• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nagrody za ratowanie św. Katarzyny

Katarzyna Włodkowska
30 maja 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat 18 lat od pożaru kościoła św. Katarzyny
Radni sejmiku pomorskiego jednogłośnie przegłosowali przyznanie z budżetu województwa 200 tys. zł na odbudowę gdańskiego kościoła św. Katarzyny.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, i wojewoda pomorski Piotr Ołowski osobiście podziękowali wczoraj funkcjonariuszom straży pożarnej, straży miejskiej i policji za wzorowe przeprowadzenie akcji gaszenia kościoła.

O godz. 12 przy murach świątyni zebrało się prawie trzystu mundurowych. Uroczystość rozpoczął sygnał strażacki, który w ubiegły poniedziałek wezwał strażaków do ratowania stojącej w ogniu świątyni.

- Zmobilizowaliście swoje siły, emocje i serca, dziękuję Wam za to poświęcenie - mówił Paweł Adamowicz, zanim osobiście każdemu wręczył pamiątkowy dyplom.

Przed kościołem zgromadziły się również żony strażaków, policjantów i strażników miejskich. Robiły zdjęcia, filmowały, a łzy płynęły im po policzkach. - Nie mogę się opanować. Strasznie jestem dumna z męża - mówiła Iwona Domitrz, żona jednego z policjantów.

Prezydent przekazał również pieniądze na nagrody - 120 tys. zł dla strażaków i po 15 tys. zł dla policji i Straży Miejskiej.

Z kolei dwie godziny później wojewoda pomorski Piotr Ołowski wręczył w Ratuszu Staromiejskim nagrody pieniężne (od 500 do 1000 zł) czterem policjantom, siedmiu strażakom Państwowej Straży Pożarnej i sześciu funkcjonariuszom Ochotniczej Straży Pożarnej. Ta grupa najbardziej wykazała się podczas ubiegłotygodniowej akcji. Natomiast Andrzej Rószkowski, komendant wojewódzki PSP, przekazał przedstawicielom wszystkich służb ratowniczych ryciny przedstawiające kościół św. Katarzyny.

- Składaliśmy ślubowanie, to nasza praca, ale fakt, że ktoś tak bardzo docenia nasze poświęcenie, mocno motywuje - uważa Krzysztof Rogiński, zastępca komendanta PSP.

Strażaków czekają również awanse.

Przy okazji Piotr Ołowski odczytał list gratulacyjny od szefa MSWiA Ludwika Dorna oraz poinformował, że KGHM Polska Miedź SA zadeklarowała chęć nieodpłatnego przekazania blachy miedzianej na pokrycie dachu spalonego kościoła św. Katarzyny. Wsparcie proponują również profesorowie Politechniki Wrocławskiej. Eksperci PW chcą pomóc w osuszaniu kościoła.
Pożar wybuchł na dachu kościoła św. Katarzyny w Gdańsku w zeszły poniedziałek o godz. 14.20. W ciągu kilkunastu minut konstrukcja zawaliła się. Strażacy przez trzy godziny walczyli z żywiołem. Straty szacuje się na 15-20 mln zł. Do tej pory na konto Społecznego Komitetu Odbudowy Kościoła św. Katarzyny wpłynęło 39,7 tys. zł. Na odbudowę pieniądze dadzą też m.in. Gdańsk, Gdynia, Sopot, Białystok i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Gazeta WyborczaKatarzyna Włodkowska

Opinie (83) 4 zablokowane

  • to teraz ruszy fala pozarow

    bo przeciez nagrod nigdy za duzo - co spali sie nastepne ?

    ps: ja tez chce spelnic swoje male marzenie kto mi da nagrode - chodze do pracy!!!

    • 0 0

  • Nagrody dla Strażaków... Pięknie brzmi - tylko czy rzeczywiście trafią one do tych, którym się należą, a którzy ryzykowali swoje życie i zdrowie. Poczekamy, zobaczymy...Czy może znowu będą "spijać śmietankę" ci, którzy podczas pożaru siedzieli za biurkiem i wydawali rozkazy... Oto nasza polska rzeczywistość. Pozdrawiam

    • 0 0

  • chciałby zobaczyć listę nagród dla tych co nawet o pożarze nie wiedzieli...

    • 0 0

  • za biurkiem??

    Czy uważasz że Ci dowodzący akcją (niekoniecznie zza biurka) nie przyczynili sie do uratowanie świątyni? Gdyby nie oni akcja miala by charakter pospolitego ruszenia. Wówczas z koscioła napewno by nic nie zostało.

    • 0 0

  • Do Blahahahaha

    No faktycznie - "tylko" wykonywanli swoją pracę. Ciekawe jakbyś Ty się zachował(a) w podobnej sytuacji - za marne 1500 zł pensji musisz tylko zayzykować swoje życie... Drobnostka!

    • 0 0

  • Nie, Podpatrujący, nie twierdzę że kierujący akcją nie mają żadnego udziału w ocaleniu Kościoła. Uważam jednak że najwięcej zrobili Ci, którzy byli tam na miejscu i walczyli z ogniem. To w końcu oni wykonywali rozkazy i (powtórzę) ryzykowali życie. Co nie zmienia faktu, że napewno dowodzący też zasługują na uznanie. Tyle, że ich pobory są nieporównanie wyższe i aż tak nie potrzebują tych nagród. Ktoś ładnie napisał, że strażakiem zostaje się również dla uznania, ale przecież, żyć też z czegoś muszą - uznaniem nie nakarmisz rodziny

    • 0 0

  • Bardzo miło to ze strony Polskiej Miedzi SA, jak i Politechniki Wrocławskiej.

    • 0 0

  • pawłowicz niczym neron:-)
    wykorzystuje swoje zapierdzielenia do mydlenia oczu gdańskim chacharom
    rok przed pozarem, w trakcie inscenizacji pozaru z 1906 decydenci i notable naocznie sie przekonali że straż nie dysponuje odpowiednio długą drabiną do gaszenia wysokich obiektów
    zamiast WYLAĆ NA ZBITY PYSK winnych temu gdański predziu rozdaje kase i dyplomy
    powinien jeszcze ułożyć jakowąś "ode do wieży" w podziece, że sie nie zjarała i spierdziuliła razem z owymi karilionami...
    mądry Polak po szkodzie nie bardzo pasuje do tej syutuacji, bo i przed i po szkodzie jest nadal durny...

    • 0 0

  • Kurcze fajna robota. Wypełniaja normalnie swoje obowiązki i dostaja nagrody. Tez bym tak chciał.

    • 0 0

  • Przestań obrażać

    Ludzie przestańcie pisać takie brednie, że strażacy zrobili to co sie do nich należy i to nic nadzwyczajnego. A do gość 123 to proponuje wejść sobie teraz do wieży, zakleić oczy, rozgrzać powietrze do kilkuset stopni i je całkowicie zadymić. I do tego jeszcze oczywiście ciężko zasuwać przez kilka godzin. Pod tobą kilkadziesiat metrów wolnego spadania a wokół tylko dym, a jak ściągniesz maskę to masz pogrzeb z fanfarami bo zginąłeś przy gaszeniu kościoła. A dopiero potem wypisuj takie bzdury!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane