• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Motocykl i skuter: dlaczego droga to szkoła przetrwania?

Michał Brancewicz
11 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Prowadzący jednoślady są bez szans w konfrontacji z samochodami Prowadzący jednoślady są bez szans w konfrontacji z samochodami

Moda i ciepłe lato sprawiają, że na ulicach Trójmiasta jest więcej niż kiedykolwiek jednośladów: nie tylko motocykli, ale także skuterów. Niestety rośnie także liczba wypadków z ich udziałem.



Jak zwiększyć bezpieczeństwo kierowców jednośladów?

Piątkowy wypadek w Wiślince, w którym zginęły dwie młode dziewczyny jadące na skuterze, był kolejnym w ostatnich tygodniach, w którym udział brali kierujący jednośladami. Niecały miesiąc temu w Gdyni zginął zarówno pieszy, jak i motocyklista, który w niego uderzył.

Jak pokazują policyjne statystyki z motocykli, motorowerów i skuterów korzystają najczęściej młodzi ludzie między 18 a 24 rokiem życia. Jest to wiek uznawany przez policję - a także ubezpieczycieli - za "skłonny do ryzykownych zachowań na drodze".

Niestety potwierdza to wzrost liczby wypadków z udziałem jednośladów. W 2007 r., w Pomorskiem, prowadzący motory, skutery czy rowery byli sprawcami 214 wypadków. W ich wyniku życie straciło 9 osób, rannych zaś zostało 230. Do najczęstszych przyczyn zalicza się niedostosowanie prędkości do warunków na drodze, nieprawidłowe wyprzedzanie i nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu.

Ale wina leży także po stronie kierujący innymi pojazdami - tak jak w przypadku tragedii w Wiślince. Nawet niewielka kolizja może być groźna dla kierujących jednośladami, którzy poza kaskiem i ochronnym strojem nie posiadają żadnych zabezpieczeń chroniących przed urazami.

Pełnoletni kierowcy skuterów, które mają ograniczoną moc silnika, nie potrzebują prawa jazdy. Tym samym nikt nie kontroluje ich znajomości przepisów i umiejętności zachowania się w ruchu ulicznym. Nagminne jest także zdejmowanie blokad prędkości. Taki zabieg może zwiększyć nawet dwukrotnie jego maksymalną prędkość.

Przymiarki do wprowadzenia prawa jazdy na skuter trwają od kilku lat. - Wiem, że są w toku, nie wiem jednak kiedy miałyby wejść w życie - mówi mł. asp. Robert Nowicki z KWP w Gdańsku - Obowiązek posiadania prawa jazdy na skuter to bardzo dobry pomysł, gdyż teraz każdy może nim jeździć nie znając przepisów czy znaków.

Kto więc odpowiada za wzrost liczby wypadków? Brawura i brak wyobraźni młodych właścicieli motorów i skuterów? Niewłaściwe podejście kierujących samochodami, którzy często nie zwracają należytej uwagi na obecność jednośladów w ruchu? A może niefrasobliwość (by nie rzec - głupota) ustawodawców, którzy dopuszczają do ruchu osoby, które nie mają pojęcia o zasadach ruchu drogowego?

Opinie (145) 5 zablokowanych

  • !!!!!!!

    Szanowny autorze artykułu, dlaczego ani słowem nie wspomniał Pan że k i e r o w c a samochodu miał 2 , 5 p r o m i l a we krwi. To to samo co obwinienie pieszych za to że są potrącani na zielonym świetle. Mogli przecież siedzieć w domu a nie łazić po ulicach i przeszkadzać kierowcom.

    • 0 0

  • niech kazdy patrzy na siebie;swiete krowy widza pijanych kierowcow,rowerzystom i motocyklistom wydaje sie ze cala droga jest dla nich ale co tak naprawde sami robimy my-uczestnicy ruchu? jestesmy wobec siebie bezkrytyczni zapominajac jakie bledy popelniamy!!! troche kultury!!!

    • 0 0

  • SKUTER

    Co do wypadku w wiślince to szkoda, ze nie dodalicie że dziewczyny jadące na skuterze zabił kierowca który miał prawie 2.5 promila alkoholu we krwi

    • 0 0

  • Idiocy 4 koł

    Wystarczy ze kierowcy 4 kółek przestana wymuszac pierwszenstwo i naucza sie dobrze jezdzic a liczba wypadków z udziałem motocykli spadnie o 60 % . PROSTE !!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane