• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najstarsza stocznia

Katarzyna Korczak
13 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Trwające od połowy czerwca pomiędzy ulicą Lastadia a Starą Motławą prace archeologiczne znajdują się w kulminacyjnym momencie. Roboty obejmują obszar o powierzchni 7 tysięcy 300 metrów kwadratowych. Zatrudnionych jest tu w sumie ponad 40 osób. Takiej ilości cennych wykopalisk na terenie jednego stanowiska gdańscy archeolodzy nie pamiętają.

- Jesteśmy na terenie byłej stoczni, która w źródłach jest notowana od XIV wieku - mówi Zbigniew Borcowski, archeolog z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku, sprawujący nadzór nad pracami. - Nabrzeże znajdowało się o kilka metrów bliżej niż obecnie.

Spod warstwy ziemi wyłoniło się miejsce, w którym znajdowała się stocznia. Widoczne są kołki podpierające kadłuby statków w trakcie budowy, fragmenty pochylni, po których statki zsuwano na wodę. Były to duże drewniane szkuty na wiosła i żagle. W pobliżu odnaleziono ogromną ilość metalowej biżuterii i ozdób, wyroby skórzane. Wyłoniły się również ceglane fundamenty kamienic mieszkalnych z końca XIX wieku, które w czasie ostatniej wojny uległy zniszczeniu.

Archeolodzy schodzą do rzędnej 40 cm nad poziomem morza. Eksponaty wydobyte powyżej są sukcesywnie zabierane do pracowni w celu zbadania, konserwacji i ekspozycji. To, co znajduje się poniżej, pozostanie w ziemi dla potomnych. Inwestor nie będzie ruszał tej warstwy. Wyniki badań po opracowaniu opublikowane zostaną w biuletynie, który nabyć będzie można jeszcze w tym roku w Muzeum Archeologicznym przy ul. Mariackiej w Gdańsku.

- Analogicznych wykopalisk nie ma w Polsce, można je znaleźć w takich dużych europejskich centrach, jak Amsterdam, Londyn, Lubeka - mówi Karolina Kocińska, kierownik badań.
Głos WybrzeżaKatarzyna Korczak

Opinie (72)

  • Scacha!!!

    Jeśli nie znasz niemieckiego, to nie pisz bzdur.
    Gute Nacht.

    • 0 0

  • Guten Morning!!!

    Jeśli nie znasz norweskiego to lepiej nie gadaj bzdur.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane