• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mordował, gwałcił i kradł

JAGA
27 lutego 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
W wielu 14 lat zabił, za co trafił do zakładu poprawczego. Dziś ma lat 23. 17 lutego wkradł się do mieszkania i zgwałcił. W miniony poniedziałek - znów napadł, skrępował, pobił i okradł. Spłoszony uciekł, ale zatrzymała go policja. Prawdopodobnie jest seryjnym gwałcicielem.

23-letniego Marcina S. zatrzymano we wtorek w Remboszewie koło Kartuz, w mieszkaniu jego babci pod zarzutem rozboju przy użyciu noża. W przeddzień pod wieczór zadzwonił domofonem do mieszkania 44-letniej mieszkanki Witomina. Ta otworzyła drzwi nie sprawdzając kto idzie, bo była przekonana, że to oczekiwany syn. Mężczyzna wszedł na klatkę, wpadł do mieszkania, skrępował jej nogi i ręce. Pasek zacisnął na szyi tak mocno, że chwilami traciła przytomność.

Splądrował mieszkanie. znalazł 2 telefony komórkowe i złoty łańcuszek o łącznej wartości 1500 zł. W pewnym momencie kobiecie udało się wyswobodzić z więzów. Napastnik rzucił się na nią, przyłożył nóż do gardła i groził, że zabije. Chciał też przypalać żelazkiem. Kiedy się szamotali - zranił ją w rękę aż do kości. Znów zadzwonił domofon. Napastnik zaczął uciekać. Ofiarze, mimo ran, udało się podbiec do domofonu. To był syn. Zdążyła powiedzieć, że została napadnięta i że bandyta ucieka. Syn wchodząc na klatkę chwycił go. Zaczęli się szarpać. Bandyta uciekł, ale jego kurtka i plecak zostały w ręku syna. W plecaku oprócz skradzionych rzeczy były jego dokumenty. Zatrzymali go powiadomieni policjanci z Kartuz.

Policjanci z Gdyni nie próżnowali. Tu udało się zebrać wystarczający materiał dowodowy, żeby przedstawić mu zarzut gwałtu. 17 lutego w Gdańsku została zgwałcona 25-letnia dziewczyna. Wpuściła go do domu, bo podał się za listonosza. Ukradł jej 2 telefony komórkowe, magnetofon, płyty kompaktowe, dokumenty. Straty wyceniono na 7 tys. zł. Zgwałcił ją. W mediach pojawiły się wtedy ostrzeżenia o grasującym gwałcicielu i apele o niewpuszczanie do domu obcych. Po tych ogłoszeniach policja odebrała wiele telefonów o mężczyźnie który krąży po mieszkaniach.

- Z naszych ustaleń wynika, że może to być seryjny gwałciciel - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej policji. - Prosimy pokrzywdzone kobiety żeby się zgłaszały do sekcji dochodzeniowo-śledczej KMP w Gdyni osobiście lub telefonicznie (66-21-825, 997 lub 112) Zebraliśmy wystarczający materiał dowodowy żeby przedstawić mu zarzut gwałtu za co grozi do 10 lat oraz zarzut rozboju z użyciem noża, za co jest od 3 lat wzwyż.

Wczoraj Marcin S. został doprowadzony do prokuratury. Policja wnioskowała o areszt.
Marcin S. swoją krymninalną karierę zaczął co najmniej w wieku 14 lat. Zamordował wtedy w centrum Gdyni 70-letnią kobietę na tle rabunkowym. Zakłuł nożem i zabrał jej niewielką gotówkę. Kobieta była samotna i niepełnosprawna. Wkradł się w jej łaski przynosząc czasem zakupy, dlatego wpuszczała go do mieszkania. Został wtedy osadzony w zakładzie poprawczym. To człowiek wzbudzający zaufanie. Blondyn z tatuażami, wzrostu ok. 175 cm. 4 miesiące temu wyszedł z więzienia, gdzie odbywał 4-letnią karę pozbawienia wolności za rozboje.
Głos WybrzeżaJAGA

Opinie (25)

  • wyrok

    Do puszki na dozywocie jako cwel na zamuwienie . Tak mu tylna czesc przetrzepia ze bedzie sie nazywal Marcinka K...a , anie Marcin K .

    • 0 0

  • ja biedny...

    mnie tez przeoral ze do dzisiaj niemoge siedziec :-[

    • 0 0

  • ja czegos tu nie rozumiem,zabil człowieka i juz jest na wolnosci???powinien zgnić w więzieniu!!!a nie go wypuscili i teraz gwałci napada i pewnie znowu kogos zabije, to nasze polskie prawo jest smieszne! coraz bardziej jestem za kara smierci w Polsce, a napewno w takich przypadkach!

    • 0 0

  • Zauważcie, że zabił w wieku 14, czyli nie odpowiadał jako dorosły.. stąd i 7 lat w poprawczakch i innych. I co? Nauczyli go tam miłości do życia, bliźniego? Oczywiście, że nie, wyrobił sobie własne normy i z nimi został wypuszczony. Achh... marzy mi się scenariusz "Raportu Mniejszości" w rzeczywistości... Jak na razie żeby powstrzymać przestępcę, musi być ofiara..

    • 0 0

  • Jest tylko jeden sposób !

    Należy ze wszech miar wprowadzić ciężkie roboty (kamieniołomy, wycinka lasów, azbest) i wychowywać przez pracę (jak w ChRL). Jeśli 10 lat ciężkiej harówy nie przywróci rozumu - należy utylizować na mączkę kostną. INNEGO SPOSOBU NIE MA ! LUDZIE ZROZUMCIE TO !!!

    Pozdrowienia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane