• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na Morenie władza z plebsem nie rozmawia

(TG)
23 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Osiemnastoosobowa grupa przedstawicieli Lokatorsko-Własnościowej Spółdzielni Mieszkaniowej "Morena" nie została wpuszczona w piątkowe popołudnie do gmachu administracji swojej spółdzielni. Przedstawiciele chcieli zobaczyć otwarcie ofert, które wpłynęły do spółdzielni po ogłoszonym konkursie na prezesa i zastępców. Dowiedzieli się, że wpuszczeni nie zostaną, a jeśli mają jakieś pytania, to powinni je napisać na kartkach... - Dość komuny, dość kretynizmu, ta rada nadzorcza jest cała do wymiany - krzyknął ktoś z tłumu.

Późnym popołudniem w budunku administracji LWSM "Morena" zebrała się rada nadzorcza, która m.in. miała dokonać otwarcia ofert konkursowych. Na tę historyczną dla osiedla chwilę przyszli przedstawiele spółdzielni, w strukturze - sprawujący najwyższą władzę. To oni odwołali poprzedni zarząd po - zdawałoby się - dożywotnim panowaniu poprzedniego prezesa. Sądzili, że ich udział w otwarciu ofert, jako czynności jawnej, jest oczywisty. Tymczasem ochroniarze obiektu powiedzieli, że otrzymali polecenie od przewodniczącej rady nadzorczej, aby nikogo nie wpuszczać. W tym właśnie czasie wewnątrz obradowała rada.
"Komuna", "chamstwo", "warcholstwo", "tajniacy" - takie epitety kierowali pod adresem rady nadzorczej zebrani przed spółdzielnią przedstawiciele LWSM "Morena".

Po chwili do zebranych wyszedł cały zarząd spółdzielni - prezes i jego dwóch zastępców. Tłumaczyli mieszkańcom, że nie mają to wpływu, to suwerenna decyzja rady nadzorczej, aby nikogo nie wpuścić do gmachu.

- Bardzo nam przykro, ale zarząd nas nie interesuje, uznajemy, że tej rozmowy w ogóle nie było - mówił zirytowany Bogdan Kędzior, przedstawiciel LWSM "Morena", jeden z organizatorów społecznego ruchu lokalnego, dzięki któremu doszło na Morenie do "przewrotu". - Domagamy się, aby wyszedł przedstawiciel rady nadzorczej i z nami rozmawiał. To ich zakichany obowiązek.

Prezesi udali się więc do środka, po czym po chwili powrócili z... kwitkiem. Ściślej mówiąc z kartkami papieru.

- Pani przewodnicząca oznajmiła, że nie będzie żadnej rozmowy, nikt nie wyjdzie i nie będzie rozmawiać - tłumaczyli członkowie zarządu. - Jeśli mają państwo jakieś pytania, to... proszę napisać na kartkach.

Przedstawiciele najwyższej władzy poczuli się tym urażeni, dotknięci i po ich wypowiedziach można wnioskować, że już nie mają najmniejszej wątpliwości, że tę radę nadzorczą na najbliższym wrześniowym nadzwyczajnym posiedzeniu Zebrania Przedstawicieli należy odwołać w całości i dokonać wyboru nowego składu.

- Dość tej arogancji władzy, dość chamstwa - zgodnie oświadczyli.

Zanim się rozeszli, napisali list do rady nadzorczej, w którym domagają się poinformowania o ilości złożonych na konkurs ofert, o kandydatach, którzy zostali zakwalifikowani do drugiej tury konkursu, o terminie drugiej tury konkursu i składzie gremium przeprowadzającego konkurs oraz o przebiegu głosowania nad poszczególnymi kandydatami.
Głos Wybrzeża(TG)

Opinie (57)

  • jaja

    Ludziska kochane! Taka sytuacja jest przeciez we wszystkich SM (a Zabianka, Suchanino, ...) Takie jest poj... prawo spoldzielcze i juz! (swoja droga Komuchy musza sie trzymac na posadkach, bo gdzie znajda prace) Nic nie robiac przydzielaja sobie pensyjki, diety, nagrody, ... POLSKA WLASNIE

    • 0 0

  • No i mata co chcieliścta.

    Nie bronię starego zarządu ale wypisz wymaluj szukuje się historia długa i pokrętna jak w Sp-ni Ujeścisko. Od lat jest walka o władzę. A do władzy pchają się przede wszystkim ci, którzy zalegają dla spóldzielni duże kwoty oraz ci, którzy acz przez któtki okres czasu chcą dla siebie zgarnąć jak najwięcej. Oni też na początku zawsze krzyczeli precz z komuną i złodziejami,. Ich nastęcy również, a tych następcy nie inaczej. Pozostało tak, że za każdym razem rządzi q... i złodziej... Życzę powodzenia a mieszkańcom rozwijającego się , zielonego, przyjaznego osiedla. PRECZ Z KRZYKACZAMI IGNORANTAMI.

    • 0 0

  • gwoli prawdy pan kędzior przyznał półgęmbkiem na łamach gazetki, że główny zarzut iż stary prezes nie zrobił kompletnie nic w kwestii uwłaszczenia nie potwierdził się
    jest część dokumentów reszta niedługo nadejdzie z urzędu
    co nie zmienia mojej opinii o nim, że nadawał sie najwyżej na anioła na alternatywy
    ja myślę, że nadchodzące walne zgromadzenie i wybór nowej rady nadzorczej podsuwa ludziom różne pomysły
    np takie, że są niezbędni kompetentni i potrzebni
    bo oni zawsze chcą pracować dla naszego dobra:)

    • 0 0

  • A tyle niewypałów po armiji czerwonej i niemiaszkach lezy po lasach i sie marnuje

    • 0 0

  • A co ta Talik

    tam jeszcze robi przydupas Dąbrowskiego czas ich tam oczyścić

    • 0 0

  • Och to prawo spółdzielcze..

    Galluxie widać , że nie znasz Prawa Spółdzielczego i niuansów z tym związanych, ale to juz Twój i mieszkańców Moreny problem. Mimo znacznego postępu w legislacji tej instytucji(spółdzielczości) wszystko pozostaje jak za komuny. Sami spółdzielcy też są winni, ponieważ dają sie swiadomie czy też nie manipulować. Natomiast spółdzielczość przeniesiona na grunt Izlaela (kibuce)doskonale się sprawdza.

    • 0 0

  • Porciak

    faktycznie

    • 0 0

  • Do gościa

    Mao kiedyś powiedział "ja nie boje sie opozycji lecz tych co dzierżą wysoko sztandar i krzyczą hasła a pisza peany..."

    • 0 0

  • To sa zarty!!!!!!!!!!!!

    W nich jest komuna!!!!!! Nie jestem mieszkancem Morena ale widze ze tam wladze osiedla za duzo nie robia w porownaniu do innych osiedli np. Suchanina. Dajcie szanse mlodym ludzom. Sa bardziej kreatywni. Ich wiedza przewyzsza. To przykre ale prawdziwe. A prezesowi proponuje zatrudnic jeszcze jedna sekretarke + ochrone. A moze plot zalozymy wokol administracji. A moze prezes za duzo ogladal "Alternatywy 4" i marzy mu sie rola Anioła. Hahahah

    • 0 0

  • A jednak wszyscy mówią o komunie... I moje na wierzchu :)!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane