko. Kto ustalał kryteria do tego postępowania?

    • 2 6

    • Reguluje to ustawa o Prawie Zamówień Publicznych. Dokładnie takie jest prawo i w tym zakresie oni zupełnie nie mają pola manewru. Za wybranie lepszej ale droższej oferty kryminał..

      • 3 0

    • Bo wówczas wykonawca żeby wygrać walczy nie tylko ceną ale również redukując do minimum czas wykonania. Jak sądzisz, jak to wpływa na jakość prac?

      • 3 0

    • zastosowano tylko kryterium CENA bo ludzie głosują na partie polityczne które produkują buble prawne zamiast ustaw...

      • 1 1

    • Państwo wspiera wyzysk i krętactwo

      Czemu tak pisze, a no dlatego :
      wygrywa ten co da najniższą cenę ->
      -> daje ten najniższą cenę kto :
      * kupi najtańsze i najgorsze materiały
      * skalkuluje na poziomie oferty oszczędności (materiał , grubość , itp )
      * będzie mial najnizsze koszty stale , wiec bedzie budowal na 1 zmiane po 14 godzin ludzmi, ktorzy albo nie beda mieli umow, albo wszyscy na umowe zlecenie, bo to sa najnizsze koszty, da najnizsza krajowa, a reszte pod stolem
      * bedzie dawal platnosc takim podwykonawcom jak powyzej terminy platnosci faktur na poziomie 60 - 120 dni
      * mam wymieniac dalej ???

      Zalozenie w stylu najnizsza cena, szybsze wykonanie czy wydluzona gwarancja (to jest dopiero Virtual na maxa !!!) zawsze bedzie wyniszczac i wykanczac gospodarke . ZAWSZE .

      Popatrzcie jak sie robi przetargi na zachodzie !!!!
      * kazdy przetarg jest dwuetapowy
      1 etap - selekcja na zasadzie do 2 etapu przechodza firmy ktore - maja najmniej spraw w sadach o platnosci dla dostawcow, podwykonawcow, itp. ; maja doswiadczenie (referencje) ; przedstawia na etapie oferty najwiarygodniejsze dane dot. kadry zarzadzajacej, sprzetu , ilosci aktualnie prowadzonych przetargow i terminow jakimi sa zwiazani (no bo jak nic nie robia to sciema, a jak 150 budow to moga nie miec kadry). - na tym etapie sprawdza sie rowniez czy kadra jest zatrudniana na umowe o prace czy zlecenie, czy wyplaty sa regularne i czy jest duza rotacja (zatrudnianie na okresy probne itp.)

      2 etap - najnizsza i najwyzsza cena od razu wylatuja
      , sprawdzane jest jacy podwykonawcy beda wspolpracowac i ich wiarygodnosc (tak juz wtedy wykonawca daje to do przetargu); termin jest z gory ustalony i nie wolno na etapie oferty skracac (zobaczcie jak dlugo trwaja np. u niemcow budowy na autostradach - do 2015/16) to samo z gwarancja.
      Dopiero wtedy zaczyna liczyc sie cena (ale skoro najnizsza odpada to nikt nie chce przeginac).

      Zobaczcie, my po tych kilku latach 2007-2012 powinnismy miec firmy, ktore teraz by tworzyly spolki na Litwie, Ukrainie itp. , a co mamy ?? Bankructwa i redukcje !!!! Polskie firmy bankrutuja , a te zagraniczne albo sie ograniczaja (wywalają ludzi, obnizki pensji dla wszystkich na poziomie -20%) albo sie zwijają.

      Chrzanie taki interes !!!!!!

      Do młodych inżynierów budownictwa zaraz po studiach - pakujcie sie wyjeżdżajcie stąd, bo nigdy nie będziecie mieli stbilnej pracy, takiej ktora pozwoli wam spokojnie splacac kredyty, jezdzic na wakacje i zabezpieczyc rodzine w razie w.

      To tyle !!!!

      • 0 0

  • tylko ze Unia nie dalaby na to kasy :) pomysl.

    • 0 0

  • W Cywilizowanych krajach odrzuca się dwie skrajne oferty. Najtańszą i najdroższą.

    Ale w kraju którym wszyscy chcą sobie napchać kieszenie po prostu nie będziemy mieli ładnych rzeczy.

    • 9 0

  • A wiadomo co z PKM w Gdyni?

    Jak na razie jest projekt stacji na Karwinach i nic więcej.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane