• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na Pomorzu najmniej zakażonych na 100 tys. mieszkańców

Piotr Weltrowski
14 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Koronawirus raport zakażeń 11.01.2023 (środa)

Główny Inspektorat Sanitarny podał w poniedziałek dane dotyczące liczby zakażonych koronawirusem w przeliczeniu na mieszkańców danego województwa. Wynika z nich, że na Pomorzu jest najmniej przypadków zakażeń w całej Polsce - 7,3 na 100 tys. mieszkańców (przy krajowej średniej wynoszącej 17,4).



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje



Dlaczego na Pomorzu jest tak mało zachorowań na COVID-19?

Zdecydowanie najbardziej dotkniętym przez pandemię regionem jest województwo mazowieckie, gdzie odnotowano 30,7 przypadków zakażenia na 100 tys. mieszkańców, a także województwa dolnośląskie (24 przypadki na 100 tys. mieszkańców) oraz łódzkie (21,5 przypadku na 100 tys. mieszkańców).

Skąd tak dobre dla Pomorza dane?



Wiele osób spekuluje, że niższa liczba potwierdzonych przypadków zakażenia wynika z mniejszej liczby przeprowadzanych testów.

Nie wszystkie wojewódzkie stacje sanepidu publikują dane dotyczące liczby wykonanych testów, nie ma więc możliwości szczegółowego porównania pod tym względem poszczególnych regionów. Pomorski sanepid takie dane jednak udostępnia. Wynika z nich (w zaokrągleniu), że w naszym województwie jeden przeprowadzony test przypada na 394 mieszkańców. W całym kraju średnia wynosi z kolei jeden test na 278 mieszkańców.

Od 10 dni liczba testów wykonywanych na Pomorzu zdecydowanie wzrosła, a liczba potwierdzonych przypadków nie rośnie.
To mogłoby sugerować, że faktycznie dane z Pomorza są niedoszacowane, jednak warto wziąć pod uwagę fakt, że mniejszą liczbę testów wykonywano w naszym województwie głównie na początku pandemii, gdy w regionie działało tylko jedno laboratorium, które dodatkowo przeprowadzało też badania dla województwa kujawsko-pomorskiego.

Wówczas jednak Pomorze wcale nie było na czele województw z najmniejszą liczbą zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Wyprzedzały nas choćby województwa opolskie, podlaskie czy zachodnio-pomorskie. Od 10 dni liczba testów wykonywanych na Pomorzu zdecydowanie wzrosła, a liczba potwierdzonych przypadków nie rośnie. To podważa nieco tok myślenia tych, którzy sugerują, że mniejsza zachorowalność wynika u nas z mniejszej liczby przeprowadzanych testów.

Mniej wyjazdów na południe Europy?



Jakie są inne wytłumaczenia? Zdecydowanie mniej przypadków zakażeń odnotowuje się na północy kraju (poza Podlasiem). Z południa zdecydowanie prościej było wyruszyć na krótkie zimowe wakacje do najbardziej zagrożonych pod koniec lutego i na początku marca regionów, jak Włochy czy Hiszpania, gdzie pojawiły się pierwsze w Europie ogniska pandemii.

Tę teorię zdają się potwierdzać badania rynku turystycznego, dotyczące preferencji wypoczynkowych w poszczególnych województwach. W województwach najbardziej dotkniętych pandemią (pomijając Warszawę i jej okolice) i znajdujących się na południu kraju nawet 55 proc. wyjeżdżających za granicę wybierało właśnie południe Europy. Z kolei na Pomorzu tylko 40 proc. wyjazdów wypoczynkowych przewidywało taki kierunek.

Podobne do Pomorza "wyniki" miały też inne województwa mniej dotknięte pandemią i znajdujące się na północy kraju, jak np. warmińsko-mazurskie (39 proc.), zachodnio-pomorskie (40 proc.) czy kujawsko-pomorskie (41 proc.). Z całej północy kraju najczęściej wyruszali na południe Europy mieszkańcy Podlasia, które aktualnie jest jedynym województwem z północy mającym dużą średnią zachorowań na COVID-19.

Inna z teorii mówi o tym, że Pomorze było mniej narażone przez wcześniejszy termin ferii i wyjazdy rodzin na zimowe wakacje w terminach, gdy koronawirus jeszcze nie pojawiał się w Europie. Ta teoria jednak jest trudna do obrony, bo w tym samym terminie, co w naszym województwie, ferie zimowe odbywały się też w województwach łódzkim czy śląskim, które są jednymi z najbardziej dotkniętych pandemią.

Koronawirus: jak się zachować, jeśli podejrzewamy zakażenie?
  • z podejrzeniem koronawirusa nigdy nie powinniśmy zgłaszać się do lekarza rodzinnego ani na szpitalne oddziały ratunkowe
  • w przypadku wątpliwości zadzwonić na całodobową infolinię NFZ - 800 190 590 lub telefonicznie skontaktować się z właściwą ze względu na miejsce zamieszkania/obecnego pobytu powiatową stacją sanitarno-epidemiologiczną
Stacje sanitarno-epidemiologiczne w Trójmieście:

Wojewódzka SSE w Gdańsku ul. Dębinki 4, tel. 605602195

Powiatowa SSE Gdańsk ul. Wałowa 27, tel. 698941776

Powiatowa SSE Gdynia ul. Starowiejska 50, tel. 605462480

Powiatowa SSE Sopot ul. Kościuszki 23, tel. 663399599

Graniczna SSE w Gdyni ul. Kontenerowa 69, tel. 608358721

Opinie (388) ponad 50 zablokowanych

  • Wiecie czemu u Nas najmniej... (4)

    ... bo mielismy ferie w styczniu I juz to przechorowalismy. Koniec stycznia, poczatek lutego, zaraz po feriach klasy w szkolach byly zdziesiatkowane chorymi. I biura tez. Wtedy wszyscy pewnie mowili, ze to grypa. Moze Jak zaczna badac na przebycie korony to wtedy bedzie wiadomo

    • 11 2

    • !

      Coś w tym jest

      • 1 0

    • (1)

      Ja też uważam , że to dziadostwo było u nas zaraz po feriach zimowych .

      • 4 0

      • Tak 2 dni miałem gorączkę i kaszel

        • 1 0

    • .

      Ten wirus jest z nami od zawsze tylko teraz jest taki popularny przez media

      • 0 0

  • Bo u nas w Gdańsku zanim się wirus rozkręci,to go zabijają opary z Szadółek,PortServisu, Rafinerii i tym podobnych.To jak on ma się rozwijać?

    • 4 1

  • Jod (2)

    i wszystko jasne :)

    • 4 0

    • jego specjalna odmiana (1)

      jod23

      • 1 1

      • Albo J-27

        • 0 0

  • Od razu widać, że nie ma tuataj rodowitych Gdańszczanek i Gdańszczan

    Mieszkam od urodzenia już kilkadziesiąt lat w Gdańsku i jest dla mnie oczywiście dlaczego mieliśmy i będziemy mieli najmniej zakażeń.
    Są tego dwa powody : kultura osobista i wiatr.

    • 10 1

  • (1)

    Uratowały nas wczesne ferie zimowe. Ci , co pojechali na narty wrócili jeszcze przed wybuchem bomby epidemiologicznej.

    • 6 1

    • Tyle, ze wirus byl tam juz w styczniu. Po feriach mnostwo ludzi mialo kaszle, grypy itp. Tylko bez testow i bez histerii.

      • 3 0

  • Jodem w koronawirusa! Jodem w niego!

    • 2 0

  • kto wypoczywał na "południu" ten wypoczywał

    ;)

    • 1 0

  • " Daleko od noszy,

    od noszy najdalej. Najlepiej nie choruj, omijaj szpitale".....

    • 4 0

  • Tak naprawde to zapewne na Pomorzu wiekszosc przerobila tego wirusa juz w lutym, kiedy byl wysyp grypopochodnych infekcji. I teraz bez sensu trzymaja zdrowe dzieci w domach, zas starzy lataja po ulicach jak zwariowani. To jest kompletnie nielogiczne.

    • 5 0

  • jak się testów nie robi to i nie ma chorych

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane