- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (74 opinie)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (135 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (264 opinie)
- 5 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (169 opinii)
Dziki zaatakowały kobietę z psem, a myśliwi i miasto przerzucają się odpowiedzialnością
Myśliwi i miasto przerzucają się odpowiedzialnością za dziki, które żerują na Zakoniczynie. Po ataku zwierząt na kobietę, która wyprowadzała na spacer psa przy ul. Porębskiego, urzędnicy twierdzą, że interweniować powinni myśliwi z Wojskowego Koła Łowieckiego "Raróg". Myśliwi zarzucają urzędnikom wprowadzanie opinii publicznej w błąd.
Miasto: na tym terenie mogą działać wyłącznie koła łowieckie
Tuż po incydencie w gdańskim magistracie usłyszeliśmy, że na terenie, na którym doszło do zdarzenia, działać mogą wyłącznie koła łowieckie.
- Na terenie miasta znajduje się kilka obwodów łowieckich należących do kół łowieckich oraz jeden obwód łowiecki, należący do Nadleśnictwa Gdańsk. Na tych terenach, zgodnie z Ustawą z 13 października 1995 r. Prawo Łowieckie, miasto nie może podejmować żadnych działań związanych z przepędzaniem czy odławianiem dzikich zwierząt - mówiła Paulina Chełmińska z gdańskiego magistratu.
Dodawała też, że tereny przy zbiorniku retencyjnym Świętokrzyska są obszarem należącym do wojskowego koła łowieckiego "Raróg".
Dziki widziane przy ul. Porębskiego. Film z połowy września.
Kolejny atak dzików przy zbiorniku Świętokrzyska (62 opinie)
Myśliwi: to tzw. tereny wyłączone
Po publikacji skontaktował się z nami Rafał Lemańczyk, prezes WKŁ "Raróg". Tłumaczy, że przerzucenie odpowiedzialności w walce z dzikami na koła łowieckie "to niestety stała praktyka miasta".
Rafał Lemańczyk twierdzi, że myśliwi nie mogą działać samodzielnie w mieście, zwłaszcza na tzw. terenach wyłączonych.
Na potwierdzenie swoich słów nasz rozmówca wymienia szereg przepisów:
- Po pierwsze: zgodnie z załącznikiem nr 2 do uchwały nr 239/XIX/20 Sejmiku Województwa Pomorskiego z dnia 24 lutego 2020 r. w sprawie podziału województwa pomorskiego na obwody łowieckie oraz zaliczania obwodów łowieckich do kategorii, ulica Porębskiego, jak i pozostała część zabudowań osiedla Zakoniczyn jest wyłączona z terenu obwodu łowieckiego nr 116, należącego do Wojskowego Koła Łowieckiego nr 284 "Raróg" w Gdańsku.
- Po drugie: zgodnie z art. 42aa pkt. 13 ustawy z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie "zabrania się strzelania do zwierzyny w odległości mniejszej niż 500 m od miejsca zebrań publicznych w czasie ich trwania lub w odległości mniejszej niż 150 m od zabudowań mieszkalnych". Artykuł 39 wyżej wspomnianego przepisu stwierdza, że "na terenach obwodów łowieckich ochroną zwierzyny oraz ochroną mienia dzierżawców i zarządców, zwalczaniem przestępstw i wykroczeń w zakresie szkodnictwa łowieckiego i szkodnictwa przyrodniczego, popełnianych w obwodach łowieckich polnych i leśnych, zajmują się strażnicy Państwowej Straży Łowieckiej (...)"
- Po trzecie: zgodnie z art. 45. ust. 3. ww. ustawy "w przypadku szczególnego zagrożenia w prawidłowym funkcjonowaniu obiektów produkcyjnych i użyteczności publicznej przez zwierzynę, starosta, w porozumieniu z Polskim Związkiem Łowieckim, może wydać decyzję o odłowie, odłowie wraz z uśmierceniem lub odstrzale redukcyjnym zwierzyny."
- Po czwarte: zgodnie z art. 33a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt "w przypadku gdy zwierzęta stanowią nadzwyczajne zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka, w tym gospodarki łowieckiej, dopuszcza się podjęcie działań mających na celu ograniczenie populacji tych zwierząt. Sejmik województwa, po zasięgnięciu opinii regionalnej rady ochrony przyrody, organizacji społecznej, której statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, oraz Polskiego Związku Łowieckiego, określi, w drodze uchwały, miejsce, warunki, czas i sposoby ograniczenia populacji zwierząt, o których mowa w ust. 1."
