• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nadzieja dla starych dzielnic

Michał Stąporek
3 października 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Dolne Miasto mogłoby być niezwykle atrakcyjną dzielnicą dla inwestorów, ponieważ ponad 30 proc. jej terenów czeka na zagospodarowanie. Dolne Miasto mogłoby być niezwykle atrakcyjną dzielnicą dla inwestorów, ponieważ ponad 30 proc. jej terenów czeka na zagospodarowanie.
Co czwarty z 6,5 tys. mieszkańców Nowego Portu korzysta z pomocy MOPS-u. Rewitalizacja dzielnicy ma zmienić tę niekorzystną statystykę. Co czwarty z 6,5 tys. mieszkańców Nowego Portu korzysta z pomocy MOPS-u. Rewitalizacja dzielnicy ma zmienić tę niekorzystną statystykę.
Od jutra do niedzieli mieszkańcy Nowego Portu i Dolnego Miasta będą mogli publicznie formułować swoje oczekiwania wobec przyszłości własnych dzielnic. Władze miasta przygotowują się do rewitalizacji tych terenów.

Od środy 4 października do końca tygodnia, przy stolikach i parasolach, które staną na skrzyżowaniach Łąkowej i Dolnej na Dolnym Mieście oraz Wolności i Góreckiego w Nowym Porcie ankieterzy będą pytać mieszkańców o ich wizje przyszłości rodzinnych dzielnic. W ten sposób rozpoczną się konsultacje społeczne, które mają doprowadzić do rozpoczęcia rewitalizacji tych części Gdańska.

- Musimy dowiedzieć się, co zdaniem mieszkańcom wymaga zmiany w ich otoczeniu. Poprosimy ich także o zaopiniowanie przygotowanych przez nas pomysłów na ożywienie ich dzielnic - tłumaczy ideę konsultacji Tomasz Słomczyński z Biura Rozwoju Gdańska, który pilotuje całe przedsięwzięcie.

Jakie projekty przygotowali planiści z BRG w czasie półrocznych prac nad koncepcją rewitalizacji obu dzielnic? Nie sposób dowiedzieć się konkretów, ponieważ urzędnicy zarzekają się, że to mieszkańcy jako pierwsi powinni je poznać. Poza tym nie chcą przesadnie rozbudzać nadziei na szybką i radykalną zmianę sytuacji w obu zdegradowanych dzielnicach.

- Możemy jedynie powiedzieć, że nadzieje na ożywienie Nowego Portu wiążemy z ułatwieniem dostępu do portu oraz z pobliskim Westerplatte i tysiącami turystów, którzy je odwiedzają. Jeśli chodzi o Dolne Miasto to sądzimy, że w jego rewitalizacji ważną rolę może odegrać stara zajezdnia tramwajowa - informuje Grzegorz Sulikowski z BRG.

- Bez wątpienia nie zdecydujemy się też na rewitalizację, która będzie polegała na prostym odświeżeniu fasad zniszczonych kamienic - zapewnia Tomasz Słomczyński. - Chcemy zrealizować projekty, które autentycznie zmobilizują mieszkańców tych dzielnic. Jeżeli więc wyremontujemy kamienicę to tylko wtedy, jeżeli powstanie w niej coś, co przysłuży się lokalnej społeczności, np. poprzez stworzenie jakiegoś miejsca pracy.

Na konieczność rewitalizacji trzynastu dzielnic zwróciła uwagę Rada Miasta Gdańska jeszcze w 2004 roku. Czemu dopiero po dwóch i pół roku, za to na kilka tygodni przed wyborami samorządowymi BRG rozpoczyna konsultacje społeczne, które bez wątpienia dadzą nadzieje mieszkańcom Nowego Portu i Dolnego Miasta na zmianę charakteru ich dzielnic?

Grzegorz Lechman z Biura Rozwoju Gdańska przekonuje, że dopiero teraz można mieć nadzieję na dofinansowanie takich przedsięwzięć z funduszy Unii Europejskiej. - Rewitalizacja gdańskiego Grodziska oraz szpitala w Chojnicach pochłonęło wszystkie środki na rewitalizacje zarezerwowane na ten cel w ZPOR-ze. Nowy Regionalny Program Operacyjny będzie dysponował 16,5 mln zł rocznie na ten cel, więc liczymy, że uda nam się uzyskać część tych pieniędzy.

Wnioski o unijne fundusze zostaną złożone wiosną przyszłego roku. Procesy rewitalizacyjne, jeśli ruszą, będą trwały nawet kilkanaście lat.
Rewitalizacja - działanie skupione na zdegradowanym obiekcie, którego celem jest jego ożywienie, przywrócenie pierwotnego stanu i funkcji, bądź też znalezienie dla niego nowego zastosowania i doprowadzenie do stanu, w którym obiekt ten staje się wartościowy i funkcjonalny. Pojęcie stosowane najczęściej w odniesieniu do części miasta lub zespołu budynków, które utraciły częściowo swoją pierwotną funkcję i przeznaczenie. Rewitalizacja może dotyczyć budownictwa, planowania przestrzennego, ekonomii i polityki społecznej. (na podstawie Wikipedia.org)

Opinie (152) 4 zablokowane

  • narodowy specjalista z lpr?

    • 0 0

  • do "hahaha"

    nie ma co AMBITNIE

    • 0 0

  • *

    znowu polityka?

    • 0 0

  • #

    Uchowaj panie, zwykłe skojarzenie z formacją :-)

    • 0 0

  • TwinC

    Niekoniecznie:) Budynki, ławki, chodniki niszczeją i wymagają remontu i wymiany, śmietniki trzeba w porę oprózniać itd!:)

    Powiedzmy ze na budynkach same pojawiaja sie graffiti, a lawki same zostaja polamane popisane.. tak samo betonowe smietniki same sie przewracaja moze pod wplywem wiatru? a te metalowe to wyrywaja sie z miejsca bo chca sobie pochodzic ? ciekawe...
    wszytsko niszczeje ale o wielee (powtorze) O WIELE wolniej jesli niszczeje samoistnie.
    A co do oprozniania smietnikow - no niestety ale tu juz nie lezy w moim interesie. Wazne zeby moze te smieci wrzucac do smietnikow a nie na trawe chodniki w krzaki itp.

    • 0 0

  • a co z orunią? tyle już było obietnic, a spełnić nie ma kto!!!!!!! to pewnie tylko kolejny przedwyborczy chwyt.

    • 0 0

  • jolu
    moderuj z czuciem i jedź wyraźnie :-)
    szlag mnie trafia kiedy stacja z pretensjami puszcza takie "babole" :-)
    lepiej byłoby gdybys to pominęła milczeniem:-)
    mówi ci to starszy kolega
    ta dyskusja o tunelach oruniach i nowych portach to kolejna "wydmuszka", bo nie wnosi nic nowego "w temacie"
    mała lekcja języka ojczystego zawsze się przyda, bo tylko to miałem na celu
    wczoraj podałem przykład "szkocja - szwecja" w TVP-1
    dziekuję:-)

    • 0 0

  • szok

    Jestem mieszkańcem Portu od 27 lat i jestem zdziwiony ilością "oskarżeń" pod adresem mojej dzielnicy. Bywało różnie tu, przyznaję ( tak jak i na innych dzielnicach) ale nigdy kiedyś nie słyszałem tylu zarzutów co PRZEZ OSTATNICH kilka lat Od kilku zaś systematycznie zmieniała się na lepsze - wbrew powielanym opiniom ( rzadko kiedy słyszę jakąś pochlebną). Wiem bo widzę na codzień życie dzielnicy i w dzień i w nocy. Prawda jest taka że sporo z was tylko słyszało o Nowym Porcie (Pewnie od rodziców) i na tym kończy się wasza wiedza (mowa o agresorach). Czy zawsze trzeba kojarzyć zaniedbaną kamienicę z pijakami czy jak to ujęto "menelami". Czy to nasza (Mieszkańców tej dzielnicy) wina że środki finansowe wiecznie ładowano w zakład przemysłowy - PORT a nie w samą sobie dzielnicę? Boicie chodzić się po nocy Co to za argument??? W nocy się śpi a nie łazi !!!To chyba właśnie z wami coś nie tak. Dodatkowo dobija mnie jak czepiacie się tego biednego falowaca - TO JA TYLE LAT W NIM PRZEMIESZKAłEM- i nie mam mu tyle do zarzucenia niż ludzie którzy zobaczyli go na zdjęciu czy też raz byli koło niego i co że wygląda jak wygląda ( a może zasłania wam morze?? )
    Co do głównego tematu jestem za odświrzaniem a nie za burzeniem czy jak to specjalista od przesiedleń stwierdził "oraniem" . Tylko jeśli chodzi o to czy dojdzie do skutku to raczej sceptycznie podchodzę czas pokaże jak sądzę. Za dużo projektów i niestety pewnie za mało kasy

    • 0 0

  • letniewo

    co z letniewem piekna nieco zaniedbana dzielnica/mieszka tam antek szczyt ,idiotyczne imie/co z tamtejszymi kamienicami,willami,jeziorem i szambami?

    • 0 0

  • Rage

    "czepiacie się tego biednego falowaca" No moze jestem czepialski, ale byłem tam z moja młoda kolezanka i ona sama zauważyła i porownała do tych na Przymorzu, to zgroza(brak ocieplenia, kolory kazdy na swoj styl - w wiekszosci bez, wejscia i korytarze jak w b.ZSRR). I kto tu winny; miasto? wspolnoty? spółdzielnia? mieszkancy?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane