2007-03-16 09:16
Spóźnione oddawanie książek to pikuś.
Gorzej, że wyrywa się ilustracje, albo (biblioteki uczelniane), podkreśla się albo pisze jakieś własne przemyślenia w pożyczonych książkach.
2007-03-16 11:54
NIEZŁA BAJERA, A TE KSIĄKI TO CHYBA MALOWANKI DLA DZIECI.
2007-03-16 12:27
książki są zbyt drogie....
2007-03-16 12:33
dlatego korzystam z biblioteki
2007-03-16 13:11
Nie szukałam, ale i nie zetknęłam się w internecie z recenzjami ksiązek. Na recenzje nowych ksiązek (filmów, koncertów itp.) czasem rzucę okiem w gazecie, w dodatku do piatkowego "Dziennika", kiedyś w "Plusie i minusie". Najczęściej kupuję lub pozyczam bez wcześniejszych recenzji.
Nigdy nie kupiłam ksiązki w internecie.
2007-03-16 13:25
teraz kiedy czlowiej juz pracuje i nie musi sleczec nad ksiazkami "naukowymi" wreszcie odnalazlam swoje szczescie w ksiazkach. po prostu nie moge sie doczekac kiedy po pracy usiade i poczytam ksiazke. albo sama je kupuje albo porzyczam od znajomych. w bibliotekach pojawiam sie sporadycznie. czesto brak tam nowosci albo sa one rozchwytywane. pozdrawiam milosnikow ksiazek
2007-03-16 16:01
Nawet kryminały możan czytać - zawsze to lepiej niz je ogladać !
2007-03-16 20:27
Ciągle czytasz za mało skoro "porzyczasz" od znajomych. Ale jestes na dobrej drodze. Pozdrawiam -bez obrazy.
2007-03-16 21:23
Na Pomorzu to czytamy najwiecej: gegrozy, czarnej zmiji itp. szajbusow.
A propos biblioteki w Toronto. Od razu skojarzyl mi sie tamtejszy sklep, w ktorym mozna nabyc piekne grzbiety ksiazek za 1 dolca. Za pare dolcow domowa biblioteczke mozna zmienic w przybytek intelektualisty :)))
2007-03-16 23:43
Czy w tym grzbiecie jest tresć ,sens,przekaz , a wogole w tej wielkiej Ameryce jest na czytanie czas ?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
