- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (217 opinii)
- 2 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (118 opinii)
- 3 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (759 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (113 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (53 opinie)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Mordował, gwałcił i kradł
23-letniego Marcina S. zatrzymano we wtorek w Remboszewie koło Kartuz, w mieszkaniu jego babci pod zarzutem rozboju przy użyciu noża. W przeddzień pod wieczór zadzwonił domofonem do mieszkania 44-letniej mieszkanki Witomina. Ta otworzyła drzwi nie sprawdzając kto idzie, bo była przekonana, że to oczekiwany syn. Mężczyzna wszedł na klatkę, wpadł do mieszkania, skrępował jej nogi i ręce. Pasek zacisnął na szyi tak mocno, że chwilami traciła przytomność.
Splądrował mieszkanie. znalazł 2 telefony komórkowe i złoty łańcuszek o łącznej wartości 1500 zł. W pewnym momencie kobiecie udało się wyswobodzić z więzów. Napastnik rzucił się na nią, przyłożył nóż do gardła i groził, że zabije. Chciał też przypalać żelazkiem. Kiedy się szamotali - zranił ją w rękę aż do kości. Znów zadzwonił domofon. Napastnik zaczął uciekać. Ofiarze, mimo ran, udało się podbiec do domofonu. To był syn. Zdążyła powiedzieć, że została napadnięta i że bandyta ucieka. Syn wchodząc na klatkę chwycił go. Zaczęli się szarpać. Bandyta uciekł, ale jego kurtka i plecak zostały w ręku syna. W plecaku oprócz skradzionych rzeczy były jego dokumenty. Zatrzymali go powiadomieni policjanci z Kartuz.
Policjanci z Gdyni nie próżnowali. Tu udało się zebrać wystarczający materiał dowodowy, żeby przedstawić mu zarzut gwałtu. 17 lutego w Gdańsku została zgwałcona 25-letnia dziewczyna. Wpuściła go do domu, bo podał się za listonosza. Ukradł jej 2 telefony komórkowe, magnetofon, płyty kompaktowe, dokumenty. Straty wyceniono na 7 tys. zł. Zgwałcił ją. W mediach pojawiły się wtedy ostrzeżenia o grasującym gwałcicielu i apele o niewpuszczanie do domu obcych. Po tych ogłoszeniach policja odebrała wiele telefonów o mężczyźnie który krąży po mieszkaniach.
- Z naszych ustaleń wynika, że może to być seryjny gwałciciel - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej policji. - Prosimy pokrzywdzone kobiety żeby się zgłaszały do sekcji dochodzeniowo-śledczej KMP w Gdyni osobiście lub telefonicznie (66-21-825, 997 lub 112) Zebraliśmy wystarczający materiał dowodowy żeby przedstawić mu zarzut gwałtu za co grozi do 10 lat oraz zarzut rozboju z użyciem noża, za co jest od 3 lat wzwyż.
Wczoraj Marcin S. został doprowadzony do prokuratury. Policja wnioskowała o areszt.
Marcin S. swoją krymninalną karierę zaczął co najmniej w wieku 14 lat. Zamordował wtedy w centrum Gdyni 70-letnią kobietę na tle rabunkowym. Zakłuł nożem i zabrał jej niewielką gotówkę. Kobieta była samotna i niepełnosprawna. Wkradł się w jej łaski przynosząc czasem zakupy, dlatego wpuszczała go do mieszkania. Został wtedy osadzony w zakładzie poprawczym. To człowiek wzbudzający zaufanie. Blondyn z tatuażami, wzrostu ok. 175 cm. 4 miesiące temu wyszedł z więzienia, gdzie odbywał 4-letnią karę pozbawienia wolności za rozboje.
Opinie (25)
-
2003-02-27 11:25
A co by było jakby syn na klatce go zabił? Czyżby 25 lat, a może dożywocie.
- 0 0
-
2003-02-27 12:01
Co wy robicie????
Moim zdaniem to idiotyczne...teraz goscia posadza na kilkanascie lat.. moze wiecej.. i za moje pieniadze bedzie mial wieksze prawa niz ja...darmowa opieka lekarska (bez kolejek), cieple wyro i jeszcze pokoj widze co jakis czas..czy to nie jest idiotyczne? O takich gnojach nie powinno sie wogole zawiadamiac, tylko samosady powinno sie urzadzac... a tak wogole.. to za wszystko powinna byc jednakowa kara... wtedy moze dalo by sie ten kraj troszke uzdrowic...
- 0 0
-
2003-02-27 12:14
Śmieszku
Może nie za wszystko, ale na pewno śmierć za śmierć
- 0 0
-
2003-02-27 14:10
Przywrócić karę śmierci!!!
Taki parch nawet na nawóz się nie nadaje!!!
- 0 0
-
2003-02-27 14:30
Kara smierci
A moze bardziej drastyczny srodek? Zamiana kary dozywocia na kare smierci? I tak dozywocie dostaja najczesciej degeneraci. Mamy przepelnione wiezienia i brak pieniedzy na wieziennictwo. Gdziez znalezc owe pieniadze? Odpowiedz jest w miare prosta. Przejadaja je wiezniowie z dlugimi wyrokami za wielokrotne morderstwa itp. Kalkulacja jest bardzo prosta. Wystarczy porownac ile kosztuje pocisk a ile wyzywienie nieprzydatnego nikomu bandyty, ktory raczej nie wroci do spoleczenstwa.Reszte dopowiedzcie sobie sami
- 0 0
-
2003-02-27 16:11
ojej a gdzie prawa człowieka
No wiecie zawsze moze czlowiek zblądzić . A wy zaraz krzeslo, uciąć itp nie macie sumienia ?
A może po resocjalizacji/czytaj zrobienie w h../psychologów, itp utrzymywanych za pieniądze podatników wspieranych przez kapelanów wieziennych i Amnesty i diabel wie co nie jesszcze. można po 5 latach go wypuścic .
Ofiary sie nie upominają!!!!!!!!!o sprawiedliwość leża w ziemi.
W Polsce jest kara śmierci wykonują ją bandyci!!- 0 0
-
2003-02-27 16:17
revizor
Co tam po 5 latach. Ja proponuje po miesiacu, przeciez to taki grzeczny chlopiec :-)
- 0 0
-
2003-02-27 16:42
jest jeszcze jeden gwałciciel...
w okolicach dzielnic: Zaspa i Przymorze grasuje jeszcze jeden gwałciciel!!! napada na kobiety w windach....
- 0 0
-
2003-02-27 17:34
Te Kwas nie rob se jaj bo windy nie wytrzymaja obciazenia
- 0 0
-
2003-02-27 17:36
Co za jaja
Jakie 10 + 3 lata !!!!!!!!!!! To sa chyba jaja!!!!! Za taka przeszlosc i obecne postepowanie ja bym szmaciarzowi amputowal nogi.Wtedy by juz niekogo ani nie zgwalcil ani nie zabil ani nie okradl.Albo wym mu wlepil z 50 lat robot w kopalni
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.