- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (514 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (184 opinie)
- 3 Wstrzymany przetarg na obwodnicę Witomina (56 opinii)
- 4 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (141 opinii)
- 5 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (97 opinii)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (64 opinie)
Na domówkę w kapciach czy w butach?
Mamy karnawał, a wraz z nim szał imprez, także tych domowych. I to właśnie te domowe zaczynają mnie coraz bardziej drażnić. Nie ze względu na grającą do rana muzykę czy stosy pustych butelek do posprzątania. Męczy mnie inny problem: proponować gościom kapcie czy pozwalać im chodzić po domu w butach? - pyta nasza czytelniczka, pani Karolina z Sopotu.
Problem "w kapciach czy bez" rozwiąże impreza karnawałowa w restauracji czy klubie. Zobacz, gdzie się teraz bawić.
O ile znajomi, którzy znają mnie od lat, wiedzą, że na punkcie czystości mam lekkiego hopla i bez problemu od progu proszą o kapcie (mam ich w domu blisko 10 par - wszystkie właśnie dla gości, zawsze czyste, piorę je raz na jakiś czas). Więcej, rodzina ma własne kapcie u mnie, a ja, nawet u teściów - swoje. I byłoby wszystko w porządku, gdyby nie charakter imprezy (w końcu to karnawał, wszyscy się wystroją, zwłaszcza kobiety) i ludzie, których nie znam.
Według przyjętych zasad savoir-vivre'u: "Przyjmowanie gości w kapciach jest znakiem, że się ich lekceważy i jest objawem braku znajomości form towarzyskich. W kapciach przyjmujemy tylko najbliższą rodzinę i przyjaciół domu. Przed przyjściem gości bardziej oficjalnych mężczyźni zakładają półbuty, a kobiety pantofelki." Tyle tylko, że nie wyobrażam sobie na moich nowych panelach (nie mam dywanu i nie planuję go mieć) tanecznych szaleństw pań w szpilkach ani (biorąc pod uwagę kapryśną styczniową pogodę) zabłoconych, choć eleganckich, męskich butów. Jasne, posprzątać mogę po imprezie, ale z porysowaną podłogą niewiele zrobię.
Kiedy jednak, chcąc rozwiać swoje wątpliwości i nie wypaść głupio przed obcymi osobami, którzy będą się u mnie bawić, zrobiłam w tym temacie "sondę" wśród znajomych: wypada czy nie proponować obcej osobie kapcie, wybuchła gorąca dyskusja. Jedni uważali, że proponowanie komuś kapci to "buractwo" i brak kultury ("nie po to dziewczyna ubiera wystrzałową kieckę, żeby zepsuć efekt papuciami" - usłyszałam), drudzy wręcz przeciwnie - że wchodzenie do domu bez zdjęcia obuwia jest przejawem braku wychowania.
Wierzę więc, że ten problem, choć może mało medialny i "newsowy", zainteresuje czytelników Trojmiasto.pl, zwłaszcza, że do dziś (a impreza już w ten weekend) nie rozwiązałam kwestii kapci.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (710) 5 zablokowanych
-
2013-01-06 00:52
buty jako element stroju
Buty, podobnie jak sukienka, uczesanie, bluzka, spodnie itp. to element stroju.
Bo do garnituru adidasy nie pasują...- 7 2
-
2013-01-06 01:10
jesli to domowka u Szweda (3)
to zdejmujemy buty, nie zdjecie butow w domu to dla Polaka norma i rzekome dobre maniery, dla nich szczyt chamstwa.
- 6 5
-
2013-01-06 01:21
to prawda
- 1 2
-
2013-01-06 10:35
Szwedzi wyrośli ze wsi.
- 2 1
-
2013-01-07 14:54
a u Francuza
jest odwrotnie, tak samo u Włocha, Szwajcara czy Amerykanina. I co z tego wynika?
- 1 0
-
2013-01-06 01:15
A w ogole to po co przesadnie stroic sie na domowke?
Chodzi chyba o dobra zaabawe a nie pokaz mody? No i na wspomnianyh panelach w szpilkach chyba latwo zaliczyc glebe?
- 8 2
-
2013-01-06 02:02
NA PEWNO W CZYMŚ ANTYPOŚLIZGOWYM ! (1)
Właśnie byłam na imprezie, ( wcale nie miałam dużo wypite) i latałam na skarpetkach. Gdy zbiegałam po schodkach do drzwi, noga mi się poślizgnęła i wleciałam kolanem w szybę w feralnych drzwiach. Kolano mi krwawi, a kostka najprawdopodobniej skręcona.
NIE POLECAM SKARPET NA IMPREZACH !- 4 0
-
2013-01-06 09:42
no i dobrze
Po co chodzić na imprezy do źle wychowanych ludzi, którzy każą gościom latać w skarpetkach.
- 1 0
-
2013-01-06 03:06
powiem tak... od strony gospodarza jezeli nie zadecyduje i nie podejmie decyzji nie powinien miec pretensji do gosci, którzy w szpilkach moga poniszczyc i porobic dziurki w panelach. (takie rzeczy by sie nie zdarzyly gdyby gospodarz zainwestowal w drozszy lakierowany parkiet drewniany zamiast paneli z klepki, ktory bylby wytrzymaly) z wlasnego doswiadczenia wiem, ze moje znajome np ida w szpilkach ale biora do domu gospodarza na zmiane delikatne balerinki i wszystscy sa zadowoleni. (buty na zmiane biora bo wlasnie nie wiedza jak gospodarz zareaguje a ze sa przyjaciolmi nie chca wywolywac konfliktow dlatego bez problemu zakladaja swoje balerinki zamiast papuci i problemu nie ma)
- 2 1
-
2013-01-06 03:06
jakie palace takie lakierki...
- 0 0
-
2013-01-06 03:11
zawsze mozna sobie szpilki filcem z OBI podbic i po sprawie
- 2 0
-
2013-01-06 03:15
elegancki mezczyzna zawsze ma ze soba druga pare onuc na zmiane...
- 4 1
-
2013-01-06 05:09
bardzo ladne nogi na zdjeciu :)
- 0 2
-
2013-01-06 05:52
tylko w butach
gospodarz który każe zdjąc buty nie nadaje sie na gospodarza
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.