- 1 Sami złapali złodzieja katalizatorów (103 opinie)
- 2 Kiedy deszcz bywa groźny? (40 opinii)
- 3 Ruszyła budowa przejścia przy dworcu (224 opinie)
- 4 Straciła 6 tys. zł, myśląc, że pomaga przyjaciółce (147 opinii)
- 5 Do tego nie służą światła awaryjne (158 opinii)
- 6 Przesiadka wymuszona remontem? Jeden bilet ci wystarczy (92 opinie)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/20/300x0/20991__kr.webp)
Studenci gotowi są kupować oryginalne podręczniki. Jednak warunkiem, niestety rzadko spełnianym przez wydawnictwa, jest przystępna cena książki. Studenci kopiują więc podręczniki, wskutek czego jest na nie mniejszy popyt i ich cena stale rośnie.
- Wszyscy kserują książki, bo rzadko kogo na nie stać. Poza tym czasami nie opłaca się kupować całego egzemplarza, bo potrzebny na przykład jest tylko jeden rozdział. - tłumaczy Dominika Wojtyła, studentka II roku polityki socjalno-samorządowej w Gdańskiej Wyższej Szkole Humanistycznej.
Studenci nie czują moralnych oporów przed powielaniem podręczników bo uważają, że jest to jedna z form dotarcia do literatury.
- Czasami potrzebuję informacji z książek, których nie ma już w księgarniach lub są dostępne jedynie w czytelniach. Poza tym listy lektur podane przez wykładowców liczą po kilkanaście pozycji i nawet gdybym chciała je nabyć, nie byłoby mnie na to stać - twierdzi Agnieszka Kudłacik, koleżanka Dominiki z roku.
Właściciele i pracownicy punktów obsługi ksero również nie widzą nic złego w powielaniu podręczników.
- Przeważnie kseruję studentom kilka rozdziałów. Nie uważam, aby było to nielegalne, a wręcz przeciwnie, naturalne jest, że zamiast kupować książkę za kilkadziesiąt złotych, żacy kserują sobie to, co jest im potrzebne - mówi Krzysztof Gałka, pracownik punktu ksero w Gdańskiej Wyższej Szkole Humanistycznej.
Próbą przerwania błędnego koła miała być nowelizacja ustawy o prawie autorskim. Nakłada ona na sprzedawców kserokopiarek oraz innych nośników, umożliwiających kserowanie, obowiązek płacenia Kopipolowi i organizacji Polska Książka tantiem na rzecz autorów i wydawców podręczników. W tym celu wyłoniono dziesięć wydawnictw, których książki są najczęściej powielane. Jednak według prof. dr. hab. Jana Błeszańskiego z Uniwersytetu Warszawskiego opłaty te są niewspółmierne do strat ponoszonych przez wydawców i autorów.
Wprowadzone obowiązkowe opłaty wywołały rozgoryczenie właścicieli punktów kserograficznych. Właściciel jednego z większych punktów w Gdyni, który pragnie zachować anonimowość, twierdzi, że niepotrzebnie płaci tantiemy, bo tylko sporadycznie powiela podręczniki.
- Poza tym i tak wątpię, aby te pieniądze faktycznie trafiały do autorów.
Konkurencją dla punktów kserograficznych miałoby być utworzenie zaproponowanych przez dyrektora produkcji WSiP Romana Tomczoka punktów druku cyfrowego, w których studenci mogliby niedrogo nabyć interesujące ich pozycje.
Powielanie podręczników jest nadal tematem kontrowersyjnym. Studenci porównują go do olbrzymiego popytu na pirackie płyty.
- Dopóki towar nie będzie tańszy, tylko nieliczni będą kupować oryginał - tłumaczy Agnieszka Kudłacik.
Niektóre wydawnictwa, takie jak Wydawnictwo Naukowe PWN, czy też wydawnictwo C.H. Beck, w obronie przed masowym powielaniem ich publikacji obniżyło ceny nawet o połowę, co okazało się bardzo skuteczną metodą na zwiększenie sprzedaży. Pytanie tylko, czy gdyby wszystkie wydawnictwa poszły ich śladem, to proceder nielegalnego kopiowania podręczników faktycznie należałby do przeszłości?
Opinie (65)
-
2003-12-11 00:38
a w kwestii płytek...
...Dlaczego wydawnictwa dziwią się, że ludzie zamiast kupować orygianalne płyty wolą skopiować/kupować pirackie?
Ceny płyt mamy jak na zachodzie i nie dotyczy to oczywiście tylko zagranicznych wykonawców. Niestey dochody to my mamy mizerne w porównaniu z zachodem...- 0 0
-
2003-12-11 00:41
nie no - cen nie mamy jak na zachodzie - w anglii nowa plyta to ok 15 funtow... ino zarobki ciut inne
a gdzie mozna takie ksiazki w formacie elektronicznym znalezc? he? i czy maja jakies pozycje psychologiczne?he?
a pani na zdjeciu majtki nie przeswituja tylko sie odznaczaja na sukience ;)- 0 0
-
2003-12-11 00:46
jak tu byc patriota w tym pieknym kraju?
- 0 0
-
2003-12-11 01:37
beka z tymi majtkami - hehe (portal trójmiasto.pl pokazuje hardporno - hhee)
- 0 0
-
2003-12-11 02:32
Bolo ty perwercie.
- 0 0
-
2003-12-11 05:02
Bolo
Przeswituja czy sie odznaczja nie jest wazne. Krztalty, na ktorych sie znalazly, przyciagaja wzrok.
- 0 0
-
2003-12-11 07:15
kształty bo to WYJĄTEK
jak pszenica i pszczoła:)
kuźwa co ma skrypt studencki do praw autorskich??
jest różnica chyba w skserowaniu podręcznika czy skryptu bo jest NIEZBĘDNY NA ZAJĘCIA a powiedzmy POWIELENIEM tego "dzieła wiekopomnego" w 1000 egzemplarzy, bo to świadczy o CELACH
celem w pierwszej sytuacji jest nauka a drugiej zarobek
i tą drugą ścigać i karać
a ta uwaga o szwecji (że dają darmo) niby słuszna tylko piszący zapomina o polskich realiach chyba...- 0 0
-
2003-12-11 07:33
Te ksztalty nie sa wcale takie genialne. A gdzie sie piersi podzialy?
Tak tu sie zgadzam - jezeli kopia jest robiona do celu wlasnego a nie zarobkowego, i zrobina za zgoda wlasciciela (nie autora) to jest OK. I tez tak robie.- 0 0
-
2003-12-11 07:35
Anglia ,bilet na mecz MU to 50 funtów ale ich na to stać,
Szwecja dba o wykształcenie swoich obywateli,oni w większości znają angielski i niemiecki(ale wolą jak holendrzy rozmawiać po angielsku).
A u nas ceny,nie tylko podręczników nijak się mają do zarobków,a "bezpłatne szkolnictwo"jest na papierze.- 0 0
-
2003-12-11 07:46
nie pamietam, w której to polskiej komedii bohaterka używała programu "wirówka" w pralce automatycznej, siedząc na niej, do osiągania satysfakcji:) ??
ta panienka też przyciśnięta jest do kopiarki w sposób, że tak powiem "intymny":))))
nie zdziwiłbym sie gdyby znajomym opowiadała, że ma "satysfakcjonujacą pracę"- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.