• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na urlopie spotkał złodzieja, którego szukał

piw
13 lutego 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (85)
Koledzy policjanta, który na urlopie złapał poszukiwanego przez siebie złodzieja, postawili rabusiowi zarzuty. Koledzy policjanta, który na urlopie złapał poszukiwanego przez siebie złodzieja, postawili rabusiowi zarzuty.

Dobry policjant powinien mieć przysłowiowego nosa. I odrobinę szczęścia. Jeden z pracowników gdańskiej dochodzeniówki tego szczęścia miał całą furę, bo będąc na urlopie, spotkał na ulicy mężczyznę, którego szukał w ramach prowadzonego przez siebie postępowania.



Często "zabierasz" pracę na urlop?

St. post. Patryk Martynowski - policjant z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego komisariatu na Przymorzu - był akurat na urlopie wypoczynkowym, gdy w piątek, jadąc autem ul. Miszewskiego, zauważył dziwnie znajomą twarz jednego z przechodniów.

Momentalnie skojarzył, że mężczyzna, którego właśnie minął, to 49-latek, którego sam wytypował w jednej z prowadzonych przez siebie spraw jako sprawcę kradzieży, a który - zapewne wiedząc, że jest ścigany - ukrywał się przed policją.

- Pomimo faktu, że policjant był na urlopie wypoczynkowym, podjął interwencję, zawrócił swój pojazd i zatrzymał się przy mężczyźnie. Po tym, jak funkcjonariusz upewnił się, że ma do czynienia z poszukiwanym do swojej sprawy złodziejem, zatrzymał 49-latka z Gdańska - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.


Jeszcze tego samego dnia 49-latek usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży oraz usiłowania innej kradzieży ("specjalizował się" w kradzieżach osłon wentylacji transformatorów).

Co prawda nie przedstawił mu ich prowadzący jego sprawę st. post. Martynowski, bo formalnie nie mógł tego uczynić, wciąż przebywając na urlopie, ale to jemu w tej sprawie należy przypisać wszystkie zasługi.
piw

Opinie (85) ponad 20 zablokowanych

  • Podziwiam policjantów którzy godzą się ujawnić swoje imię i nazwisko na forum publicznym (1)

    • 15 3

    • Cóż może przełożeni też czytają

      czasem.

      • 1 1

  • Szkoda że urlop spędzał akurat w Gdańsku

    • 6 6

  • Ale pojechał (1)

    Na urlop. Na dalekie wakacje kasy nie styknęło.

    • 11 6

    • Pewnie jechał do marketu budowlanego po materiały na urlopowy remoncik :)

      • 0 0

  • Widać pan policjant (4)

    nie umie wypoczywać. I myślami cały czas jest w pracy.

    • 26 10

    • Ja bym olał

      Urlop to urlop

      • 2 5

    • (1)

      Nie zapomniał na urlopie kim jest. To jest etyka zawodowa. Przecież specjalnie nie czaił się w krzakach. Niektórzy niestety na wolnym muszą się upodlić żeby odreagować stres związany z trzymaniem klasy w pracy.

      • 0 0

      • Kto został policjantem ten nim będzie do śmierci.
        24h/7.
        Nawet na emeryturze.

        • 0 0

    • Żona nudna, bachory roszczeniowe i niegrzeczne, toć nawet na urlopie marzy o powrocie do pracy u boku młodziutkiej

      pani policjantki, która lubi kajdanki i lubi pobawić się jego pistoletem gdy są na patrolu w jakichś krzakach.

      • 1 0

  • Pewnie pies z powołania dostał premie 300 zł

    • 6 14

  • Przestępców znajduje się tylko poza komisariatem i bez munduru. (1)

    Gdyby nie był na urlopie, tylko siedział za biurkiem, to szukałby go aż do umorzenia.

    • 194 22

    • czyli 2 tygodnie :)

      • 2 0

  • Zastanawiam się po co nazwisko do mediów...Nikt nie pomyślał że policjant ma rodzinę , a zawsze będzie jakaś menda która będzie hcialansie zemscic.

    • 13 1

  • Ale złodziej miał pecha przez ten urlop policjanta - który normalnie siedziałby przy biurku i wypełniał "kwity"

    • 8 4

  • Nieźle muszą płacić tym policjantom skoro nawet na urlopie pracują

    • 5 9

  • Różnie to bywa. Kolegę przed laty wziął (1)

    kiedyś wieczorem idąc ulicą przez pomyłkę nadgorliwy policjant po cywilnemu też za poszukiwanego. Próbował go zatrzymać niestety nie wziął pod uwagę tego, że mój kolega X ćwiczył sztuki walki i nie mając
    tego dnia trningu po paru kielichach wziął go również za kogoś innego. Efekt zatrzymania był
    dość zaskakujący. Policjant miał w konsekwencji drutowaną szczękę i pił zupki słomką przez kilka miesięcy. Kumpla z ciężkim sumieniem sąd w końcu uniewinnił i uznał, że była to jakaś forma obrony własnej.

    • 5 9

    • Długo pamiętasz takie mokre sny?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane