• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Najtańsze nie zawsze znaczy najlepsze

Katarzyna Moritz
1 października 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Sandepid w Gdańsku przestrzega przed kupnem naczyń z melaminy z niepewnych źródeł. Sandepid w Gdańsku przestrzega przed kupnem naczyń z melaminy z niepewnych źródeł.

Kolorowe miseczki, kubki czy łyżeczki z melaminy są lekkie, nietłukące, bardzo tanie i dostępne niemal na każdym bazarze w Trójmieście. Lecz źle wyprodukowane, głównie w Chinach, mogą wytwarzać rakotwórczy formaldehyd. Sanepid przestrzega: należy unikać kupowania takich naczyń z niepewnych źródeł



Niedawno świat obiegła informacja o tym, że w Chinach z powodu skażenia mleka melaminą zmarły cztery noworodki, a u 6 tys. dzieci stwierdzono powikłania. Na szczęście okazało się, że mleko, które wyprodukowała chińska filia Nestle nie jest sprowadzane do Polski.

Docierają za to, i to w dużych ilościach, tanie naczynia z melaminy, w których bardzo często podawane są posiłki małym dzieciom. -Nie wiem z jakiego rodzaju tworzywa są np. sztućce dla dzieci, ale nimi wygodniej karmi mi się dziecko. Mam też wrażenie, że są mniej urazowe niż sztućce metalowe. Jedyne co robię, gdy kupuję takie naczynia to je wyparzam we wrzątku - przyznaje pani Agnieszka z Gdańska, mama 1,5 rocznej Marysi.

- W województwie pomorskim w 2008 r. nie kwestionowano wyrobów zawierających melaminę, zarówno w ramach granicznej kontroli sanitarnej, jak również w wyniku kontroli przeprowadzanych w obiektach obrotu handlowego- zapewnia Anna Obuchowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Gdańsku. Pracownicy z Pomorskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Gdańsku, przyznają, że także nie spotkali się szkodliwymi dla zdrowia naczyniami z melaminy.

Inne doświadczenia mają pracownicy z warszawskiego Sanepidu. Twierdzą oni że problem pojawia się, gdy naczynia trafiają do nas przez Unię Europejską, która dopuszcza do ich produkcji, ale też określa limity migracji ilości formaldehydu do żywności. Jak wynika z badań mazowieckiego Sanepidu, okazuje się, że średnio jedna na cztery partie towaru wydziela szkodliwy, rakotwórczy formaldehyd.

Nie wszystkie państwa Wspólnoty mają jednak tak ostre normy jak Polska. - My musimy to respektować, mimo wszystko badamy i często stwierdzamy, że te produkty do kontaktu z żywnością się nie nadają - mówi Wiesław Rozbicki z Sanepidu w Warszawie.

Produkty z melaminy same w sobie nie muszą być szkodliwe. Staje się tak wtedy gdy do ich produkcji używa się zanieczyszczonych składników. Co zrobić, aby uchornić się przed szkodliwymi naczyniami? -Podczas zakupów zawsze należy sprawdzać, czy wyroby są przeznaczone do kontaktu z żywnością, o czym świadczy znak kieliszka i widelca, albo odpowiedni napis. Posiadają one także certyfikaty Państwowego Zakładu Higieny. Ale głównie należy unikac kupowania takich naczyń z niepewnych źródeł. - ostrzega Anna Obuchowska.

Opinie (46) ponad 20 zablokowanych

  • ...i gdynianie. lol (1)

    • 0 0

    • ...i gdańszczanie. lol

      • 0 0

  • drogie (wysoka cena) też nie musi świadczyć o jakości

    • 0 0

  • Kto tanio daje dwa razy daje! (5)

    tak jak z żoną:)

    • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • ooo a pan cennik zna :-)

        • 0 0

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Hm...

      Dziwne.... Ostatnio kazała mi płacić...

      • 0 0

  • należy unikać kupowania takich naczyń z niepewnych źródeł (2)

    Skoro Nestle, Cadbury czy Lipton to niepewne zrodla (gdyz w ich produktach znaleziono melamine), to jakie sa pewne? :S

    • 0 0

    • ja bym celował w te markowane przez Biedronkę

      • 0 0

    • zabka

      • 0 0

  • Aha, są rakotwórcze ale że w Chinach jest najtaniej

    to i tak będą wszyscy to sprowadzać.
    Naprawdę genialne

    • 0 0

  • Straaaaaaaaaaaaaaaaaasznie interesujący artykuł... (2)

    ...zieeeeew...

    • 0 0

    • (1)

      Mam nadzieje,ze choroba ciebie lub kogos z twoich bliskich tez dopadnie a wtedy nie bedziesz juz tak beztrosko ziewal.Pozdro

      • 0 0

      • weź się Rak...

        życzysz komuś choroby...!

        • 0 0

  • (3)

    kupujcie z niepewnych źródeł, będzie mniej rozwrzeszczanych bachorów

    • 0 0

    • Szkoda, ze Twoja matka nie kupowała takich naczyn :)

      • 0 0

    • kupowała, i widzisz jaki mąądry +

      • 0 0

    • człowieku lecz się

      a na starość zęby w ścianę wbijesz, bo jak nie będzie "bachorów", to pieniędzy na twoją emeryture tez nie będzie. Zastanów się idioto co wypisujesz...

      • 0 0

  • SKLEPY - WSZYSTKO po 5 ZŁ (2)

    Tam szukajcie toksycznych, chińskich plastików. Półki się od tego uginają.

    • 0 0

    • (1)

      Zgadza sie,wiecej nie bede tam kupowal.Pozdrowienia Dario

      • 0 0

      • chyba Mario

        • 0 0

  • haha (5)

    "wyparza od razu po kupnie"
    no tak bobasek pod kloszem trzymany potem przyjdą starsze lata lekki wiaterek mały wirusik i zgon następuje bo organizm nigdy bakterii nie widział
    pozdro dla wszystkich matek które tak dzieci wychowują

    • 0 0

    • co za bzdury?? (2)

      widac ze dzieci nie masz i nigdy nie myslales o tym co powinno sie przy nich robic. wiadomo ( nawet pisze na etykiecie czesto) ze rzeczy dla niemowląt typu smoczki, kubeczki, talerzyki trzeba wyparzyć przy kupnie. nie chodzi tu o wychowanie pod kloszem ale o podstawy higieny i b ezpieczenstwa zdrowia dziecka.co innego przesada co innego podstawy zadbania o zdrowie.

      • 0 0

      • ale jesteś oczytana Kasiu, gratulacje. (1)

        • 0 0

        • A Ty

          po prostu glupcem - pisze wprost.

          • 0 0

    • mądrala? (1)

      tak się zawsze robiło, a tobie mamusia wyparzała i co, nie dajesz rady z wirusami????

      • 0 0

      • Jego matka widac nie kochała.. xD

        • 0 0

  • polski kupiec

    chinskie sa beee wiec kupujta ludziska u mnie. tylko polska produkcja:) wreszcie rozejrzyjcie sie wokol siebie ale tez i na siebie. Polsie wyroby drozsze to teraz wiecie dleczego.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane