- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (61 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (81 opinii)
- 5 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (79 opinii)
Najstarsza gdańszczanka świętuje 108. urodziny
Stanisława Opalińska obchodziła 108. urodziny, co czyni ją najstarszą gdańszczanką. Był tort, szampan, występy artystyczne, prezenty i szereg innych niespodzianek.
Najstarsza gdańszczanka ma 108 lat
Pani Stanisława Opalińska, urodzona w 1916 r., to najstarsza mieszkanka Gdańska. Od lat przebywa pod opieką Domu Pomocy Społecznej "Polanki" . 10 maja, w towarzystwie pensjonariuszy i personelu DPS oraz zaproszonych gości, dostojna jubilatka świętowała 108. urodziny.
Z Przemyśla do Gdańska, nowego domu
Okresem, który wspomina szczególnie ciężko, był wyjazd na roboty do Niemiec w czasie II wojny światowej. Tym bardziej że przypadł w momencie, kiedy przeżywała swoje młodzieńcze lata. Jak sama przyznaje, później było już lepiej. Początkowo wróciła w rodzinne strony, do Przemyśla, aby następnie przenieść się do Gdańska, w którym osiadła na stałe.
Recepta na długowieczność? Niewychodzenie za mąż
Pani Stanisława całe życie mieszkała we Wrzeszczu. Tam też, przez ponad 30 lat, pracowała w fabryce mebli.
Przed dwoma laty, podczas świętowania swoich 106. urodzin, na pytanie o receptę na długie życie, odpowiedziała zaczepnie:
- Może receptą jest, żeby nie wychodzić za mąż?
Katalog.trojmiasto.pl - Mimo wszystko chcesz poszukać drugiej połówki? Zgłoś się do zawodowej swatki
Jak na tak ważny jubileusz przystało, był tort, prezenty, kwiaty, życzenia pani Stanisławie złożyli nie tylko pensjonariusze i pracownicy DPS Polanki, ale też i goście, wśród których znaleźli się przedstawiciele gdańskich władz samorządowych.
Miejsca
Opinie (149) ponad 10 zablokowanych
-
2024-05-10 18:56
musiała u szkopów ciężko pracować, a teraz nie chcą płacić reparacji (3)
- 13 4
-
2024-05-10 19:27
reparacje są państwowe (1)
indywidualne odszkodowania za pracę przymusową Niemcy wypłacali i wypłacają Polakom od lat
- 2 9
-
2024-05-10 19:35
te ochłapy to szwaby mogą sobie wsadzić
- 7 3
-
2024-05-10 22:03
zmień płytę , nie ośmieszaj się cienką manipulacją
- 3 5
-
2024-05-10 19:53
Pracuje na oddziale interna (3)
I często są u nas 100 plus nawet 106 latka która sama szła w asyście i wszystko wiedziała za to kocha swoją pracę kiedy widzę że pacjenci są szczęśliwi a każdy dziękuję inaczej
- 15 2
-
2024-05-10 21:54
dziekujemy za Pana , Pani pracę (2)
- 4 1
-
2024-05-11 00:37
(1)
A swistak siedzi i zawija. Panie pielęgniarki mają wylane na pacjentów. Panuje rutyna i znieczulica. Tyle.
- 3 2
-
2024-05-11 08:40
Są jeszcze inni
Pracownicy Opiekunowie Medyczni , Ratownicy, Panie sprzątające i inny personel medyczny
- 5 0
-
2024-05-10 20:03
Ilość czy jakość (1)
Oto jest pytanie.
No to 200 lat. Zwłaszcza że przysługuje 5000 co miesiąc poza emeryturką.- 1 0
-
2024-05-10 22:04
klechy nieroby też mają taką emeryturę , a te wyższe rangą to nawet powyżej 1O tysięcy , pasożyty co przez
całe życie nic nie robili
- 2 2
-
2024-05-10 20:07
Pani Stanisława wiele przeżyła. Nigdy nie poparła polityka który przytulał dyktatora Putina w Sopocie.
- 12 7
-
2024-05-10 20:23
Przypomnę, że Przemyśl od jesieni 1939r. był podzielony między Niemców i Sowietów. Granica tam biegła na Sanie
W tym w środku miasta. Jego centrum i większa część była pod okupacją radziecką, a tzw. Zasanie - pod niemiecką. Tak samo zresztą, ale skala inna, miało być z Warszawą, granica miała być na Wiśle (a np. Lubelszczyzna pod okupacją radziecką) ale obaj okupanci ok. 20 września zmienili ustalenia. Pani z artykułu żyła na północnym (tak tam biegnie rzeka) brzegu Sanu, a więc niemieckim. W połowie 1940 czy np. w kwietniu 1941 mogli ją Niemcy "zgarnąć" na roboty. Co znamienne, rodzinę mieszkającą zaledwie 400 metrów w linii prostej od niej i jej rodziny, ale za rzeką, Sowieci mogli zgarnąć do Kazachstanu!
- 8 0
-
2024-05-10 20:28
Nie chce mi się wierzyć
Nie ma dnia żeby nie było artykułów typu najstarszy(a) itp itd
- 0 4
-
2024-05-10 21:14
(2)
Moja prababcia skończyła 103 lata i nie kojarzę żeby jakieś władze samorządowe odwiedziły ja z tej okazji z tortem i życzeniami
- 7 4
-
2024-05-10 21:32
Schowaliscie Ją...
W piwnicy, w komorce ? Bardzo to dziwne albo sciemniasz, bo nie wierzę, by władze o tym fakcie nie wiedzialy ?
- 3 5
-
2024-05-11 07:42
to ty masz zgłosić ,a ty nawet babcią się nie opiekujesz
- 1 3
-
2024-05-10 21:38
Przekleństwem jest żyć tak dlugo
To nie jest życie to wegetacja w oczekiwaniu na kostuchę.
Najpiękniejsze dusze odchodzą wcześnie właśnie dlatego że ich plan życia nie przewiduje wegetacji...- 2 8
-
2024-05-10 21:42
150 lat i pogody ducha oraz troskliwej opieki
150 lat pełnej życzliwości i opieki dla Seniorki Stanisławy. Może warto spisać Jej i innych 100 latków wspomnienia i przekazać nam cyklicznie potomnym. A ilu mamy stulatków i ponad w: Polsce, każdym województwie z ich rozmieszczeniem ilościowym, w jakim środowisku mieszkali i pracowali. Co jedli w okresach swego życia? . Jaki badacz nam odpowie na te intrygujące pytania?
- 4 0
-
2024-05-10 22:16
Miała 23 lata jak wybuchła 2 wojna
To jest wręcz niewyobrażalne ile ta Pani przeżyła
- 13 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.