- 1 Były senator PiS trafił do więzienia (214 opinii)
- 2 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (106 opinii)
- 3 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (171 opinii)
- 4 Wstrzymano zmiany na Marynarki Polskiej (18 opinii)
- 5 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (43 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (230 opinii)
Mevo 2.0: najniższa oferta za 159 mln zł
159,27 mln oraz 365,31 mln zł. Tyle wynoszą oferty, jakie zostały złożone w przetargu na reaktywację systemu roweru miejskiego Mevo. Tymczasem budżet inwestycji wynosi... 107 mln 487 tys. zł. Mimo to reaktywacja Mevo ma być jak najbardziej możliwa.
Aktualizacja, godz. 15:45 Urzędnicy tłumaczą, że pomimo znacznej różnicy pomiędzy najniższą złożoną ofertą a kwotą, którą zamawiający zabezpieczył na sfinansowanie tego zamówienia, reaktywacja Mevo jest jak najbardziej realna. We wspomnianej kwocie nie zostały bowiem wliczone przychody z abonamentów, sprzedaży powierzchni reklamowej oraz odliczeń podatku VAT.
- Oferta z niższą kwotą mieści się w założeniach finansowych Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot [inwestora - dop. red.]. Po spełnieniu wymagań formalnych przez wykonawcę, oczywiście jeśli przekazane rowery będą zgodne z opisem zamówienia, nie będzie przeciwwskazań na zawarcie kontraktu - zapewnia Jarosław Maciejewski, specjalista ds. komunikacji OMGGS.
Czytaj więcej: Mevo już nie działa. Operator złoży wniosek o upadłość
Poprzedni system składał się wyłącznie z rowerów elektrycznych. Reaktywowany ma mieć charakter mieszany. Oprócz elektryków będzie można wypożyczyć także zwykłe rowery miejskie, czyli bez wspomagania elektrycznego.
Jakie ma być nowe Mevo?
Co ciekawe, część rowerów elektrycznych używanych w poprzednim systemie może zostać ponownie użyta jako rowery napędzane wyłącznie siłą nóg. Dlaczego? Wszystko zależy od wyników inwentaryzacji nieużywanej od blisko dwóch lat floty.
- Nowe Mevo będzie składało się z minimum 4099 rowerów, w tym 3099 będą to rowery ze wspomaganiem elektrycznym i 1000 rowerów tradycyjnych. Jak to będzie dokładnie wyglądać, tego nie możemy jeszcze przewidzieć. Na pytanie jak wykonawca będzie chciał wykorzystać istniejącą flotę rowerów, będzie można odpowiedzieć po jej inwentaryzacji, którą przeprowadzi wykonawca - komentuje Jarosław Maciejewski, specjalista ds. komunikacji Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, czyli inwestora systemu Mevo.
Ponadto na nowe Mevo ma składać się 717 stacji rowerowych, abonament miesięczny ma wynosić 29,99 zł, a jego zasięg ma objąć 16 gmin: dotychczasowe 14 (Gdańsk, Gdynia, Sopot, Żukowo, Reda, Pruszcz Gdański, Tczew, Sierakowice, Rumia, Somonino, Stężyca, Kartuzy, Puck i Władysławowo), a także dodatkowo Kolbudy i Kosakowo. W każdej z gmin będą punkty ładowania baterii oraz możliwość wypożyczenia roweru z rozładowaną baterią.
Spory wzrost budżetu...
Umowa z nowym wykonawcą systemu zostanie podpisana na 90 miesięcy, tj. siedem i pół roku. Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot na sfinansowanie zamówienia Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot zabezpieczył kwotę ok. 107 mln 487 tys. zł.
Dla porównania, umowa z poprzednim wykonawcą - spółką NB Tricity - opiewała na ok. 40 mln zł, a jej okres wynosił 78 miesięcy, tj. 6,5 roku. Dlaczego inwestor zarezerwował więc znacznie wyższą kwotę w przetargu?
- To kwota, którą zamawiający zabezpieczył na sfinansowanie tego zamówienia. Jej wysokość wiąże się z wieloma czynnikami. Po pierwsze, za pierwszym razem kupowaliśmy cały system, teraz kupujemy "tylko" usługę. Po drugie, ceny na rynku wzrosły. Po trzecie, nowy system będzie większy o dwie gminy, po czwarte będzie więcej stacji rowerowych. W każdej gminie będzie punkt doładowań. Wreszcie co najważniejsze, nasze wyliczenia zostały poprzedzone rzetelną analizą finansową, sporządzoną przez zewnętrzny podmiot - wylicza Maciejewski.
...na niewiele się zdał?
