- 1 Podpalacz i morderca w rękach policji (57 opinii)
- 2 Poszukiwania 36-latka na Stogach (105 opinii)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (84 opinie)
- 4 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (58 opinii)
- 5 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (141 opinii)
- 6 Ubywa mieszkańców i rozwodów (408 opinii)
Motocyklem znad morza na pustynię
Piotr Krachulec jest pierwszym Polakiem, który weźmie udział w rajdzie Heroes Legend Paryż - Dakar.
44-letni gdynianin startuje w kategorii Classic, czyli motocykli wyprodukowanych do 1995 r.
- Właśnie spełnia się marzenie mojego życia - mówi Piotr Krachulec. - Przez trzy lata przygotowywałem się kondycyjnie. Siłownia, rower i jazda motocyklem w terenie. Wszystko po to, aby podołać wyzwaniu. Myślę, że jestem dobrze przygotowany. Podobnie sprzęt.
Jednak nigdy nie wiadomo, co motocyklistę może spotkać na trasie rajdu. Dzienne odcinki specjalne mają od 400 do 600 km. W zeszłym roku najdłuższy wynosił 1200 km. Oprócz odległości zawodnicy zmierzą się także z trudnymi warunkami atmosferycznymi. Na pustyni temperatura nocą jest bliska zeru, a w południe ok. 40 stopni Celsjusza.
Piotr Krachulec wystartuje na legendarnej Yamaha XT500. Maszyna już dwukrotnie była w Dakarze - w 2006 i 2007 r. Motocyklista nie chce zdradzić ile kosztowała, ale podkreśla, że swój udział w rajdzie zawdzięcza pomocy francuskich organizatorów. Yamaha jest "pełnoletnia", ale w przypadku takiej maszyny jest to zupełnie bez znaczenia. Praktycznie wszystkie części są nowe: zawieszenie, silnik, osprzęt.
- Ma swoją duszę i myślę, że cało dowiezie mnie do Dakaru - przekonuje gdynianin.
W poniedziałek Piotr Krachulec odebrał flagę miasta od prezydenta Gdyni. - Jesteśmy bardzo dumni z tego, że mieszkaniec naszego miasta jako pierwszy Polak pojedzie najbardziej ambitną trasą dla motocyklistów na świecie. Będziemy trzymać kciuki za powodzenie tego wyczynu - mówił Wojciech Szczurek.
W rajdzie Heroes Legend Paryż - Dakar wystartuje 180 zawodników. 8 marca ruszą spod wieży Eiffela w Paryżu i pokonają trasę liczącą ok. 8 tys. km i wiodącą przez 5 krajów świata. Zakończenie planowane jest na 22 marca w Dakarze, nad jeziorem Lac Rose.
Opinie (47)
-
2008-03-03 15:02
Powodzenia!!!!!!
Na pewno dasz radę!
- 0 0
-
2008-03-03 15:06
Trzymamy kciuki!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-03-03 15:24
czyli jednak istnieje coś w Polsce innego...
niż wódka, dresy i piłka nożna w telewizorze.
- 0 0
-
2008-03-03 15:34
powodzenia :)
3mam kciuki:)
- 0 0
-
2008-03-03 15:37
Morena
trzyma kciuki !
- 0 0
-
2008-03-03 15:38
Powodzonka
Msisz dać rade trzymam kciuki
- 0 0
-
2008-03-03 15:47
Wrzeszcz, trzyma kciuki
- 0 0
-
2008-03-03 15:54
Powodzenia!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-03-03 15:55
Panie Piotrze życzę sukcesów!
Panie Piotrze życzę sukcesów i wyrażam jednocześnie pełny szacunek dla Pana pasji! Notabene, w Pana urokliwej restauracji obejrzałem kilkukrotnie każde Pana zdjęcie i przyznam, że kolekcja robi wrażenie. Co więcej, robi Pan najlepszą kawę w Trójmieście, a potrawy - palce lizać, czasami trudno się tylko dopchać, z braku miejsc! :-) Ale będę próbował.
- 0 0
-
2008-03-03 16:00
Trzymam kciuki...
Pisze do Was urodzony gdańszczanin trzymający kciuki za gdynianina. Oby więcej takich "akcji" w naszym rejonie i kij w oko tym co ujadają jak psy ;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.