- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (262 opinie)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (70 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (323 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (204 opinie)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (50 opinii)
- 6 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (66 opinii)
Mniejszy próg = więcej rad osiedli? Zobaczymy
Gdańscy radni zdecydowali w czwartek o obniżeniu progu frekwencji w wyborach do Rad Osiedli z 10 do 8 proc. Upadł wniosek, by obniżyć ten próg do 5 proc. W Gdyni, gdzie progu nie ma w ogóle, każda dzielnica ma swoją radę.
- Próg wyborczy często jest barierą nie do przeskoczenia dla społeczników chcących działać na rzecz innych. Gdyby go obniżono do 5 proc. byłoby to sprawiedliwe, gdyż sami radni miejscy zostali wybrani w wyborach w których próg wynosi właśnie 5 proc.! - argumentuje Łukasz Hamadyk z rady osiedla w Nowym Porcie.
Dlatego radni PO, po konsultacjach z przedstawicielami rad dzielnic, zaproponowali obniżenie progu do 8 proc. Dalej poszli radni PiS, którzy postulowali obniżenie progu do 5 proc.
- Od dawna sugerowaliśmy, by obniżyć ten próg do 5 proc. W Gdyni, gdzie nie ma progu, rady funkcjonują fantastycznie. W tych radach kreują się nowi liderzy, którzy potem pretendują do rady miasta- wyjaśnia Kazimierz Koralewski, szef klubu radnych PiS.
W Gdyni 5-procentowy próg obowiązywał w wyborach w 1999 r. Od 2003 roku nie ma ich w ogóle. W efekcie wszystkie 22 dzielnice tego miasta mają rady osiedla. W Gdańsku wiele dzielnic, jak Orunia, Stogi, Brzeźno, Przymorze, a nawet Śródmieście do dziś nie mają swoich rad.
Członkowie istniejących rad dzielnic uważają, że czwartkowa decyzja o obniżeniu progów z 10 do 8 procent niewiele da. Aby np. na Oruni powstała RO, do urn wyborczych musiałoby pójść ponad tysiąc osób.
- W naszym okręgu wyborczym frekwencja jest najniższa w mieście. Mimo to wierzę, że mieszkańcy Oruni poradzą sobie z 8 proc. Progiem, choć próg 5-procentowy byłby korzystniejszy dla pobudzenia obywatelskości wśród mieszkańców dzielnicy - uważa Przemysław Kluz, walczący o powołanie RO na Oruni.
Zdaniem osiedlowych aktywistów rady mogą zrobić wiele dobrego dla dzielnicy, a ponadto zwykle skupiają najaktywniejszych mieszkańców.
- To właśnie dzięki radnym osiedli, radni w ratuszu dowiadują się o wielu sprawach. Mieszkańcy naszą instytucję wybierają za spowiednika, gdyż traktują nas (swoich sąsiadów i znajomych) jako "koszulę bliższą ciału". Wiedząc, że zareagujemy na każdy problem i nie będziemy spraw segregować na te ważnie i mniej ważne. Gdyż bycie radnym to nie przywilej, a obowiązek - komentuje Łukasz Hamadyk.
Opinie (48) 9 zablokowanych
-
2010-08-27 21:06
kiedyś wybory do RO (2)
Odbywały się razem z tymi do RM i nie było problemu, ciekawe co wpłynęło na radnych, że zmienili ten zapis.
- 14 5
-
2010-08-27 21:21
nic
poza bzdurami w mediach
- 2 2
-
2010-08-27 21:33
to nie radni, tylko posłowie, bo to jest zapisane w ustawie
- 4 0
-
2010-08-27 21:27
Im mniej przedstawicieli PełO tym lepiej dla naszej zdradzonej, opuszczonej i sprzedanej (4)
Ojczyzny Matki
- 28 33
-
2010-08-27 22:05
bardzo mnie dziwa opinie twojej wypowiedzi. wszak... (1)
... ponoc wiekszosc pomorza glosowala za rzadami gajowego. a tu masz 6 na + do 3 na -
- 2 1
-
2010-08-27 22:10
Czasami głosują Polacy, czasami tubylcza ludność polskojęzyczna
- 6 6
-
2010-08-28 05:41
twoja q.. mać ojczyzna
- 0 1
-
2010-08-29 19:19
...
Rosjiiii ?
- 0 0
-
2010-08-27 21:43
Bez progu (3)
Co to za rada osiedla wybrana przez 100 kolegów kandydatów? Szkoda, że nie zlikwidowali progów, wystartowałbym chętnie z poparciem kilku znajomych ;) Jak nie potrafią uzbierać 10% to znaczy, że taki twór jest niepotrzebny.
- 27 7
-
2010-08-27 22:10
zgadza się! (2)
niech pokażą, że trochę głosów potrafią zebrać
- 7 1
-
2010-08-27 22:16
W Gdańsku chciano aby był 5% a nie 0% (1)
gdyńskie rady mają budżet w wysokości ponad 6 złotych na mieszkańca a w gdańsku 3,50. Węża mają w kieszeni?
- 3 0
-
2010-08-27 22:22
I 100% budżetu to fundusz reprezentacyjny? Nie tak dawno jeszcze w mojej dzielnicy było takie coś, co robili nie wiem, ile pieniędzy mieli i na co wydawali nie wiem, nie zauważyłem. Powiedzmy sobie szczerze: To nikomu niepotrzebne.
- 4 5
-
2010-08-27 21:46
jak ja nie cierpię społeczników
- 16 19
-
2010-08-27 21:53
Czy radni na dzielnicach dostają jakąś kase ??? (3)
- 5 1
-
2010-08-27 22:20
przewodniczący ale są to raczej sumy na waciki
pozostali radni działają społecznie
- 2 0
-
2010-08-28 21:18
tak, od lokalnych przedsiebiorcow
jw
- 0 1
-
2010-12-15 03:11
nie
i tyle w temacie
- 0 0
-
2010-08-27 22:03
to takie wybory istnieja? (1)
u! jakos slabo z organizacja i naglasnianiem. jeszcze moja noga nie stanela na takowych.
- 9 5
-
2010-08-27 22:06
bo miastu nie zależy na ich promocji
widzę w radnych konkurentów, śmieszne to ale prawdziwe
- 4 1
-
2010-08-27 22:05
gdyby rady osiedli coś mogły
a są tylko ciałami doradczymi.
- 8 1
-
2010-08-27 22:05
przecież to właśnie wyższy próg pobudza obywatelskość ;-)
"lokalni liderzy" nie mogą być tylko wybierani przez rodzinę i znajomych...
- 13 4
-
2010-08-27 22:07
Hamadyk to znany działacz PiS
i wszystko jasne
- 7 6
-
2010-08-27 22:08
a czy te rady coś w Gdyni dają, że są?
dziennikarka mogłaby coś o tym napisać. Dobra dziennikarka...
- 8 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.