- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (472 opinie)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (147 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (99 opinii)
- 4 Szybko odzyskali skradzione auto (62 opinie)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (216 opinii)
Na quadach można jeździć legalnie
Kierowcy quadów terroryzują spacerowiczów w trójmiejskich lasach. Wojnę wypowiada im Straż Leśna, która w 2,5 zimowych miesięcy wystawiła tyle mandatów, co w poprzednim roku.
Kierowcy quadów szukają mocnych wrażeń, więc jeżdżą po plażach, lasach, a nawet stromych schodach. Wielu z nich nawet nie wie, że mogą oddawać się swojej pasji całkowicie legalnie w coraz większej ilości miejsc w Trójmieście. I to już za kilkadziesiąt złotych. Gdański MOSiR zaprasza np. na profesjonalny tor crossowy przy ul. Borkowskiej
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Mogą w nich brać udział wszyscy, nawet ci, którzy nie mają licencji czy prawa jazdy. Będą bowiem dwie kategorie: 15-17 lat i open. Chcemy w ten sposób pokazać młodzieży, że na legalnym torze można się świetnie bawić - mówi dyrektor MOSiR-u Leszek Paszkowski.
W Gdyni można pojeździć w Kolibki Adventure Park przy ul. Bernadowskiej
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Łączna suma 10 tegorocznych kar dla jeżdżacych po lasach sięga 10 tys. zł. Łatwo obliczyć, że średni mandat zazwyczaj oscyluje wokół maksymalnej kwoty 1 tys. zł. To dane tylko z okresu 1 stycznia - 15 marca, gdy entuzjaści tego typu rozrywek dopiero wyprowadzają maszyny z garaży. Prawdziwa plaga dopiero przed nami. I żniwa dla strażników.
W całym zeszłym roku Straż Leśna wystawiła ledwie 10 mandatów kierowcom quadów, 11 kar zapłacić musieli kierowcy motocykli crossowych. Teraz strażnicy będą mniej pobłażliwi, choć nie mają łatwego zadania. Często kierowcy urządzają sobie rajdy terenowe, a tuż po nich pakują quady na przyczepę i odjeżdżają zanim przyjedzie jeden z nielicznych strażników.
- Robią wiele szkód: hałas płoszy zwierzynę, maszyny niszczą rośliny, a nawet rozjeżdżają legowiska żurawi, które gnieżdżą się na ziemi - wylicza rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Jacek Leszewski. Dodaje także, że wypadki śmiertelne z udziałem ludzi też już się zdarzały, a do kolejnej tragedii z powodu nierozważnej jazdy, może dojść dosłowne każdego dnia.
Miejsca
Opinie (445) ponad 50 zablokowanych
-
2014-12-29 16:19
Sposub na bezmózgów.
U nas na osiedlu dwóch debili na quadach notorycznie zakłócało spokój, niszczyli trawniki, policja nie reagowała, więc lokatorzy wzięli sprawę w swoje ręce, na
zniszczonym przez tych debili trawniku, zostały wkopane przez lokatorów dwie 1,5 metrowe deski naszpikowane gwożdziami (do betonu)jedna od drugiej jakieś 1,5 metra, wspaniały efekt tego, a jaki?,to już nie trzeba tego wyjaśniać, od tej pory ani śladu quadów,dalej jest ładny trawnik.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.