• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na skuterze wodnym płoszył foki w rezerwacie. Dla selfie

Szymon Zięba
12 sierpnia 2024, godz. 12:20  Raport
Opinie (239)
aktualizacja: godz. 14:53

Spłoszone foki w rezerwacie.

Podpłynął skuterem do Foczej ŁachyMapka, spłoszył zwierzęta, zrobił sobie z przestraszonymi fokami selfie, a potem odpłynął. Nieodpowiedzialne zachowanie pływającego skuterem wodnym wywołało oburzenie obrońców przyrody. Sygnał o incydencie otrzymaliśmy również w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za zgłoszenie.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport




Mewia Łacha i Focza Łacha. Rezerwat dla zwierząt



Czy kierowca skutera powinien ponieść konsekwencje?

Mewia Łacha, podobnie jak Ptasi Raj, to rezerwat faunistyczny ptaków na obszarze Wyspy Sobieszewskiej i Przekopu Wisły o powierzchni 150 ha.

Na terenie Mewiej Łachy spotyka się liczne gatunki ptaków - jest to także jedyne w Polsce miejsce gnieżdżenia się rybitw czubatych. To jeden z najcenniejszych przyrodniczo obszarów nad Morzem Bałtyckim w Polsce.

Rezerwat przyrody Mewia Łacha to jedyne siedlisko dziko żyjących fok szarych w Polsce. Można obserwować je tam prawie przez cały rok. Ze względu na liczną obecność tych zwierząt jedna z wysepek na Mewiej Łasze została nazwana Foczą Łachą.

Mewia Łacha opanowana przez foki.
 
 Mewia Łacha opanowana przez foki.

Morza szum, ptaków śpiew i... stado fok wygrzewających się w rezerwacie Mewia Łacha Morza szum, ptaków śpiew i... stado fok wygrzewających się w rezerwacie Mewia Łacha

Nagranie z kamer rezerwatu.



Rezerwat jest miejscem chronionym, a liczne jego tereny są objęte zakazem wstępu. Foki można obserwować ze specjalnej wieży lub biorąc udział w zorganizowanych rejsach.

Rejsy na Mewią Łachę. Można, ale nie za blisko



  • Skuter podpłynął bardzo blisko fok. Spłoszone zwierzęta uciekły do wody. Kierowca maszyny... zrobił sobie selfie.
  • Skuter podpłynął bardzo blisko fok. Spłoszone zwierzęta uciekły do wody. Kierowca maszyny... zrobił sobie selfie.
  • Skuter podpłynął bardzo blisko fok. Spłoszone zwierzęta uciekły do wody. Kierowca maszyny... zrobił sobie selfie.
To właśnie podczas jednego z takich rejsów, w niedzielę wieczorem, załoga jednostki, która wiozła w okolicę rezerwatu turystów, zauważyła kierowcę skutera wodnego, który podpłynął maszyną bardzo blisko zwierząt.

Co za dyskusja! Najbardziej gorące tematy Trojmiasto.pl



Skuterem na Mewią Łachę. Kierowca spłoszył foki



- Momentalnie je spłoszył. Gdy przestraszone foki wskoczyły do wody, perfidnie podpłynął jeszcze bliżej i zrobił sobie selfie - mówi Konrad Kończak, organizator rejsów w okolice Foczej Łachy. - Chcieliśmy go nawet przyblokować, żeby zatrzymać go do przyjazdu policji, ale kierowca skutera uciekł w morze.


Jak tłumaczy nasz rozmówca, zabezpieczono już monitoring z kamer, które znajdują się na terenie rezerwatu. Nagraniami dysponują również członkowie załogi i pasażerowie, którzy dokumentowali "popisy" prowadzącego skuter.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że tożsamość kierującego skuterem została ustalona na podstawie oznaczeń znajdujących się na jego skuterze oraz stroju.

