- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (72 opinie)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (101 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (55 opinii)
- 4 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (512 opinii)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (232 opinie)
- 6 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (77 opinii)
Zaginionego szukali policjanci, ratownicy Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, PCK i harcerze. Przeczesywano tereny, gdzie Sebastiana widzieli świadkowie. Wiele wskazywało na rejon pętli autobusu linii "S". Rejon został sprawdzony w poniedziałek, jednak bez rezultatów.
Rodzice zaginionego do ostatniej chwili nie chcieli rozpatrywać najgorszej możliwości. Mówili, że choć syn cierpiał na depresję, to nie było żadnego zdarzenia, które mogłoby skutkować jego zniknięciem. Odstawienie leków antydepresyjnych mogło spowodować otępienie, Sebastian mógł nie wiedzieć, gdzie idzie. W piątek wyruszył na uczelnię, jednak tam nie dotarł. Sprawdził się najgorszy scenariusz.
W środę po południu zaplanowano kolejne poszukiwania, tym razem bez policji. Szybko jednak zostały odwołane. W miejscu oddalonym o ok. 200 metrów od przeszukanego dwa dni wcześniej terenu przechodzień natrafił na ciało. Sebastian najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Dokładnie potwierdzić to będzie mogła sekcja zwłok.
Opinie (30)
-
2004-05-21 10:21
Pokoj jego duszy.
:-(((
- 0 0
-
2004-05-21 11:24
:(
Kurcze, widzialem z okna poszukiania w tym lesie. Masa ludzi zaangazowanych. Szkoda chlopaka :( Pozostaly jeszcze plakaty na przystankach...... bardzo smutne :(
- 0 0
-
2004-05-21 12:18
przeczytajcie to proszę...
Ja na szczęście mam to już za sobą i mam pewne pojęcie jak mógł działać ten biedny chłopak:
"...Mówili, że choć syn cierpiał na depresję, to nie było żadnego zdarzenia, które mogłoby skutkować jego zniknięciem..." - Depresja to choroba. Zdrowy nigdy nie ma pojęcia co pogrąża chorego. Sytuacje jak najbardziej normalne mogą być zabójcze bo są odbierane przez chorego przez OGROMNE SZKłO POWIĘKSZAJĄCE.
"...Odstawienie leków antydepresyjnych mogło spowodować otępienie, Sebastian mógł nie wiedzieć, gdzie idzie..." - pół prawdy. Nagłe odstawienie leków z dnia na dzień rzeczywiście da się odczuć jednak nie powoduje aż takich stanów jak zaburzenia świadomości.
"...Rodzice zaginionego do ostatniej chwili nie chcieli rozpatrywać najgorszej możliwości..." - oczywiście, lecz pamiętajcje. Depresja powstaje BARDZO DŁUGO jest wynikiem powtarzających się regularnie sytuacji, które nas powoli, powoli spalają, nierzadko od dziecka. Często jedyną reakcją rodziców czy najl;epszych przyjaciół na złe samopoczucie czy brak energii do życia jest "WEŹ SIĘ W GARŚĆ" co tylko pogłębia depresję i powoduje brak zaufania.
Do depresji coraz więcej osób się ostatnio przyznaje a nawet dostrzegam pewną modę na "bycie w depresji" co nie za bardzo mnie śmieszy.- 0 0
-
2004-05-21 13:42
Znalem go...
Znalem go z liceum...spokojny chlopak...bardzo mily. Tragedia.
- 0 0
-
2004-05-21 13:43
gallux nie żyje
- 0 0
-
2004-05-21 13:45
no tak , tyle że jako mieszkanka Gdańska nie znam rozkładów jazdy autobusów gdyńskich a o poszukiwaniach nie słyszałam
- 0 0
-
2004-05-21 13:46
kolego,
coś ciężki masz dowcip.
- 0 0
-
2004-05-21 13:57
ot przyśniło mu się, obudził się nagle
i wyskoczyl jak filip z konopi...- 0 0
-
2004-05-21 14:32
kolego
czy ty wogóle masz kolegów...., czy dopiero szuksz kumpli??
- 0 0
-
2004-05-21 14:57
socjopatia
(socjo- + gr. patheia od pathos ‘doświadczane uczucie, cierpienie’) psychol. zaburzenia osobowości spowodowane złymi metodami wychowawczymi i warunkami środowiskowymi, polegające na nieprzystosowaniu się jednostki do życia w społeczeństwie; n.os. socjopata
to dla Moby Dicka
i kombatanta- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.