Do przetargu stanęły dwa podmioty, a złożone przez nich oferty znacznie przekraczają zaplanowany budżet. Spółka City Bike Global złożyła ofertę za 159,27 mln zł, a konsorcjum BikeU i Freebike za aż... 365,31 mln zł. Tym samym wydaje się, że reaktywacja Mevo stanęła pod znakiem zapytania.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami komisja przetargowa ma wyłonić wykonawcę według dwóch głównych kryteriów: ceny (w 60 proc.) oraz koncepcji funkcjonowania (40 proc.). W skład koncepcji funkcjonowania wchodzą: zwiększona bazowa liczba rowerów elektrycznych, liczba dodatkowych punktów ładowania, liczba dodatkowych stacji obsługiwanych wyłącznie przez rowery cargo, odsetek pojazdów zeroemisyjnych przeznaczonych do obsługi systemu w zakresie relokacji i przewozu rowerów do serwisu oraz liczba dodatkowych punktów serwisowania.
- Złożone oferty zostaną poddane ocenie komisji przetargowej. Oferty będą dokładnie sprawdzone pod względem formalnym, aby nie było żadnych wątpliwości co do ostatecznego wyniku przetargu. Wykonawca, którego oferta zostanie oceniona najwyżej w ramach przewidzianych kryteriów oceny, zobowiązany zostanie m.in. do przedstawienia dwóch rowerów ze wspomaganiem elektrycznym i dwóch rowerów tradycyjnych. Zamawiający dokona badania zgodności rowerów z warunkami Opisu Przedmiotu Zamówienia w oparciu o opinię niezależnego biegłego rzeczoznawcy - uzupełnia Maciejewski.
Opinie (451) 4 zablokowane
-
2021-07-26 21:50
Przecież tu sie nic kupy nie trzyma.
Ludzie co z wami?
- 7 1
-
2021-07-26 21:51
Dulcz...esa
Kolejny przekręcik Dulc...?zesy
- 7 1
-
2021-07-26 21:53
Za te kasę można kupić 39.700 rowerów po 4.000 sztuka
Tylko urząd może wymyślić jak wydac na pożyczane rowery 159 mln zł.
- 5 1
-
2021-07-26 22:08
piotr borawski
bedziesz wisiec zamiast lisci
- 1 0
-
2021-07-26 22:08
reaktywacja Mevo - czyli kolejne gdańskie badziewo
- 9 0
-
2021-07-26 22:20
jeden rower po 1 tysiąc złotych (2)
jeden rower po 1 tysiąc złotych to 159 tysięcy rowerów do rozdania. Postawmy je wszystkie pod każdym trójmiejskim płotem i problem rozwiązany. Tylko że urzędnicy by doli nie dostali...
- 13 0
-
2021-07-26 22:21
i połowa pokradziona w dzien (1)
reszta poniszczona
- 1 3
-
2021-07-27 12:54
Bo mevowskich to nie można zniszczyć i ukraść.
- 1 0
-
2021-07-26 22:23
(3)
A dla mnie Mevo miało sens. Podjeżdżam spod domu na przystanek, potem komunikacją i potem znowu Mevo do pracy. Przy własnym rowerze, musiałbym mieć 2 rowery i jeden zostawiać na mieście.
- 0 6
-
2021-07-27 10:16
Dzbanku za własny rower niemusiał bys płacic to raz niemasz gwarancji ze rower wyporzyczysz na czas (2)
- 0 1
-
2021-07-27 10:25
Sam jesteś dzbankiem.
Naucz się pisać po polsku.
- 1 0
-
2021-07-27 12:36
Z własnym nie masz gwarancji że wsiądziesz do komunikacji miejskiej
dzbanku
- 0 0
-
2021-07-26 22:32
Kupcie i rozdajcie ludziom 40 000 rowerów elektrycznych.
Będą dbać, ochraniać i jeździć.
- 3 0
-
2021-07-26 22:48
Dlaczego elektryczne? (3)
Za o wiele mniejsze pieniądze, można kupić ogromną ilość miejskich tradycyjnych rowerów. Bez obsługi baterii, stacji ładowania i mnóstwa innych kosztów. I za ułamek ceny byśmy mieli rower miejski z prawdziwego zdarzenia. A jak ktoś się leni i boi się spocić pod górkę, to się przesiada na elektryczną hulajnogę których jest pod dostatkiem.
- 7 1
-
2021-07-26 22:52
bo nie trzeba prdałować (1)
- 0 0
-
2021-07-27 13:50
Ale czy to poprawne politycznie?
- 0 0
-
2021-07-27 10:17
dlatego ze mozna wiecej kasy zmarnowac
- 0 0
-
2021-07-26 23:59
Wymyślają jakieś rowery miejskie kto to weźmie jak może hulajnogę zamówić?
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.