- Po piąte: zgodnie z pismem z dnia 26 marca 2013 r. Departamentu Prawnego Ministerstwa Środowiska: "w przypadku stałego przebywania zwierząt łownych na terenach zabudowanych można zastosować normę zawartą w art. 45 ust. 3 ustawy Prawo Łowieckie. (...) Podjęcie decyzji w tym względzie należy do starosty. (...) Działanie, którego celem jest zapobieżenie zagrożeniom, jest redukcja populacji zwierząt na większym obszarze. Decyzja o redukcji populacji leży w kompetencji sejmiku województwa."
- Jak wynika z powyższego zestawienia przepisów to samorządy od szczebla sejmiku województwa w dół są odpowiedzialne za likwidację zagrożeń spowodowanych obecnością dzikich zwierząt na terenie miasta oraz ponoszą odpowiedzialność za niepodjęcie stosownych działań. Taki pogląd ugruntowany jest w orzecznictwie sądowym, np. wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z 22 września 2021 r. - mówi Rafał Lemańczyk.
Spór miasto - myśliwi
Dlatego jego zdaniem miejscy urzędnicy "wprowadzają w błąd opinię publiczną".
- Zgadzam się ze stwierdzeniem, że zwiększająca się populacja dzików przebywających w Gdańsku może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji z ich udziałem. Tym bardziej wskazanym byłoby zmobilizowanie władz samorządowych do podjęcia odpowiednich działań - podsumowuje nasz rozmówca.
Co na to miasto?
- Na prośbę Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zostało umówione spotkanie z przedstawicielami kół łowieckich. Wyłączenia, które występują na terenach łowieckich, oznaczają jedynie wyłączenie danych miejsc z odstrzału a nie wyłączenie z terenu należącego do koła. W związku z tym, to wciąż są tereny, na których działania powinny być prowadzone przez koła łowieckie - mówi Paulina Chełmińska.
Opinie (217) ponad 20 zablokowanych
-
2022-09-27 12:45
znów dziki temat ludzie opamiętajcie się
- 0 7
-
2022-09-27 13:04
Skończy się tak, że
mieszkańcy sami zaczną rozwiązywać problem. Skoro już strach z dziećmi wyjść. U nas dzik zaatakował psa, a niedawno gdzieś dzieciaka przy placu zabaw.
- 8 2
-
2022-09-27 13:07
LPM
Proszę się zgłosić do organizacji przeciwnym odstrzałowi redukcyjnemu bo to oni powinni chronić mieszkańców przed zwierzętami stanu wolnego.
- 6 0
-
2022-09-27 13:16
Nie chodzę z psem do lasu, bo las to teren dzikich zwierząt
Ale pod własnym domem oczekuję, że będę mogła czuć się bezpiecznie. Rano do samochodu strach wyjść, bo pod domem stado ryje, śmietniki wywraca, ostatnio jak mnie zobaczyły, zaczęły te młode biec w moją stronę. A za nimi dorosły. I co, to jest ok? Łosia zabili od razu, bo niebezpieczny, a z hordami dzików nie potrafią sobie dać rady.
- 15 2
-
2022-09-27 13:56
czy myśliwy ma synonim strzelacz?
więc dlaczego ci co się niby nazywają myśliwymi i do tego wojskowi uważają że jak nie można strzelać to już nic nie robią?
- 1 3
-
2022-09-27 15:08
Obojętnie kto tylko odstrzał szybko, zryte całe Trójmiasto , zniszczona zieleń sadzonki, wszystko z naszych podatków!!! Paf paf i po kłopocie zabim napadną dziecko i rozszarpią ns kawałki, już jedno 2 letnie dziecko nie żyje, ludzie !!!!
- 4 3
-
2022-09-27 15:20
Dziki
Dziki w mieście wystrzelać i zjeść-mniam
- 4 2
-
2022-09-27 15:30
Ujeścisko i Jasień
Dziki każdej nocy niszczą zieleń, ze skutecznością większą niż PIS Polskę, a nie jest to przecież łatwe zadanie.
- 3 1
-
2022-09-27 15:46
gdyby rzeźnie miały szklane ściany ....
nie lubię tzw myśliwych bo chyba nie myślą samodzielnie !! po co zabijać zwierzęta ? by zeżreć mięso !? jak nie szanujesz życia zwierząt to jak szanujesz życie ludzkie !?
- 4 10
-
2022-09-27 16:00
Jestem autorem filmiku (1)
Praktycznie codziennie wieczorem, można spotkać dziki. Raz chciały zaatakować mojego psa ale był po drugiej stronie płotu. Reszta spotkań z dzikami jak narazie przebiegała spokojnie. W tym roku w porównaniu do poprzednich lat jest ich bardzo dużo. W poprzednich latach nie widziałem ani razu dzika w mojej okolicy.
- 7 0
-
2022-09-28 10:22
Dziki były, ale były mniej odważne. Kreciły sie po terenie górki, która jest za blokami na filmiku.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.