- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (142 opinie)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (88 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (449 opinii)
- 4 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (257 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Nadmierna prędkość i kolejne awarie jezdni na Migowskiej. Mieszkańcy: mamy dość
Nadmierna prędkość, drgania budynków i kolejne uszkodzenia nawierzchni - tak zdaniem mieszkańców wygląda codzienność na ul. Migowskiej, którą przed weekendem majowym wyznaczono objazd zwężonej Jaśkowej Doliny. - Dziura, która pojawiła się w środę, paradoksalnie nam pomogła, bo jej wygrodzenie stępiło zapędy kierowców do szybkiej jazdy naszą ulicą. Nasza cierpliwość do służb miejskich i policji się jednak wyczerpała. Czy musi dojść tu do tragedii, by ktoś zareagował? - mówią mieszkańcy.
Tymczasowa organizacja ruchu została natychmiast cofnięta, jezdnia naprawiona, a auta na ponad miesiąc wróciły na oba pasy Jaśkowej Doliny.
Pod koniec kwietnia zapadła decyzja, że objazd na Migowską znów wróci, ale już bez autobusów komunikacji miejskiej i samochodów ciężarowych. I o ile do zakazu z oczywistych względów dostosowali się kierowcy autobusów, to z prowadzącymi ciężarówki bywa różnie.
Dziura w jezdni... poprawiła sytuację
- Najgorzej jest w godzinach porannych. Podczas tylko jednego szczytu zakaz ruchu łamie 10, a nawet 15 kierowców ciężarówek - mówi pan Jarosław, mieszkaniec Migowskiej.
Problemów na Migowskiej jest jednak więcej.
W środę znów zapadła się tam jezdnia. I na chwilę sytuacja się... poprawiła.
- Paradoksalnie dziura w drodze i wygrodzenie, jakie się tam pojawiło, poprawiło naszą beznadziejną sytuację, bo kierowcy musieli zwolnić - przyznaje nasz czytelnik. - Prędkość, z jaką kierowcy jeżdżą od kilkunastu dni naszą osiedlową ulicą, jest zatrważająca. Doszło do tego, że starsi ludzie boją się wychodzić z domu, bo nigdy nie widzieli tu tylu samochodów.
Mieszkańcy: służby nas ignorują
Na nadmierną prędkość pojazdów poruszających się ul. Migowską zwraca uwagę także pani Anna, mieszkanka tej ulicy.
- Niestety miasto nie wywiązuje się ze swoich obietnic monitorowania ulicy przez policję i Straż Miejską. Mieszkańcy nie mogą wyjechać z posesji, samochody zdecydowanie przekraczają obowiązujące ograniczenie prędkości jazdy do 30 km/h. Jest to szczególnie widoczne w godzinach porannych oraz wieczornych. Stanowi to duże zagrożenie, największe podczas wjazdu oraz wyjazdu z posesji, kiedy widoczność jest ograniczona, ponieważ ulica jest kręta - mówi nasza czytelniczka.
Jak dodaje, fiaskiem zakończyły się też próby skontaktowania z policją. W rozmowie z panią Anną policjant dzielnicowy poradził, aby kontaktować się z drogówką oraz wstawiać informację na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa.
Mieszkańcy posłuchali rady.
- Niestety żaden z mieszkańców nie uzyskał odpowiedzi na maila wysłanego do drogówki z prośbą o kontrole prędkości. Bez efektu pozostają też dodane incydenty przekraczania prędkości na KMZB, których obecnie jest już ponad 17! Mimo zgłaszanych uwag ani razu nikt nie przyjechał i nie mierzył prędkości kierowcom. Czy naprawdę najpierw musi wydarzyć się tragedia, aby miasto zareagowało na nasze prośby? - dopytuje mieszkanka.
Dziennie 26 tys. aut na Migowskiej
Według oficjalnych danych, przekazanych przez miasto mieszkańcom Migowskiej, ulica każdego dnia musi obsłużyć ok. 26 tys. aut. Ich zdaniem, co potwierdzają kolejne awarie nawierzchni i spękania, jakie pojawiły się na budynkach, ulica nie jest do tego przystosowana.
Urzędnicy, gdy prosiliśmy ich o odniesienie się do postulatów i wątpliwości mieszkańców, tłumaczyli, że wybrany wariant jest kompromisem, a część postulatów mieszkańców była nie do spełnienia, bo spowodowałyby paraliż tej części miasta i wycinkę drzew.
- Decyzja o wyborze wariantu tymczasowej organizacji ruchu była poprzedzona analizami ruchu i przepustowości, które wskazały, że niektóre propozycje mieszkańców ul. Migowskiej nie mogą być wprowadzone, gdyż sparaliżowałyby ruch dla kierowców z dzielnicy Wrzeszcz, Piecki-Migowo i okolic lub wymagałyby wycinki kilkudziesięciu drzew wzdłuż ul. Jaśkowa Dolina. Podczas ostatnich tygodni brano pod uwagę różne warianty i opcja, która została przedstawiona mieszkańcom, jest tą, która zdaniem specjalistów zapewni płynność jazdy i uwzględni większość ich oczekiwań. Jesteśmy na etapie przygotowań do wprowadzenia zmian w organizacji ruchu, by móc kontynuować roboty i zakończyć inwestycję - tłumaczyła nam Aneta Niezgoda z DRMG.
Według mieszkańców, działania służb i miasta są niewystarczające.
- Nasza cierpliwość się wyczerpała. Czy naprawdę musi tu dojść do tragedii, by ktoś nam pomógł? - pyta pan Jarosław.
Już po publikacji artykułu, do sprawy odniosła się gdańska policja. Od początku maja funkcjonariusze odebrali z ul. Migowskiej 25 zgłoszeń dotyczących przekraczania dozwolonej prędkości.
- W związku z sygnałami mieszkańców oraz zgłoszeniami na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa rejon ul. Migowskiej objęty jest nadzorem policjantów ruchu drogowego. Od 1 maja na KMZB pojawiło się 25 zgłoszeń dotyczących przekraczania dozwolonej prędkości na tej ulicy. Wszystkie te zagrożenia zostały potwierdzone przez policjantów drogówki, na skutek prowadzonych kontroli pomiaru prędkości - poinformowała Magdalena Ciska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (260) 8 zablokowanych
-
2023-05-15 14:57
Bez przesady
Droga jak droga, tyle ze dziurawa. Nie rozumiem jakiej tragedii boją się mieszkańcy, nie widzę powodu do obaw przed większym niż statystyczne ryzykiem " tragedii". Od chodzenia sa chodniki. Prawdopodobnie chca znowu spokojnie parkowac swoje auta wzdluz drogi i stad ta cała afera. Przykro mi ale mieszkańcy Migowskiej nie posiadają tej drogi na własność, a tym bardziej miejsc parkingowych wzdluz ulicy. Takie zycie i trzeba sie z tym pogodzic. Dziwne ze dziurawa droga i prędkość przejeżdżających tam samochodow ( ktora ze wzgledu na natezenie ruchu mogla byc znacznie wieksza) nie przeszkadzały im wcześniej...
- 1 1
-
2023-05-15 15:05
Starsi ludzie
Szkoda ze starsi ludzie nie boja sie chodzic na czerwonym albo wprost pod autobus lub tramwaj
- 4 0
-
2023-05-15 15:31
Postawić fotoradary!!! Rozwiążą problem w 5 minut, a miasto podreperuje budżet
- 0 0
-
2023-05-15 15:39
Cytat z Tuska, waszego przywódcy; "Ja wam wójta nie wybierałem"
Ja wam prezydenta miasta Gdańska nie wybierałem, to wasz wybór.- 3 0
-
2023-05-15 16:02
ale to nie jest WASZA ulica
jak nie ma innego przejazdu to jedzemy nia wszyscy.
- 0 1
-
2023-05-15 16:21
Kupa śmiechu z tymi Seniorami.
Z komentarzy mieszkańców tej ulicy dowiedzieliśmy się, że starsi ludzie boją się wychodzić z domów bo tylu samochodów nigdy w życiu nie widzieli. LOL. I bardzo dobrze, niech Seniorzy wreszcie wyjdą z domów dalej niż 100 metrów. Gdańsk to piękne miasto . Zachęcam do spacerów. Tylko będzie to Wam na zdrowie, krążenie się poprawi i zapewniam że gdy wyjdziecie dalej zobaczycie jeszcze więcej aut. To wielkie miasto, a nie małe miasteczko.
- 0 2
-
2023-05-15 16:45
Wazne
Weźcie się za robotę a nie piszecie glupoty. Boją się wyjść ,nigdy tyle samochodów nie widzieli igd. Drgania budynków. Czy wy jesteście i**otami. Jeżdżę tam 3 razy w tygodniu i maks to 30 km/h bo auta stoja. Jechać tam jak.opisujecie zawrotną prędkością to zgubić koła bo dziura na dziurze tam aZawsze byla
- 0 1
-
2023-05-15 17:02
Zamieszanie ,a robota stoi praktycznie (1)
Mieszkam dosłownie obok,od zamknięcia Jaskowej,cały weekend nic się nie działo,od poniedzialku do piatku kręci się tam trochę osób max do godz 15stej.Potem znów pustki cały weekend,dlaczego nie trwają tam dłużej prace?co z weekendami ?
- 3 0
-
2023-05-16 07:15
przyspieszcie na Jaśkowej
no właśnie, gdyby na Jaśkowej wzięli się porządnie za robotę to szybciej skończyłby się ten cały cyrk i byłby spokój
- 0 0
-
2023-05-15 17:22
Współczuję
Cyrk z tym objazdem
- 1 0
-
2023-05-15 18:12
Gdzie jest naczelny architekt miasta Gdańska?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.