Były policjant: byłem świadkiem zdarzenia na Foczej Łasze



- Byłem świadkiem wczorajszego incydentu na wodzie w okolicy rezerwatu Mewia Łacha. Na moich ochach wodniak na skuterze wodnym z pełną premedytacją spłoszył foki z wyspy, a następnie gonił je po wodzie w celu zrobienia sobie selfie. Foki są pod ścisłą ochroną, a takie zachowania są karygodne i wymagają stosownego postępowania wobec kierowcy skutera - mówi podinsp. w stanie spoczynku Jacek Szczęśnak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, który w niedzielę był na łodzi w pobliżu Foczej Łachy.


Telefon na 112. Nikt nie przypłynął



- Dzwoniliśmy na 112 tuż po tym wydarzeniu, ale niestety patrol wodny policji nie dotarł na miejsce - mówi Konrad Kończak.
Nasz rozmówca nie zamierza odpuścić sprawy. Zamierza przekazać ją organizacji World Wide Fund for Nature (WWF). W sprawę zaangażowała się także Stacja Morska im. prof. Krzysztofa Skóry Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.

My pokazaliśmy nagranie, które trafiło do Raportu z Trójmiasta gdańskim policjantom. Czekamy na ich komentarz.



Policja: zgłoszenia w sprawie nie było



Aktualizacja, godz. 14:53

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku poinformowali, że nagranie, które trafiło do Raportu z Trójmiasta zostało zabezpieczone i zostanie przeanalizowane.

- Funkcjonariusze zajmują się tą sprawą i wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Zgłoszenia w tej sprawie nie było - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski z KMP w Gdańsku.

Opinie (239) ponad 10 zablokowanych

  • Najważniejsze pytanie, czy już został odstrzelony?

    • 2 2

  • Bananowy typ

    Kolejny z dużą ilością kasy na koncie i myśli że mu wszystko wolno i stoi ponad prawem jak go wogóle złapią to zapłaci mandat z uśmiechem na twarzy i się jeszcze będzie z tego śmiał a jak by poszedl na rok bezwzględnego więzienia to może dopiero by się czegoś nauczył

    • 2 2

  • Już teraz (3)

    Fok więcej jak ryb w zatoce.To samo z dzikami w lasach a niedługo będzie z wilkami

    • 3 7

    • wilków bedzie wiecej niz ryb? i dzików?

      • 2 1

    • a i**ot-ow to juz w ogole jest wiecej niz ryb, fok i wilkow.

      Moze to sie kiedys zmieni...

      • 2 0

    • Tak? To co według Ciebie te foki jedzą, że jeszcze żyją?

      • 0 0

  • (1)

    Bez komentarza aby go ukarali

    • 3 3

    • Nawet z komentarzem.

      • 1 1

  • Aktywiści i przyrodnicy!

    Grodzicie kierownicę, poprzecinaliście groblę na Wiśle Śmiałej i sapiecie na spokojnie spacerujących, a jednocześnie pozwalacie na te "rejsy". Na drzewach przy drodze prowadzącej do ujścia (od strony Mikoszewa) wiszą reklamy tych "wypraw". Jesteście beznadziejni.

    • 9 1

  • Kolejny dowód na to że ludzkość zasługuje jedynie na zagładę. (1)

    • 4 2

    • ...więc skończ prd/lić....

      ....i daj dobry przykład na własnej osobie ;)

      • 0 0

  • Mnie ostatnio jeden przyjezdny myśliwy chciał wrzucić do Wisły (1)

    jak mu powiedziałem, że w Mikoszewie jest rezerwat aby chronić lęgi ptaków i zapewnić miejsce dla odpoczynku ptaków migrujących. Twierdził, że pozabija wszystkich ornitologów ze swojej ambony.

    • 4 0

    • Penie był to Ojciec Dyrehtor z Torunia.

      • 0 0

  • (1)

    10k kary wpłacone na fokarium na Helu i możemy się rozejść

    • 4 2

    • za malo dla takiego frajera 10 tysi to pewnie nic.
      Taka kara powinna go zabolec, aby drugi raz sie zastanowil oraz aby innych taka kara odstraszyla.

      • 2 2

  • Brak policji wodnej. Na UW są nagminnie łamane przepisy o ochronie przyrody i nie tylko.

    • 6 1

  • dajcie mu spokój - robi to na co ma ochotę! Ma prawo

    • 2 10

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane